Walczymy z trzustką i nerkami.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 04, 2011 18:58 Re: Prośba o podpowiedzi - wyniki krwi

Ja miałam u Zuzi tylko podejrzenie trzustki więc mogę cie jedynie weprzeć duchowo - dostałam dla niej Lipnacrea, ale okazało się niepotrzebne.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro maja 04, 2011 19:14 Re: Prośba o podpowiedzi - trzustka

dobre i wsparcie duchowe :) :ok:
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Czw maja 05, 2011 17:03 Re: Prośba o podpowiedzi - trzustka

ponawiam prośbę o podpowiedzi....
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Nie maja 08, 2011 19:35 Re: Prośba o podpowiedzi - karma dla trzustkowca str 2

podrzucam.
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Pon maja 09, 2011 19:31 Re: Prośba o podpowiedzi - karma dla trzustkowca str 2

i znowu podrzucam
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Nie cze 19, 2011 5:56 Re: Prośba o podpowiedzi - karma dla trzustkowca str 2

Możesz podać coś bez tłuszczu tzn. z niską zawartością - jak niektóre puszki/tacki miamora albo gotowanego indyka/kurczaka bez skóry ale monitorować trzeba stale. Małe puszki kattowit też chyba są dobre. Ale wydaje mi się, że raczej jako dodatek do suchego, które dostaje. Ja nie używam suchego bo po jakimś czasie wychodzą struwity, SUk i inne takie atrakcje u naszych kocurów - wszystkich. Nie zmieniałabym nic na siłę i dużo bo skoro wyniki się poprawiają po tej karmie...może zmienić producenta jak tak gardzi?
Można by zrobić pełny profil trzustkowy (akurat na potokowej chyba nie da rady zrobić wszystkiego ale pewna nie jestem) bo w końcu nie zrozumiałam czy ona ma przewlekłe zapalenie czy niewydolność? Podobno jest test, który to określa - taki typu ELISA.
Aczkolwiek kot nie ma objawów?

My mamy podejrzenie bo wyniki są nieznacznie podwyższone tj póki co tylko amylaza :roll: ale objawy niestety są. Lipancrea pomogła choć nie jest jeszcze w 100% dobrze. Może to jakiś zespół złego wchłaniania :roll: u nas to chyba bardziej pasuje. zresztą jedno z drugim się może wiązać.
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 10, 2011 12:44 Re: Prośba o podpowiedzi - karma dla trzustkowca str 2

po ponownych badaniach amylaza wzrosła z 1200 do 1496 no i kota dostała lipancrea do podawania 2x dziennie.
Masakra. Kapsułki wielkie, dobrowolnie kot nie zje, więc 2x dziennie będzie wojna z kotem o podanie tabletki.
Gdzie wykonują ten test ELISA?
Kota wygląda i zachowuje się jak zdrowy kot. Przy pierwszym badaniu wynika amylazy to ponad 1800 więc i tak jest lepiej niż było.
Ale po roku czasu to chyba powinno być lepiej a nie tendencja wzrostowa.

Na dodatek Tuptuś i Bąbel w wynikach wyszła podwyższona kreatynina.
U tuptusia 221 a u Bąbla 212,1 więc są na karmie nerkowej - RC Renal.
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Sob wrz 10, 2011 19:09 Re: Prośba o podpowiedzi - wyniki krwi

Agn pisze:Tuptusiowi zrobiłabym testy na FIV/FeLV. Ma zdecydowanie za niski poziom WBC ...

Nie zgadzam się. Wszystkie koty mają poziom WBC zdrowego kota. Co nie gwarantuje, że są zdrowe.
Przekroczenie poziomu kreatyniny > 142mmol/l wymaga rozszerzenia diagnostyki. Karma Renal nie jest zalecana przy takich parametrach nerkowych. Osobiście natychmiast podziękował bym za współpracę pani doktor poprzestającej na zaleceniu diety, a nie wnikającej w istotę problemu. Pobudka może być z ręką w nocniku.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 10, 2011 20:00 Re: Walczymy z trzustką i nerkami.

Do tej pory nie miałam zastrzeżeń do prowadzenia futer.
Lecznica na Potokowej ma dobrą renomę.....
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Sob wrz 10, 2011 20:39 Re: Walczymy z trzustką i nerkami.

