Mała Bejbi od początku choruje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 21, 2011 10:51 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:Historia z tasiemcem prawie jak z horroru 8O
Najpewniej po prostu regularnie odrobaczać, bo nieznane są ścieżki, jakimi te syfy się dostają :lol:
To jak i toxoplazmoza - w powszechnej opinii obarcza się winą koty, w rzeczywistości można się zarazić przez nieumyte owoce, warzywa, niedogotowane mięso czy kontakt z wieloma innymi zwierzętami. Na szczęście wbrew pozorom nie tak łatwo się zarazić, przy okazji zacjścia w ciążę robiłam badanie i byłam w szoku, że nigdy nie przechodziłam toxo, a przecież z pewnością miałam w życiu ku temu niejedną okazję (np. jako dziecko: zabawa w podwórkowej piaskownicy, wcinanie zgrandowanych owoców, które po prostu wycierało się o spodnie, głaskanie bezpańskich zwierząt itd.). Teraz też nie świruję, dokładnie myję ręce po sprzątaniu kuwety i tyle.

Drapaczki piękne oba! Czy nie macie problemu ze stabilnością? U mnie jest tylko taki średni z 1,5 metra wys., bardziej szeroki niż wysoki, a i tak potrafi się toto chybotać!

akasheni,jak kot wychodzący to powinno się na zdrowy rozum odrobaczać często,ale mamusia nie :!: dopiero jak zobaczyła robale :evil: Co to toxo,masz rację bo skoro ja nie miałam to coś w tym jest że nie tak łatwo złapać.Miałam miesiąc temu testy czy kiedyś miałam i czy mam i nic 8O Jako dziecko w piaskownicy,nie raz ręce miałam w kocich kupach :oops: przez przypadek.
Ten Bejbi to jak skoczy na szczyt to kolebie się troszkę,ale nie ma szans się przewrócić bo jest bardzo ciężki.Co do tamtego nie bardzo wiem,ale jest na tylu nogach że chyba jest stabilny :wink:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 21, 2011 10:56 Re: Mała Bejbi od początku choruje

kalair pisze:Czesc slodka Bejbusiu!
Zdroweczka dla Was obu! :ok: :ok: :ok:
Drapak fajny! :D

Miau,kalair :kotek: ten co jasdor wkleiła miał być mój,ale jakiś dobry duszek kupił mi wybrany nowy przez Dużą :wink: ,więc nie miałam wyboru :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 21, 2011 11:04 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:A, jakoś przy okazji BARFa przeczytałam, że przeprowadzono badania na temat preferencji smakowych kotów, i okazało się, że ludzi idealne kocie przysmaki odrzucałyby zapachem i wyglądem człowieka :lol: Dlatego producenci robią coś pośredniego, żeby i kot zjadł, i człowieka nie zemdliło przy podawaniu.
O tyle potwierdzę, że taki Orijen zupełnie inaczej pachnie niż zwykła karma, ale za to smakuje stosunkowo lepiej (testowałam na sobie :mrgreen: ), a to i tak namiastka tego, co kot mógłby chcieć jeść naprawdę.

akasheni,jak pierwszy raz kupiłam Hillsa na chore jelita w puszce to po otwarciu chciałam to zjeść :mrgreen: :oops: ,ale po włożeniu do lodówki zupełnie już inny zapach i Bejbi też tak uważa :lol:Orijen to dobra karma,czy nie :?: Lubią ją koty?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 21, 2011 11:26 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Bejbi po tej suchej rybnej Animondzie bryka że hej :!: Oby dobrze się trawiło i kupki ładne były.
Co chwilę dojada to 8O
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 21, 2011 11:33 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Orijen to sucha- bezzbożówka (co nie znaczy, że nie ma w niej węglowodanów czy błonnika). Po przeczytaniu jeszcze raz na chatul.pl o bezzbożówkach zamówiłam ją jeszcze raz, kiedys dawałam ją Miłce to po podejrzliwości w pierwszych dniach jadła chętnie (choc nie tak bez opamiętania jak purinę, co akurat mi pasuje). Wykorzystane składniki spełniają normy spożycia dla ludzi, nie ma mowy o wykorzystywaniu odpadów produkcyjnych. Cena na Allegro od 130 zł/7 kg, nie ma wersji "mokrej".
Ma przynajmniej wszystkie potrzebne kotom składniki w odpowiednich ilościach, zastanawiałam się jeszcze nad Power of Nature Natural Cat, ale w tej chwili nie jest dostępna i przy moim stadku kalkulowało by mi się tylko 15 kg za 276 zeta (bo 7,5 kg jest za 160). Jescze lepsza, mniej węglowodanów, więcej tauryny, mokra wersja też jest. Może sie pokuszę po orijenie, zobaczę jak go będą jadły.

