Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 18, 2011 22:52 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Witajcie Rudy Domu :)
Duuuużo się tam u Was dzieje.... Ja co prawda nie jestem w ciąży i mam tylko jednego kota ale... jest jeszcze Dziadek i pies z doskoku. Ryś i Teo to nie jest dobre połączenie :? Chociaż gdyby pies był cały czas, to kto wie? Tylko z drugiej strony mam wrażenie, że po jakimś czasie moja psychika by tego nie wytrzymała :wink:
A na razie- cały czas trzymamy :ok: za dzidziusia, mamusię i koty :D

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Nie cze 19, 2011 8:39 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Dawniej Cukierek, a teraz Behemot :ryk: z początku panicznie bał się psa Łobuza, bardzo grzecznego pieska, towarzyskiego i miziastego. Teraz kotek daje mu do wiwatu - on wygrywa każde siłowanie się z psem. Wygląda to ponoć komicznie i bardzo żałuję, że nie uzyskałam zdjęć :cry:
Koty obudziły mnie o 7 rani kategorycznym żądaniem "Wstawaj :!: :!: :!: :!: :!: ". Z początku nie zrozumiałam czemu, ale po zmierzeniu cukru :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: ... po raz kolejny uratowały mnie :1luvu: :1luvu: teraz siedzą w bliskim towarzystwie i obserwują uważnie, mimo, że cukier juz wzrósł :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie cze 19, 2011 8:48 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Troskliwe te Twoje koty :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie cze 19, 2011 9:00 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Są wspaniałe, troskliwe i bardzo mądre... nie wiem jak wyczuwają, ale są uparte w budzeniu mnie jak coś jest nie tak :piwa:
Staram się ich doceniać, ale po prostu przerastają wszelkie moje pczekiwania :1luvu: :1luvu: Lekarze nie za bardzo mi wierzą, jak mowię, że koty mnie ratują przed niedocukrzeniami :D Protka już też nabrała wiecej luzu i tak samo troskliwa się zrobiła - wskakuje na kolana, mruczy, ugniata i zaczyna ze mną rozmawiać i żalić się na swoich kolegów. Poza tym takich przyjaciół to ze świecą szukać :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie cze 19, 2011 13:14 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Ryś uparł się nie wypuścić mnie z domu 8O wściekał się na mnie, miauczał jak zarzynany, zastawiał drogę :? a ja chciałam wyjść tylko ze śmieciami do śmietnika :roll: Jak zdążyłam z lekka utemperować kota i zamknąć za sobą drzwi - lunęło :mrgreen: Deszczyk padał dosłownie 3 minuty, ale dość intensywnie 8O Ryś w nagrodę dostał ekstra głaskanie i dodatkową porcję kiełbasek z wątrobką :1luvu: Teraz śpi wtulony we mnie i nie ma zamiaru ruszyć ogonem. Reszta kotów rozpierzchła się po całym mieszkaniu w celu ucięcia sobie drzemki :twisted: i zawiązania sadełka :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie cze 19, 2011 17:48 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Po wielkich sykach, fochach, fukach i wojnach wszystkie koty mają obcięte pazurki :ryk: Miny niezachwycone, jak się można domyśleć :lol: Oczywiście nie robiłam tego sama, tylko poprosiłam kolegę o trzymanie kociaków na kolanach - tak obszedł sierścią, że czyścił się pół godziny zanim machnął ręką licząc na pomoc deszczu :D Na pierwszy ogień poszła Protka i z nią była najgorsza walka i syczenie - ale przeżyliśmy wszyscy ten zabieg :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie cze 19, 2011 17:49 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Twardzi jesteście ... powiedz koledze, że walka z kocią sierścią to walka z wiatrakami :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie cze 19, 2011 18:08 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Miał czarne spodnie sztruksowe :mrgreen: Wyszedł rudy :ryk: :ryk: :ryk: przeżyje jakoś :ryk: :ryk:
Ale trzeba było to zrobić w końcu.... Protka się już odgniewała i siedzi mi przy kolanach :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon cze 20, 2011 7:23 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Wojna w środku nocy miedzy Protką a Puszkiem... a miejsce na mnie :mrgreen: Protka upierała się na owinięcie się wokół mojej szyi, ale przeszkadzała jej mordka Puszka, który ostatnio wtula się we mnie jak w kotkę pod brodę :1luvu: W pierwszej chwili myślałam, że znowu cukier i zwaliłam ich z siebie w celu zmierzenia :twisted: już mnie przyzwyczaiły :mrgreen: na wszelki wypadek jeszcze ciśnienie zmierzyłam, tak z rozbiegu.... a potem salomonowo rozwiązałam koci dylemat :twisted: Protka owinęła się wokół mojej głowy i lekko masowała mi włosy, a Puszek, który nie dał się ode mnie oderwać (wczepił się wszystkimi obciętymi pazurami jak małpka 8O )leżał na mojej szyi. Ryś skorzystał z wolnej miejscówki i wlazł wyzej w okolice klatki piersiowej, a Garfildosek grzał mi plecy....
I jak tu takich kociąt nie kochać :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon cze 20, 2011 14:54 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Dziś przyjeżdżają dwa maluchy, 7 tygodniowe, do naszej rudej gromadki :mrgreen: Potrzebne wielkie kciuki, bo takich maluchów jeszcze nie miałam 8O
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon cze 20, 2011 21:38 Re: Rudy dom, Protka, Chmurek, Chmurka na tymczasie

