Filuś - konkretny kot-konkret w swoim domu :-)

dla Cioci Kiche_wilczyca od Filusia :1luvu:

gosiaa pisze:Super ogłoszonko
Filuś jest też pewnie zaczipowany, można by dopisać.

właśnie chyba jest... ja to jestem guła straszna i się na tym nie znam... ale planowałam zapytać :oops:

bo w książeczce zdrowia Filusia jest taka naklejeczka z numerkiem... to nr czip?

pewnie tak. Jakbyś była u weta możesz poprosić o sprawdzenie, to dla pewności jeszcze kota przeskanuje

Kciuki trzymam za super domek :ok:

taka naklejeczka jak kod paskowy- to ta od czipa

jeszcze tylko super śliczne fotki milusia Filusia
i jedziemy z ogłoszeniami :ok:

zdjęcia jutro spróbuję jakieś cyknąć
dzięks dziewczyny :1luvu:

za wszystko

No i gdzie te zdjęcia????
I co Filuś robi na 4-tej stronie??? :twisted:

Kciuki niezmiennie :ok:

trochę sobie dałam luzu z kompem i już Filuś na 4 stronie... no proszę...

foteczki będą, ale jakoś nie mam weny. a z tych co wstawiałam nic się nie da wybrać??? bo w sumie Filuś się jakoś mocno nie zmienił od tego czasu - fryzura ta sama, makijaż ten sam... no ciutkę schudł, ale znowu nie aż tak żeby rzucało się to w oczy :wink:

a co do Filusiowego jedzenia, to chyba wraca mu apetyt :mrgreen:

dzisiaj położył się obok miejsca gdzie zawsze stawiam mu talerzyk z pasztecikiem. talerzyka z zawartością JESZCZE nie było, więc demonstracyjnie tam leżał z obrażoną miną. :lol:

oprócz tego miseczka od suchego jedzenia po opróżnieniu została dzisiaj przewrócona. nie wiem co to oznacza - może mu nie smakowało albo było za mało :mrgreen:

w nocy, a właściwie nad ranem, bo było po 4tej - Filuś został pogoniony, bo zrzucił radyjko. spitalał, aż mu tłusty brzusio podskakiwał :ryk:

radyjko stoi na szafeczce, na którą mus było wskoczyć... a że przy okazji radyjko spadło i narobiło haaaaaaaałasu, to już naprawdę mały pikuś :evil:

Bo szafeczki służą do wskakiwania, a radyjka bezpieczniejsze na podłodze. :lol:

"Tłusty brzusio podskakiwał"!!! :ryk:

Szkoda, że to nie zostało uwiecznione dla potomnych. :ryk:

Mój wieloryb odkrył,
że jak coś zrzuca to ja biegnę
i bardzo tego nadużywa
wytłukł wszystkie filiżanki
i co ładniejsze talerzyki
a ostatnio mój ulubiony dzbanek :twisted:

niczego nie mogę zostawić na blacie w kuchni :evil:

Asia, a jak celność Filusiowych kupek?

selene00 pisze::ryk: Bo szafeczki służą do wskakiwania, a radyjka bezpieczniejsze na podłodze.
"Tłusty brzusio podskakiwał"!!!
Szkoda, że to nie zostało uwiecznione dla potomnych.

pomyślę nad przechowywaniem aparatu fotograficznego pod poduszką, na wypadek takich "chwil" :ryk:

ruru pisze:Mój wieloryb odkrył,
że jak coś zrzuca to ja biegnę
i bardzo tego nadużywa
wytłukł wszystkie filiżanki
i co ładniejsze talerzyki
a ostatnio mój ulubiony dzbanek
niczego nie mogę zostawić na blacie w kuchni

a to szelma :twisted: