margaretka2002 pisze:Slina mi pociekla...

margaretka z Krakowa?
właśnie wpadłem na pomysł co zrobię w czwartek:
" maczankę krakowską" .
nadzieje karkóweczkę czosnusiem. gęsto nadzieje. i pare grzybkuf typu pieczarka dodam też w obok czosnusia. popieprzę posolę i popapryczę.
obsmażę ,żeby zamknąć pory.
zsiekam kapustke . nie młodą. staruszkę dojrzałą. może być czerwona- wtedy jest lepsze choć wygląd na talerzy trochę poraża po fszystkim.
dodam ową kapustkę- tyle żeby w garnuszku przykryć obsmażona karkóweczkę.
zaleje butlą czerwonej wytrawnej winnicy. dodam kielonka albo dwa żołądkowej gorzkiej
i fruuuuuu będę dusił godzinkę.
w razie potrzeby dodam ciuuutkę wody....
a potem do młodych ziemniaczkuf.....
z ogureczkiem malosolnymmmmmmmm. mmmmmmmmnnnnniiiiiiaaaaammmmm....
