Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 21, 2011 11:07 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Zdecydowanie tak.To nie miejsce, warunki na kociaki. :| Opiekunka ledwo się porusza. Praktycznie ma kłopot ze wszystkim. :|

Chciałam też zrobić kotkę z piwnicy Bartusia ale....co bardzo mnie wczoraj zdziwiło, nie było ani kotki ani jednego kociaka. No nic. Zobaczę dzisiaj jaka sytuacja. Przebadam tą kotkę, bo prawdę mówiąc trochę się obawiam zostawiać tam kociaki same. :| Jeśli się mylę i będzie z nią ok, wysterylizuję ja następnym razem jak Mąż wróci.Teraz to trochę ryzykowne. Trzy kociaki jakby nie było pozostaną bez żadnej opieki. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto cze 21, 2011 13:25 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

No niestety mamy problem. W związku z tym że czwartek jest dniem wolnym od pracy ,Mąż musi jutro przeprowadzić szkolenie dla nowych pracowników w Firmie. Zwykle robi to w czwartek ale teraz sytuacja się zmieniła.Możemy mieć problem z odbiorem z zabiegu. Wczoraj sugerowałam sterylke w piatek i niestety w Tozie powiedziano żeby w piątek nie przywozić. Jedyny dzień możliwy na zabieg to środa. W drodze do Sierotek podjadę do Opiekunki i spróbuje się dokładnie zorientować jak wygląda sprawa z kotką i czy może spokojnie poczekać do następnego powrotu Męża.Jeśli będzie to możliwe, zrobię wtedy dwie kotki które planowałam zrobić właśnie w ten piątek.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto cze 21, 2011 14:57 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Zuszki w dobrym zdrowiu :lol: oby tak dalej :ok:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro cze 22, 2011 9:05 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Nie wiem co sie stało, ale w piwnicy nie ma czarnej kici z kociętami. :| Jakoś nie wydaje mi się że kotka by je wyprowadziła. Ostatni raz widziano je przedwczoraj rano jak się bawiły przed blokiem.Wczoraj nawet dzwoniłam do Schroniska, ale było już za póżno. Zaraz będę dzwonić jeszcze raz.
Dziwne to wszystko.Byłam na Bazie Rybackiej, też nie ma śladu.Jakby wszystkie zapadły się pod ziemię. Chyba ze Rybacy wywieżli kotkę tam skąd ją przywieżli....nie miałam kogo zapytać. Pustaka tam. Jeśli tak...to mogę jej i jej dzieciom tylko współczuć. :| Będę się próbowała nadal czegoś dowiedzieć.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 22, 2011 9:08 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Wiora przyszła wplata od Taizu :1luvu: za zdjęcie Twojej Niuni. :D Wow!!! 60 zł. :lol: Taizu :D Kochana Dziękujemy z Całego Serca :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 22, 2011 9:21 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Byłam wczoraj u Opiekunki.Z kotką jest wszystko ok. Nie jest w ciąży, bo właśnie zasusza jej się ostatni pokarm po kociakach.Zrobimy ją na spokojnie jak Maż wróci. Już jesteśmy umówione.

Żeby było mało, to wczoraj poszła nam chłodnica. W niedzielę poszedł pasek. Maż raniutko kupił w poniedziałek i zmienił ,żeby można było pojechać z kotka na sterylke i zawieżć Zuszki do Weta. W poniedziałek też nam się udało załatwic kilka ważnych domowych spraw. Wczoraj dostaliśmy dwa woreczki kocy z Hurtowni i właśnie jak Mąż wrócił, okazało się ze chłodnica poszła.To już za duży wydatek w tym momencie no i teraz tylko rowery nam pozostały.Także w tej sytuacji i tak nic byśmy nie mogli zrobić gdyby nawet nie było dzisiaj tego szkolenia.Wczoraj Niuniek wybił mi szybę w kuchni. No rewelacja. Szyba była pęknięta i do wymiany. Wczoraj się tak mocno odbił że poleciała. Znaczy nie poleciała ludziom na głowę, bo mamy siatkę na oknie.W nocy był full wypas nawiewu powietrza a koty miały radochę bo wlatywały różne nocne robaczki ,więc było ciekawie i bez nudów.No super po prostu. Super. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 22, 2011 10:11 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Cichutko u nas. Nikt nie zajrzy?.... :roll: Zuszki mi wczoraj nasikały na poduszkę.Kilka kupek znalazłam pod sofą. Reszta w kuwetce. Apetyt i energia dopisują cały czas.Oczko u kocurka coraz lepsze. Mam nadzieję ze w końcu ładnie nam się ukaże w całości.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 22, 2011 12:38 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Jestem.Tzn wpadam i spadam.Dwie zmiany :evil:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro cze 22, 2011 20:26 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Hopsamy na górę :kotek:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro cze 22, 2011 20:36 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Ja zaglądam codziennie, tylko ostatnio za mało ma godzin moja doba :(
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro cze 22, 2011 22:08 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Pozdrawiamy :D
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw cze 23, 2011 1:13 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

No!!! Znalazłam dzieciaki i kotkę. :D Kurcze koczowały dwa domy dalej w podwórku. Od wczoraj molestuję Schronisko a one biedne żuczki....kurcze nie wiem czy je dzieci nie wyniosły ,a kotka nie poleciała za nimi. :roll: Chciałabym dla nich jakiś... lepszy Los.Kotka sobie poradzi. Wysterylizuję ją. Będę dbać i karmić. Zrobię schronienie przed chłodem. Ale żal mi tych maluszków. :| Takie fajne kociaczki. Milutkie, zdrowe...Kurcze No!!!!napasłam je jak bąki . Wszyscy głodni. :| Przez przypadek zapytałam dziewczynę która tam mieszka, czy nie widziała czarnej kici z trzema szarymi kociaczkami i ...trafiłam w sedno. Ja kociaka, ona dwa kociaki pod pachę i wołałam kotkę. Zaprowadziłam gdzie trzeba i dałam dużo jedzonka. Były wszystkie głodne jak cholera. Jutro im zaniosę karton. Kocyki. Wstawię do piwnicy i zrobię im bazę. Może już nie będą nigdzie wędrować.Dwa dni tak się martwiłam. Przepadły jak kamień w wodę.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 23, 2011 1:25 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Musiałam dzisiaj odstawić Zuszkom szafkę w altance.To taka szafka, co koty dzięki niej sobie wychodzą na zewnątrz. Ciary mi dzisiaj przeszły jak zobaczyłam że Zuszki... 8O kurcze już się na nią wdrapują. Ciary mi chodzą... co to będzie dalej?... :roll: Chwilowo otwór wyjściowy zabezpieczony. Tak wysoko nie wskoczą.Chyba że nauczą seę pełzać po ścianie pionowo.Wcale by mnie to nie dziwiło ..jak patrze co one wyrabiają, to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Normalnie wulkan pomysłów i energii.Lewa ręka jest cała jak po ataku piranii.Nie chciały siedzieć w kontenerku i musiałam się w samochodzie nimi obłożyć jak jechaliśmy do Weta. Podróż to była masakra. Chciały wyżej i jeszcze wyżej....Moja ulubienica, inteligentna Matyldzia nic nie pozwala mi zrobić spokojnie. Ciągle tylko wspinaczka po spodniach w górę. Nie długo nogi będą wyglądać jak ręka.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 23, 2011 1:31 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Ola :D czyli Jasmina :D :1luvu: zrobiła nam ... Wielka Niespodziankę. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :lol: Zakupiła jedzonka suchego, mokrego dla dużych i malutkich kociaczków. :D Zuszki dostały wow!!!pakę Royala, :D Acany :D , saszetki juniorki Whiskasa. :D Duże kotki dostały 2 wory Whiskasa i 4 kartoniki saszetek. Jak zobaczyłam paragon....to zbladłam. :oops: Olu Dziekujemy Ci Kochana. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Jesteś ANIOŁEM. :1luvu: Zuszki wsuwają mokre jedzonko aż miło. :D Suchego dam im już jutro na próbę. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 23, 2011 1:43 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

A teraz mówię Wszystkim Dobranoc. :wink:

Tak dzisiaj przemokłam, że lało się ciurkiem.Mieliśmy burzę z piorunami. Schroniłam się na Tęczy w pomieszczeniu kociaków, ale zanim tam doleciałam, byłam przemoczona do suchej nitki. Fajnie tam było, cieplutko, zacisznie, ale długo się nie pocieszyłam. Musiałam wyjść ,bo zmoknięte koty czekały i bały się wejść.Wdrapałam się do Frani po drabinie. Ona suchutka, popatrzała na mnie jakby ducha zobaczyła. Wcale się nie dziwię. Trzeba mieć coś nie tak z garem, żeby lecieć karmić w taką ulewę. Deszcz to pal licho, ale jak mnie poraził błysk na niebie, to zamiast już do Frani ,szorowałam z powrotem do kociego schronienia przy Bezdomnym bo myślałam że na zawał zejdę.

Tak zmokłam i przemarzłam ,bo lało coraz mocniej że myślałam że nie dam rady nakarmić następnych kociaków, już tych za Tęczą.Musiałam iść pożyczyć kurtkę od Bezdomnego Pana Janeczka, bo myślałam że mnie szlag zaraz trafi.Najgorsze było to że zmokłam potwornie i w tych mokrych ciuchach czekałam prawie godzinę, aż trochę przestanie padać i grzmieć a lało coraz mocniej.Okropne uczucie.Wszystko przyklejone do człowieka i zimno.Brr. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 199 gości