Moderator: Estraven

[*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]
:
[*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]


[*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]
[*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]
[*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]
Mimo ponad półtoragodzinnego kiciania i szukania w okolicy wskazanych bloków i przedszkola, nie pojawił się więcej.
Ale to już wyraźny ślad! Spróbujemy poszukać go jeszcze rano - teraz był najedzony, więc pewnie dlatego nie chciał się pokazać. Chyba czas na klatkę łapkę!
Trzymaj kciuki, żeby okazało się, że udało nam się zlokalizować naszego uciekiniera. Namiary na klatkę mam, tylko totalnie nie umiem jej obsługiwać. Będziesz mogła w razie czego nam pomóc? Ew. gdyby złapało się coś nie wyciętego, można by zawieźć do Koterii, z tym, że niestety nie mamy samochodu. 
[*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]
i ciepłe myśli cały czas dla Was i Bacusia maja_brygida22 pisze: Namiary na klatkę mam, tylko totalnie nie umiem jej obsługiwać. Będziesz mogła w razie czego nam pomóc? Ew. gdyby złapało się coś nie wyciętego, można by zawieźć do Koterii, z tym, że niestety nie mamy samochodu.I nie wiem , jak tam jest z terminami - jeśli mam zwierzę, a termin jest długi, to muszę je wypuścić i łapać jeszcze raz? Czy czeka w Koterii na zabieg?
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, ametyst55, Google [Bot] i 87 gości