30 głodnych kotów- zajezdnia autobusowa

monika74 pisze:Całe szczęście że w tym roku udało się nam uniknąć maluszków na zajezdni mam nadzieje ze nie będzie żadnej niespodzianki

To dobrze, ale dorosłe kociaki czekają na wirtualnych opiekunów
Obrazek

Esmeralda pisze:
monika74 pisze:Całe szczęście że w tym roku udało się nam uniknąć maluszków na zajezdni mam nadzieje ze nie będzie żadnej niespodzianki

To dobrze, ale dorosłe kociaki czekają na wirtualnych opiekunów

poszło kilka zł :kotek:

mamaGiny pisze:poszło kilka zł

w imieniu kociaków.

Na zajezdni kociaki codziennie dokarmiane, witają sie już z daleka, podbiegają do samochodu. Zmartwił mnie fakt, 2 kocice najprawdopodobniej w dosyć wysokiej ciąży. Najgorsze jest to ,że kocice bardzo płochliwe i nie widzę ich często. Przychodzą jak już odjeżdzam....ciężko będzie je złapać.

Coraz wiecej jest kotów z łysymi plackami, grzyb jak nic.

Jacuś jeszcze do niedawna był pięknym dorodnym kocurkiem, teraz łysawy.../boki/

To jest nasz Maciuś długowłosy. On dzięki Bogu wygląda dobrze...dobrze, jak na warunki zajezdni.Głodny był bardzo , nie mógł się najeść.

Intensywnie pracuję nad oswajaniem czarnuszka tego co ma chore oko...trzeba go zawieźć do weta na oględziny i przy okazji na ciachnięcie. Do tej pory bojaźliwy dzikusek, teraz jest lepiej ...nawet daje się pogłaskać..

Tu jedna z cieżarnych....podeszła jak już odchodziłam...ta czarna.

Cały czas potrzebne wsparcie finansowe dla tych kociaków, bez was one nie będą miały co jeść .

teraz priorytetem jest złapanie ciężarnej koteczki tak jak pisała cypisek nie będzie łatwo bo kotka jest bardzo nieufna a nam się siadka zdezelowała :evil:

a bez tego ani rusz

welina pisze:
:

Witam wszystkich.Dawno nie wchodziłam na wątek .A co z tym kotem. :?:

welina pisze:
welina pisze:
:

Witam wszystkich.Dawno nie wchodziłam na wątek .A co z tym kotem.

to własnie jedna z ciężarnych kotek :evil:

nie wiem czy uda się ją złapać to bardzo nieufna kicia na nasz widok ucieka w popłochu do jedzonka
podchodzi dopiero jak odejdziemy

Kociaki serdecznie pozdrawiają .

welina, ta koteczka jest na fotce , koło rudzielca po lewej stronie.

Zajezdniaki się przypominają ,

Dzisiaj na zajezdni kotki miały rozwaloną budkę , wszystkie dechy przywaliły miseczki z jedzeniem

Jako ,że dzisiaj święto, nie wiele zdołało się zrobić...W sumie... już chyba nie wiele i tak da się naprawić...Deski zmurszałe, łamią się w ręku... Będą potrzebne nowe budki. Na zimę to wogóle się nie nadają,wiatr i deszcz wpadają na wylot..

Kociaki leniwe, ale braku apetytu nie można im zarzucić.. :mrgreen:

Ostatnio regularnie pojawia sie ten długowłosy Maciek, wygłodzony chłopak.
Rudy i Wandzia witają już mnie pod samym autem..Czekają aż się wysiądzie i z zadartymi ogonami prowadzą do misek. :mrgreen:

Martwią 2 ciężarne....ciężko będzie...

Głodomorek Maciuś.

cypisek pisze:Na zajezdni kociaki codziennie dokarmiane, witają sie już z daleka, podbiegają do samochodu. Zmartwił mnie fakt, 2 kocice najprawdopodobniej w dosyć wysokiej ciąży. Najgorsze jest to ,że kocice bardzo płochliwe i nie widzę ich często. Przychodzą jak już odjeżdzam....ciężko będzie je złapać.

Coraz wiecej jest kotów z łysymi plackami, grzyb jak nic.

Jacuś jeszcze do niedawna był pięknym dorodnym kocurkiem, teraz łysawy.../boki/

To jest nasz Maciuś długowłosy. On dzięki Bogu wygląda dobrze...dobrze, jak na warunki zajezdni.Głodny był bardzo , nie mógł się najeść.

Intensywnie pracuję nad oswajaniem czarnuszka tego co ma chore oko...trzeba go zawieźć do weta na oględziny i przy okazji na ciachnięcie. Do tej pory bojaźliwy dzikusek, teraz jest lepiej ...nawet daje się pogłaskać..

Tu jedna z cieżarnych....podeszła jak już odchodziłam...ta czarna.

Cały czas potrzebne wsparcie finansowe dla tych kociaków, bez was one nie będą miały co jeść .

przekazuje wiadomości od Kumpla (kocurka z zajezdni któremu sie poszczęściło i ma własny kochający domek)

Pani Moniko!
>
> Kumpel ma się dobrze.Apetyt mu dopisuje.Muszę go ograniczać,bo boki mu się
>
> zaokrągliły i niedługo będzie szerszy niż dłuższy.Rana,którą miał, zagoiła się.sierść
>
> odrosła i kawaler nabrał szyku , a nawet zaczyna błyszczeć.Nie umie tylko się bawić.
>
> Prowadzi spokojne życie " staruszka" śpi , je ,domaga się pieszczot i pięknie mruczy.
>
> Przesyłamy moc pięknych pozdrowień z Poznania dla Pani i pozostałych osób,
>
> które przyczyniły się do tego, aby Kumpel znalazł się u mnie
>
> Barbara i KUMPEL

Dobrze, że kociak jest szczęśliwy, oby takich więcej

Obrazek

monika74 pisze:przekazuje wiadomości od Kumpla (kocurka z zajezdni któremu sie poszczęściło i ma własny kochający domek)

Pani Moniko!
>
> Kumpel ma się dobrze.Apetyt mu dopisuje.Muszę go ograniczać,bo boki mu się
>
> zaokrągliły i niedługo będzie szerszy niż dłuższy.Rana,którą miał, zagoiła się.sierść
>
> odrosła i kawaler nabrał szyku , a nawet zaczyna błyszczeć.Nie umie tylko się bawić.
>
> Prowadzi spokojne życie " staruszka" śpi , je ,domaga się pieszczot i pięknie mruczy.
>
> Przesyłamy moc pięknych pozdrowień z Poznania dla Pani i pozostałych osób,
>
> które przyczyniły się do tego, aby Kumpel znalazł się u mnie
>
> Barbara i KUMPEL

serce rosnie jak się czyta takie wiadomośći...Kumplu...doczekałeś się swojego domku.. :ok:

30 głodnych kotów- zajezdnia autobusowa

Kto przegląda forum