trochę sobie dałam luzu z kompem i już Filuś na 4 stronie... no proszę...
foteczki będą, ale jakoś nie mam weny. a z tych co wstawiałam nic się nie da wybrać??? bo w sumie Filuś się jakoś mocno nie zmienił od tego czasu - fryzura ta sama, makijaż ten sam... no ciutkę schudł, ale znowu nie aż tak żeby rzucało się to w oczy
a co do Filusiowego jedzenia, to chyba wraca mu apetyt
dzisiaj położył się obok miejsca gdzie zawsze stawiam mu talerzyk z pasztecikiem. talerzyka z zawartością JESZCZE nie było, więc demonstracyjnie tam leżał z obrażoną miną.
oprócz tego miseczka od suchego jedzenia po opróżnieniu została dzisiaj przewrócona. nie wiem co to oznacza - może mu nie smakowało albo było za mało
w nocy, a właściwie nad ranem, bo było po 4tej - Filuś został pogoniony, bo zrzucił radyjko. spitalał, aż mu tłusty brzusio podskakiwał

radyjko stoi na szafeczce, na którą mus było wskoczyć... a że przy okazji radyjko spadło i narobiło haaaaaaaałasu, to już naprawdę mały pikuś