Chmurka i Chmurek na pokładzie :mrgreen: Mieszczą mi się w dłoni, takie maluszki 8O Zjadły kurczaczka z odrobiną ryżu, popiły wodą, dały się wygłaskać i pozaglądać do uszek i brzuszki, teraz układają się w transporterku do spania :1luvu:
Ryś pierwszy do wylizywania uszek, Protka zwiała, a Puszek i Garfildosek syczą..... chwilowo mam nadzieję :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon cze 20, 2011 21:45 Re: Rudy dom, Protka, Chmurek, Chmurka na tymczasie

wielkie dzięki!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 20, 2011 21:48 Re: Rudy dom, Protka, Chmurek, Chmurka na tymczasie

Cała przyjemność po naszej stronie :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon cze 20, 2011 21:51 Re: Rudy dom, Protka, Chmurek, Chmurka na tymczasie

No, jestem pod wrażeniem zachowywania się kotków jak jest coś nie tak ze zdrowiem 8O . Nowe maluszki.... :1luvu: Życzymy powodzenia ze wszystkimi miauczącymi :) :kotek: I czekamy na cd. :)

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pon cze 20, 2011 22:09 Re: Rudy dom, Protka, Chmurek, Chmurka na tymczasie

Zjadły do spółki (Chmurka mniej) dużą pierś z dinozaura z ryżem, przestudzone rzecz jasna :mrgreen: popiły i teraz moszczą się. Moje ogony obchodzą transportereki zerkają ze wszystkich stron z zaciekawieniem, ale na razie bez większych syków. Kotki wygladają bardzo zdrowo i czysto. Zaszczepione dzisiaj, ale jutro tak na wszelki wypadek pójdę z nimi do mojego weta - ucieszy się z powiększenia rodziny, a dawno nas nie było :mrgreen:
Chmurek i Chmurka białe, z czarnymi plamkami. Chmurka ma ich mniej niż braciszek, jest spokojniejsza, mniej śmiała, ale do miseczki pierwsza była :mrgreen: Oczka wielkie, ale czyste, lekko przestraszone, ale dają się głaskać i drapać pod bródką i za uszkami. Na dziś koniec miziania, bo i tak miały stresujący dzień.....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lexi38, Paula05, Silverblue i 77 gości