Super z tą Animodą :1luvu: póki smakuje to dawaj, pomijając specjalistyczne karmienie ważne, żeby brzuszek miał co trawić i z czego kupalki jak najładniejsze wychodzić :1luvu:

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Wto cze 21, 2011 12:37 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:Orijen to sucha- bezzbożówka (co nie znaczy, że nie ma w niej węglowodanów czy błonnika). Po przeczytaniu jeszcze raz na chatul.pl o bezzbożówkach zamówiłam ją jeszcze raz, kiedys dawałam ją Miłce to po podejrzliwości w pierwszych dniach jadła chętnie (choc nie tak bez opamiętania jak purinę, co akurat mi pasuje). Wykorzystane składniki spełniają normy spożycia dla ludzi, nie ma mowy o wykorzystywaniu odpadów produkcyjnych. Cena na Allegro od 130 zł/7 kg, nie ma wersji "mokrej".
Ma przynajmniej wszystkie potrzebne kotom składniki w odpowiednich ilościach, zastanawiałam się jeszcze nad Power of Nature Natural Cat, ale w tej chwili nie jest dostępna i przy moim stadku kalkulowało by mi się tylko 15 kg za 276 zeta (bo 7,5 kg jest za 160). Jescze lepsza, mniej węglowodanów, więcej tauryny, mokra wersja też jest. Może sie pokuszę po orijenie, zobaczę jak go będą jadły.
Super z tą Animodą :1luvu: póki smakuje to dawaj, pomijając specjalistyczne karmienie ważne, żeby brzuszek miał co trawić i z czego kupalki jak najładniejsze wychodzić :1luvu:

akasheni,a konkretnie jaka to Purina bo jest ich full.Orijen to pewnie tylko w necie można kupić :?:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 21, 2011 13:57 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Orijena to w większych miastach w dobrze zaopatrzonym sklepie pewnie też da radę, opakowania są 400g, 2,5 kg i 7 kg, w Łodzi w sklepie widziałam. U mnie to tylko wybór z rozważanych z dużych worków, nawet dokladnie nie opisane, ale na 99% to jest Purina pro plan ok. 15 zł/ kg dla sterylizatów, z odkłaczaczem, kupowałam jeszcze z wersję z przepiórczymi przysmakami. Stacjonarnie to jeszcze RC. Żeby poszaleć to zostają mi tylko sklepy internetowe, bo wora 7-10 kg nie przywioze pociągiem z Łodzi :oops:

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Wto cze 21, 2011 15:49 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:Orijena to w większych miastach w dobrze zaopatrzonym sklepie pewnie też da radę, opakowania są 400g, 2,5 kg i 7 kg, w Łodzi w sklepie widziałam. U mnie to tylko wybór z rozważanych z dużych worków, nawet dokladnie nie opisane, ale na 99% to jest Purina pro plan ok. 15 zł/ kg dla sterylizatów, z odkłaczaczem, kupowałam jeszcze z wersję z przepiórczymi przysmakami. Stacjonarnie to jeszcze RC. Żeby poszaleć to zostają mi tylko sklepy internetowe, bo wora 7-10 kg nie przywioze pociągiem z Łodzi :oops:

akasheni,właśnie byłam w innym zoologicznym (są dwa gdzie jest duży wybór) i nie ma takiej karmy 8O Ja i tak 400gram jak by było bym kupiła bo Bejbi dużo nie je.Kupiłam puszkę Evangers
z kawiorem i łososiem i kurczakiem.Cena 3,80zł.Dałam troszeczkę Bejbi i zjadła bo to fajnie mokre.Taka ciapencja i też fajnie pachnie.Ciekawe czy tylko ten raz zjadła :?: Tam pisze że ta puszka starczy na 1 dzień kotu o wadze 4-5 kg i trzeba dawać tyle ile koteczek waży.To producent z USA.Puriny to mają i na wagę i w paczkach.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 21, 2011 18:12 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Obrazek Obrazek Obrazek Kochane Bejbiątko :1luvu: :1luvu:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 21, 2011 18:30 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Dzielna kochana Bejbusia drapaczkowa! :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto cze 21, 2011 18:37 Re: Mała Bejbi od początku choruje

kalair pisze:Dzielna kochana Bejbusia drapaczkowa! :1luvu: :1luvu:

kalair,to jej najlepsze miejsce :!: i do zabawy i spania :wink:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 21, 2011 18:40 Re: Mała Bejbi od początku choruje

