


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotkins pisze: Aniu pijemy z mężem toast winem przywiezinym dwa lata temu z Sycylii (zawsze zwozimy wino)
Nich WAM się tam wiedzie- wszystkim w Mirmiłowie.Zapraszamy do nas.
Do domu i do księgarni.
Jesteście z NASZEGO plemienia.
Albo - my z Waszego!:)
kotkins pisze:Szanowny Paniew Czesławie!
Proszę mnie nie "dołować" i nie mówić już więcej słów.Moja Duża mi o tym opowiada i stawia Pana za przykład. A ja się złoszczę! (wrrrau...mrauuu...miauuu!).
Bo ja nic nie mówię tylko "miękolę" i ZAWSZE na temat spacerów.
Chyba napiszę do Bronisława.On mnie zrozumie.
Więc proszę : niech Pan już nie mowi!!
Wymagania mojej Dużej mnie przerastają!
Pozdrawiam-
Załamany Felix kot Kotkins!
Aniada pisze:kotkins pisze: Aniu pijemy z mężem toast winem przywiezinym dwa lata temu z Sycylii (zawsze zwozimy wino)
Nich WAM się tam wiedzie- wszystkim w Mirmiłowie.Zapraszamy do nas.
Do domu i do księgarni.
Jesteście z NASZEGO plemienia.
Albo - my z Waszego!:)
Jak to mawiała jedna z bohaterek "Ani z Zielonego Wzgórza" - jesteście ludźmi, którzy znają Józefa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 38 gości