Evalla, moja lecznica też ma bardzo dobra renomę a wetki u których prowadzę koty sa jednymi z najlepszych. Mimo tego przy podniesionych parametrach kreatyniny u moich kotów nie miałam robić nic specjalnego oprócz powtórzenia za jakis czas badań. Diagnostykę pogłebiłam dzieki wskazówkom z wątku nerkowego i PcimOlki. Kotkom nerkowym zrobiłabym USG i badanie moczu z oznaczeniem białka do kreatyniny i posiewem. Masz stosunkowo młode koty choć mowi sie, że kot 6-letni to już niby senior ale biorąc pod uwagę możliwą dlugość życia to za wczesnie na takie wyniki.
Kici trzustkowej też trzeba by USG zrobić i sprawdzic czy nie ma np. zapalenia. Tabletek trzustkowych nie musisz podawać w kapsułce tylko wtedy trzeba liczyć kulki ;) Ja o ile pamietam dawałam 10 do każdego posiłku. Leczenie kotów samą karmą lecznicza to coś nie "ten tego" jest jak dla mnie :(
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie wrz 11, 2011 18:40 Re: Walczymy z trzustką i nerkami.

evalla pisze:Do tej pory nie miałam zastrzeżeń do prowadzenia futer.
Lecznica na Potokowej ma dobrą renomę.....

Niby jak mogłaś zweryfikowac postępowanie.
->
Linearna (odwrotnie proporcjonalna) zalezność spadku GFR i wzrostu stężenia kreatyniny rozpoczyna się po przekroczeniu poziomu 3.5mg/dl. Do tego poziomu, zwłaszcza w przedziale 1.2-2.0, minimalna zwyżka stężenia kreatyniny może oznaczać ogromne zniszczenia w nerkach. Stąd dość duże rozbieżności w ocenia, co należy uznać za górną granicę normy (1.4-2.0). Dość powszechnie, pomimo powyższych zastrzeżeń, poziom 2.0 mg/dl uznawany jest jeszcze za normę.
"Zarys diagnostyki i terapii układu moczowego psów i kotów" - Z.Jarocki 2001 ISBN 83-915290-0-2
Potwierdzają to wszystkie inne źródła.

Ja dziś byłem szkolony, tak przez przypadek, że kot z chorymi nerkami winien bezwzględnie wcinać dietę niskobiałkową. Jako ze nie chciało mi się wdawać w dyskusje merytoryczne (kot w w stresie w transporterze), ani też kończyć nieuprzejmie wywód, rzuciłem nazwisko lekarza prowadzącego i powiedziałem, że on w tym stanie nie zaleca.
Efekt natychmiastowy. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 11, 2011 21:16 Re: Walczymy z trzustką i nerkami.

Normalnie zweryfikować. A niby jak ? Poza tym dobra opinia o tej lecznicy nie jest tylko moją opinią.
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Pt wrz 16, 2011 10:48 Re: Walczymy z trzustką i nerkami.

evalla pisze:Normalnie zweryfikować. A niby jak ? Poza tym dobra opinia o tej lecznicy nie jest tylko moją opinią.
Ja to weryfikuję porównując te słowa:
evalla pisze:....
Przy jego wynikach zwróciła uwagę na ASPAT, poziom kreatyniny, ale to podobno z poziomem mocznika wskazuje że nic złego się jeszcze nie dzieje.

Przy jej wynikach zwróciła uwagę na poziom mocznika, ale przy poziomie kreatyniny podobno nie jest źle.

...ze słowami cytowanego powyżej Z. Jarockiego i całego stada innych nefrologów, którzy jednak mają czelność mieć odmienne zdanie odnośnie wyników twoich kotów.
Niusia, Tuptuś - druga faza azotemii.
Niusia, Bąbel - odwodnienie.
Bąbel - na granicy I/II fazy azotemii.

evalla pisze:....
Czy można zrobić coś żeby wyniki badań kotów się poprawiły ?


evalla pisze:....Martwi mnie to że w przypadku Tuptusia i Bąbla wyniki niby dobre ale jednak miana są przekroczone - może jakaś zmiana karmy albo dodatkowe witaminy ?

Więcej wody w kota. Woda jest podstawą. Po 2-3 mieś od badań należało by wykonać kolejne.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 72 gości