Kicia została wysterylizowana , guz sutka został usunięty. Nie miała innych guzków. Dostała odrobaczenie. Od piątku praktycznie cały czas śpi. Regeneruje siły. W piątek bardzo wymiotowała po zabiegu. Głównie były to liście, jakieś strąki nasion, trawa. Tym się żywiła będą na dworze. Wet ocenił kotkę na maks 3 lata, a wygląda jak wrak kota, nie wiem ile by wytrzymała na dworze w tym stanie. Najsmutniejsze jest to, ze leżała pod płotem wypasionego domu. Nie uwierzę, że nikt jej tam nie widział...
Oto koteczka u weta:





guz:

i po zabiegu:


