wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 17, 2011 5:54 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

Kamari Ty to jesteś złota kobieta ( wiem,że się powtarzam już któryś raz) .
Masz w domu dużo kotów które bardzo Cię kochają a i Ślepcio nigdy nie zapomni co dla niego zrobiłaś.

Oczywiście jak znajdziesz chwilkę czekamy na nową fotorelację :)
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 17, 2011 6:31 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

kamari pisze:Wczoraj cały dzień przepłakałam, dzisiaj zabrałam się za działanie, bo tak mi łatwiej poradzic sobie z tym, co się stało.
Wiem, że wielu osobom, takie opłakiwanie "zwierzaka" jest dziwne, ale to był mój mały przyjaciel, którego znałam
dosłownie od urodzenia, który codziennie mówił mi "cześc", pchał się na kolana, kazał głaskac po brzuszku.....


Mario, kiedy straciłam Gufinka, pewna osoba zbeształa mnie, gdy nazwałam to tragedią...
Stwierdziła, że to nadużywanie słow.
Dla mnie jednak tamta strata była jedną z największych tragedii i wciąż trudno mi się z nią pogodzić.
Gufińcia miałam od pierwszych chwil jego życia i wciąż był z nami. Malutki przyjaciel o niezwykłej duszy...
Mimo, że minęły już 4 lata, wciąż za nim tęsknię i nie mogę powstrzymać łez... :cry:

Dlatego doskonale rozumiem Twój ból i go podzielam :1luvu:

Trzymam kciuki za wszystkie Twoje medyczne przedsięwzięcia i mocno ściskam :love: :ok: :love:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt cze 17, 2011 7:12 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

Ja nie mam niestety zadnego zwierzaka, ale opiekowalam sie dawno temu wolnobytujacymi kotami. Przezywalam kazda chorobe, dluzsza nieobecnosc. One tez odchozily... A moi rodzice jak kupili sobie dzialke przygarneli doslownie z ulicy cudownego, pieknego owczarka niemieckiego, Byl z nami kilka ladnych lat, odszedl ze starosci. Wszyscy oplakiwalismy jego odejscie, choc byl juz stary i slaby. Od 10 lat, od malenkiego, jest z nimi Booba, zwariowany i zywiolowy owczarek. Wlasnie choruje i przezywamy to bardzo.
Nie rozumiem, jak mozna powiedziec, ze odejscie ukochanego futrzaka to nie tragedia. Przeciez to czlonek rodziny. No nic, ludzie sa rozni...

Helvti

Avatar użytkownika
 
Posty: 138
Od: Wto gru 15, 2009 18:28

Post » Pt cze 17, 2011 7:39 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

Tutaj chyba dla niego rozpacz po odejściu futrzaka i tęsknota za nim nie jest niczym dziwnym. Jeśli zwierze w domu nie jest tylko "elementem wyposażenia", to przecież żyje z nami, dzieli radości i smutki, trwa z nami w chorobie i w smutku - nic dziwnego, że smuci nas jego odejście.
Moje koty mają po 13 lat. To pierwsze zwierzęta, które mieszkaję pod moim dachem. Nie ukrywam, że zdarza mi się myśleć co to będzie kiedy odejdą ... Ale mam nadzieję, że przed nami jeszcze wiele lat wspólnego życia :)

Kamari, podziwiam Twoją pracę i opiekę nad futrzakami :!: Trzymam kciuki za znalezienie rozwiązania dla Omisi :ok:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Pt cze 17, 2011 9:24 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

Ja też sobie poczytuję "wątek optymistyczny". Trudno go nie czytać :1luvu:
I bardzo mi przykro, że odszedł Ślepciu - cudowny, opiekuńczy, kochany. Niejeden człowiek mógłby się od niego wiele nauczyć...
Biegaj za TM, Ślepciu, bądź szczęśliwy. Żegnaj!

strelicja

 
Posty: 173
Od: Sob sty 30, 2010 21:27
Lokalizacja: Święta Katarzyna

Post » Pt cze 17, 2011 9:57 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

W weekend robiliśmy naszyjniki dla Ślepcia, nie zdążyłam ich już pokazać na bazarku, ale chcę wam pokazać chociaż zdjęcia brygady, bo dzieciaki się naprawdę starały.

