Annazoo pisze:miszelina pisze:Stalka (znaczy Smilka) napewno nie jest wściekła. Nie ma po co sie szczepić.
No teraz to już może być, mogła się zarazić gryząc mnie
zarazi się jak ją pogryziesz...
a bardzo się wściekłaś?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Annazoo pisze:miszelina pisze:Stalka (znaczy Smilka) napewno nie jest wściekła. Nie ma po co sie szczepić.
No teraz to już może być, mogła się zarazić gryząc mnie
Cammi pisze:Annazoo pisze:miszelina pisze:Stalka (znaczy Smilka) napewno nie jest wściekła. Nie ma po co sie szczepić.
No teraz to już może być, mogła się zarazić gryząc mnie
zarazi się jak ją pogryziesz...
a bardzo się wściekłaś?
queen_ink pisze:Gdyby miała wściekliznę, to raczej dawno by się to wylęgło i najprawdopodobniej już byłoby po kocie.
Palec Ci puchnie, bo to rana kłuta, w dodatku zakażona bakteriami, które kot, jako mięsożerca, w paszczy mieć musi. Na opuchliznę po pogryzieniu pomaga riwanol.
Pasibrzucha pisze:Btw, Kocurio - jedyną bliznę, jaką mam po kocie, zawdzięczam Karmelotkowi
Pasibrzucha pisze:Właśnie niespecjalnie mocno - lekko zadrasnął. Przeszukaj mu legowisko, czy przypadkiem kurary gdzieś nie za zachomikowanej
Pasibrzucha pisze:Ależ one są różne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, muza_51 i 37 gości