Buraczek z cm. wolskiego u Mziel52 - żegnaj, Macho! [*]

Putto cieszymy się, że interesujesz się buraskiem.

Wczesniej na wątku pisała jamkasica, że chyba dzis
miała do biduli podjechac . Może przekaże nam dobre wieści.

bylam,wyglaskalam,nakarmilam. czuje sie nieco lepiej.byl b. zarobaczony. Mam do tego Pana wyjatkowa slabosc... :oops:

jamkasica pisze:bylam,wyglaskalam,nakarmilam. czuje sie nieco lepiej.byl b. zarobaczony. Mam do tego Pana wyjatkowa slabosc...

Nic Ci wet nie mówił , czy może dzis miał robione USG?
To dobrze , że lepiej sie czuje Buraczek.

jamkasica pisze:bylam,wyglaskalam,nakarmilam. czuje sie nieco lepiej.byl b. zarobaczony. Mam do tego Pana wyjatkowa slabosc...

Uffffffffff..... kamień z serca-bałam się nowych wiadomości.Ciekawe kiedy będzie miał USG .Burasku trzymaj się :ok:

jutro spróbuję do niego pojechać i podpytać

Dzień dobry Buraczku :1luvu:

byłam dziś u Burunia. ma duży apetyt i wywala brzuchola, mruczy i depcze, rwąc papier na którym siedzi ;-)

przeszkodziłam mu w drzemce. USG w wila-wecie będzie miał robione we wtorek.

Szymkowa obiecuje, że zwróci za odpłatne badanie USG [dziękujemy! :1luvu:

], ale może poczekajmy?

Fleur pisze:byłam dziś u Burunia. ma duży apetyt i wywala brzuchola, mruczy i depcze, rwąc papier na którym siedzi przeszkodziłam mu w drzemce. USG w wila-wecie będzie miał robione we wtorek.

Szymkowa obiecuje, że zwróci za odpłatne badanie USG [dziękujemy! ], ale może poczekajmy?

Dzięki za dobre wiadomości.Myślę,że jeżeli coś się złego dzieje-ważny jest każdy dzień.A jak znowu ta lekarka nie przyjedzie

Widać nie bardzo słowna. Trzymaj się Burasku :ok:

Kciuki za Buraska!!! Oby wszystko się ułożyło!

Też trzymam kciuki za Buraczka ... :ok:

i ja też

zdaje się, że dr Marciński też we wtorek przyjmuje, więc najwcześniej usg i tak tego dnia by było (gdyby była jeszcze wolna godzina) ... hmm ... chyba że w wawie jeszcze gdzieś indziej można by szybko badanie wykonać?

aha, dodam jeszcze, że był dzisiaj ponownie odrobaczany, ale kupy jeszcze nie było. bardzo fajna jest dziewczyna, która dzisiaj była. to chyba praktykantka, ona też go zapisywała. jest kociarą i lubi Buraka, mówi mu po imieniu

przychodzi go miziać co jakiś czas, mówiła też, że dużo jadł (jadł i przy mnie, pieszczoszysko). więc myślę, że ma w jej osobie dobrego ducha w lecznicy :ok:

wygląda na to, że Burakowy teraz odsypia i... odjada. to chyba dobry znak.

Czyli Buraczek się poprawia :ok:

Ja od czwartku będę mogła się zaangażować w odwiedziny, kupno i dowóz karmy i co tam potrzeba.

Prosze o dwa słowa info, bo nie mogę teraz śledzic wątku.
Ma byc USG u dr. Marcińskiego? On ma klinikę naprzeciwko Wilawetu. To jest LUXWET. Tylko tego nie da się roliczyć na talon.

Kolejny talon na diagnostykę i leczenie dostarczę dzisiaj. Zaniosę mu coś na ząb.

Buraczek z cm. wolskiego u Mziel52 - żegnaj, Macho! [*]

Kto przegląda forum