Wcinają jedzonko z wilimaxem, willdamaxem - coś takiego dostałam u weta. wczoraj pierwsza porcja (nie zjadły wszystkiego), dzisiaj odkurzyły resztę. Qupale stawiaja w transporterku zwarte, bez żadnych sladów robali. Apetyt mają spory, eksperymentują ze zwiedzaniem mieszkania i pozycjami do spania

jakoś dziwnym trafem lubią spać przy mnie
Wczoraj wieczorem następiło oficjalne otwarcie łązienki, więc trzeba było wypróbować wannę..... więc wziełam Chumrkę i Chmurka do łązienki ze sobą. Ja w wannie, a one miały full luz w bieganiu.....

Chmurka pogonił wychodząc z łązienki Garfildosa, a Chmurek przyszedł dopiero na wołanie
Ogólnie rzecz biorąc fajnie nam się układa - mam z nimi zabawę. Dzieci biegają samodzielnie, kuwetkują, jedzą,broją, jedzą ładnie. Jedyna - i niech tak zostanie

= dolegliwość, to uszka, ale to sie wyleczy,...
A dziś sesja zdjęciowa dzięki niezastąpionej Cioci Alix