I bardzo dobrze! Dobrze, ze ma takie miejsce! :ok: :ok: A jak sie teraz czuje?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto cze 21, 2011 19:34 Re: Mała Bejbi od początku choruje

sadzę, ze jak purina 15 za kg w zoologicznym, to nie pro plan a cat chow, ciut tylko lepsza od kittykat, zwłaszcza ta przepiórka do mnie przemawia. Cat chowa jest wiele rodzajów, ja kupuję mieszankę, trochę tej odkłaczającej, trochę brekkisa z królikiem, i więcej josery, tak 1,2 kg starcza mi na miesiąc. U mnie 400 g pro plana kosztuje 14 zl 8O .
Animondy Misia nie ruszy, kiedyś kupiłam w promocji zestaw 2 puszeczki i 100g suchego za 9,50. Puszeczki to sama bym zjadła , tak apetycznie wyglądało, krewetki, , kawałki ryby, sosik. Misia powąchała, popatrzała na mnie z wyrzutem i olała / tzn zakopała łapą /, podobnie z suchą. Sąsiedzi zjedli i tylko im się wąsy trzęsły :lol:
U mnie saszetka starcza na cały dzień, nakładam dosłownie po łyżeczce, jak menda prowadzi mnie do lodówki, bo jak od razu nie zje , to póżniej juz nie ruszy. Z puszki juz nawet nie próbuję, bo nawet swojego ukochanego felka / felix Puriny / nie ruszy, pewno jej blacha jedzie :lol:
Suche ma cały czas i jedzenie wygląda tak, że przychodzi, prowadzi mnie do lodówki, ja jej nakładam na talezyk troszkę saszetki, ona wącha i idzie do suchego. Schrupie kilka chrupek, zjada mokre, dojada jeszcze kilka chrupek i popija mleczkiem, które musi byc zawsze :oops:
I tak kilka razy w ciagu dnia, zalezy jak ja pracuję.
A teraz mam labę, w pracy 2 tyg przestoju, z jednej strony fajnie, ale z drugiej - kasy niet. Więc ten tydz się obijam i nadrabiam zaległosci w sprzataniu chaty i ogródka/ hahaha dzis połowę czasu siedziałam w necie/, a w następnym jakieś zajątko dodatkowe trza znależć, jakies pakowanie ciuchów na zlecenie czy cos takiego

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 21, 2011 21:17 Re: Mała Bejbi od początku choruje

kalair pisze:I bardzo dobrze! Dobrze, ze ma takie miejsce! :ok: :ok: A jak sie teraz czuje?

Na razie spała i ja też :mrgreen: obudziła mnie bo TŻ głuchy i nie słyszy w kuchni że Bejbi woła :evil: Tą puszeczkę z kawiorem to naprawdę szczyptę je.Zobaczymy pewnie rano jak kupa dopiero,ale brzuszek miękki,choć skóra jak po ciąży.Będę na razie suchą Animondę i to z kawiorem jej dawać.Zobaczymy co będzie,a w suchej Animondzie jest troszkę jogurtu.
Ostatnio edytowano Wto cze 21, 2011 21:46 przez vailet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 21, 2011 21:45 Re: Mała Bejbi od początku choruje

izka53 pisze:sadzę, ze jak purina 15 za kg w zoologicznym, to nie pro plan a cat chow, ciut tylko lepsza od kittykat, zwłaszcza ta przepiórka do mnie przemawia. Cat chowa jest wiele rodzajów, ja kupuję mieszankę, trochę tej odkłaczającej, trochę brekkisa z królikiem, i więcej josery, tak 1,2 kg starcza mi na miesiąc. U mnie 400 g pro plana kosztuje 14 zl 8O .
Animondy Misia nie ruszy, kiedyś kupiłam w promocji zestaw 2 puszeczki i 100g suchego za 9,50. Puszeczki to sama bym zjadła , tak apetycznie wyglądało, krewetki, , kawałki ryby, sosik. Misia powąchała, popatrzała na mnie z wyrzutem i olała / tzn zakopała łapą /, podobnie z suchą. Sąsiedzi zjedli i tylko im się wąsy trzęsły :lol:
U mnie saszetka starcza na cały dzień, nakładam dosłownie po łyżeczce, jak menda prowadzi mnie do lodówki, bo jak od razu nie zje , to póżniej juz nie ruszy. Z puszki juz nawet nie próbuję, bo nawet swojego ukochanego felka / felix Puriny / nie ruszy, pewno jej blacha jedzie :lol:
Suche ma cały czas i jedzenie wygląda tak, że przychodzi, prowadzi mnie do lodówki, ja jej nakładam na talezyk troszkę saszetki, ona wącha i idzie do suchego. Schrupie kilka chrupek,

zjada mokre, dojada jeszcze kilka chrupek i popija mleczkiem, które musi byc zawsze :oops:
I tak kilka razy w ciagu dnia, zalezy jak ja pracuję.
A teraz mam labę, w pracy 2 tyg przestoju, z jednej strony fajnie, ale z 7 drugiej - kasy niet. Więc ten tydz się obijam i nadrabiam zaległosci w sprzataniu chaty i ogródka/ hahaha dzis połowę czasu siedziałam w necie/, a w następnym jakieś zajątko dodatkowe trza znależć, jakies pakowanie ciuchów na zlecenie czy cos takiego

Tak izka53 to Purina ta gorsza.Ja za paczkę 200+200 gratis dałam 7,60 zł.bo 200 gratis.To tanio.Jeszcze chyba inne tej firmy też były.Sama widzisz jak te koty jedzą.Ten to,tamnen nie chce.Ta promocja to ProPlan.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Nul i 84 gości