Najpierw Niusia i Myszol zrobili przegląd kamieni,

Obrazek
Obrazek

następnie Myszol dobrał sznureczki

Obrazek

Chwila zastanowienia

Obrazek

i przystąpiliśmy do pracy

Obrazek

Na koniec Jasiu dokonał odbioru gotowego wyrobu

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt cze 17, 2011 9:59 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

:1luvu: jaka słodka współpraca
Myszolek dzielny malec pomagał - a to się bardzo chwali :D
a Niusia to pieknieje w oczach
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 17, 2011 10:25 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

Grunt to zgrany zespół :ryk:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Pt cze 17, 2011 12:41 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

Super ekipa :!: :ryk:
Rudy uczy sie juz laptopa :ryk: wiec lada chwila bedzie brac zamowienia :mrgreen:
Ciagle tylko brakuje chetnego lub chetnej na chodzenie z "wyslkami" na poczte :!: :ryk: :ryk: :ryk:
:1luvu:
"Najmarniejszy kot jest arcydziełem. "
Leonardo da Vinci

Luna Obrazek Minusz


ObrazekObrazek

Luna53

 
Posty: 480
Od: Czw cze 09, 2011 10:17

Post » Pt cze 17, 2011 12:43 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

żaden kocio nie porwał i nie turlał koralika? :)

nulca

 
Posty: 32
Od: Śro gru 22, 2010 11:03

Post » Pt cze 17, 2011 14:10 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

długo mnie nie było... - jak wróciłam, to okazało się, że w domu jestem czasowo "bezkomputerowa", a w pracy taki amok, że na forum nawet nie było jak zerknąć - dzisiaj wchodzę.... i ryczę...... :cry: :cry: :cry:

tak strasznie dużo smutnych wiadomości..... :crying: - MiuMiu, Januszek, Ślepciu..... - dlaczego :(

['] ['] [']

potwornie mi przykro.... - Mario bardzo Ci współczuję :1luvu: :( :(


nie jestem w stanie prześledzić w tej chwili całego wątku - ale z banerka wynika, że po leczeniu Ślepcia pozostał jakiś dług? Mario, czy na pw mogłabyś mi podesłać Twój nr konta? proszę!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt cze 17, 2011 19:15 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

Bardzo mi przykro... [*]

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt cze 17, 2011 22:12 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

Ja też długo nie wchodziłam, teraz siedzę i ryczę :crying:

Ślepciu bądź szczęśliwy za TM

Mario, bardzo współczuję..... trzymaj się !!!!
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pt cze 17, 2011 22:51 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

Czy ten czerwony naszyjnik dla Ślepcia jest do sprzedania?
Tylko tak moge pomóc:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 18, 2011 13:34 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny --- Ślepciu [']

kamari pisze:W weekend robiliśmy naszyjniki dla Ślepcia, nie zdążyłam ich już pokazać na bazarku, ale chcę wam pokazać chociaż zdjęcia brygady,
bo dzieciaki się naprawdę starały.

Najpierw Niusia i Myszol zrobili przegląd kamieni,

Obrazek

następnie Myszol dobrał sznureczki

Obrazek



i przystąpiliśmy do pracy

Obrazek

Na koniec Jasiu dokonał odbioru gotowego wyrobu

Obrazek


Cudne foteczki.
Uwielbiam podglądać warsztat pracy ludzi, których lubię. To również wiele o nich mówi...
Wiklinowe koszyczki, uporządkowane szufladki itd...

Moje kociaki też często towarzyszą mi przy artystycznych poczynaniach.
Ukochany Gufinek (już aniołek za TM) - w szczególności.
Nawet, gdy po nocach malowałam ilustracje do książeczki (powstającej na gwałt :wink:),
towarzyszył mi, dobierając pastele i akwarelki...

Nasi kochani asystenci :flowerkitty:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości