Bure jest ... Mietek już we własnym domu u Cindy28 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 13, 2011 21:11 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

Cindy28 pisze:Andorko - co do chłopaka o którego pytałaś [wczoraj zapomniałam wypowiedzieć się w tej kwestii :wink: ], to chyba jego żona/siostra pracowała kiedyś z moją Ciocią :) Muszę jeszcze zrobić wywiad :D Ale nazwisko mi znane :)

I się okaże, że świat jest mały ;) kolega posiada (a przynajmniej posiadał) żonę o siostrze mój TŻ-et nic nie wie
Obrazek

andorka

 
Posty: 13691
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon cze 13, 2011 22:26 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

Andorka :D Świat, to Globalna Wioska :mrgreen: Spytam się jutro Mamy, coś mi się tak kołacze, że chyba go zna :) Mogę tesh kłamać ;) Okaże się ;P
^^ Обжигаешь красатой,
Ты Гламурная Зараза ^^

Cindy28

 
Posty: 67
Od: Sob cze 11, 2011 23:52
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie :)

Post » Wto cze 14, 2011 18:24 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

No, Mieciu się szykuje :mrgreen:
Wyprawka zanabyta, podusia wyprana :D
Obrazek

andorka

 
Posty: 13691
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto cze 14, 2011 18:27 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

andorka pisze:No, Mieciu się szykuje :mrgreen:
Wyprawka zanabyta, podusia wyprana :D


:twisted: :twisted: :twisted:
kuwety wymyte, miski wymyte, czekamy :smokin: 8)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 14, 2011 19:38 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

Udanych koloni Mieciu :mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 14, 2011 23:35 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

Mieciu, bądź grzeczny na wywczasach :D
I udanego wypoczynku :) :mrgreen:
^^ Обжигаешь красатой,
Ты Гламурная Зараза ^^

Cindy28

 
Posty: 67
Od: Sob cze 11, 2011 23:52
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie :)

Post » Śro cze 15, 2011 18:15 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

Z powodu nagłych wydarzeń, Mieczysław trafi do mnie jutro.
Ale wszystko aktualne offcourse :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 16, 2011 20:36 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

Miecio u nas. To bardzo duży, fajny kot. Zapoznanie przebiegło bardzo dobrze, ale później wydarzyło się coś złego. Rysio pobiegł za Mieciem sycząc, co u niego jest zwykłym zachowaniem przy nowym kocie, ale Klementynka odebrała fałszywie sytuację i ruszyła z atakiem na Miecia. Zrobiła się z tego prawdziwa jatka, z lataniem futra i poważnymi łapoczynami :(
Pierwszy raz coś takiego widziałam.
W tej chwili Klementyna jest bardzo pobudzona i reaguje wściekłością na widok wszystkich kotów nie tylko .Mietka. wyje jak opętana :(
Teraz siedzi sama w kuchni a kocury w naszym pokoju. Niestety te jedyne w naszym drzwi są wypaczone i byle dotknięcie je otwiera, a po drugie musimy tamtędy przechodzić do wszystkich innych pomieszczeñ.
To nie Miecio jest problemem a zła "interpretacja" zachowań przez Klemcię no i mamy poważny problem :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 16, 2011 20:55 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

Kurcze, kto by pomyślał, najmniejsza, a takie zamieszanie zrobiła :(
tak jak obiecałam, jak się do rana nie uspokoi sytuacja, to Miecia zabieram na "wyjście awaryjne"
Tylko martwię się, ze nawet po jego zabraniu możesz mieć nadal problemy w kocim stadzie w domu, jak sobie Klemcia w tym małym kocim rozumku coś ubzdurała :(
Obrazek

andorka

 
Posty: 13691
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw cze 16, 2011 22:33 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

Szaleńczaki, no. Co im przyszło do tych kocich łebków, futro sobie wydzierać ? :strach: :spin2:
Magdaradek, oby udało się załagodzić sytuację i Klementynka przestała się wydziczać :ok:
^^ Обжигаешь красатой,
Ты Гламурная Зараза ^^

Cindy28

 
Posty: 67
Od: Sob cze 11, 2011 23:52
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie :)

Post » Pt cze 17, 2011 4:46 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

Niestety sytuacja nie poprawia się :(
Wszystkie koty poddenerwowane syczą i prychają. Całą noc tak było. Miecio się boi i ucieka, Klementynka rano jak zobaczyła Rysia to zaczęła wyć. Chyba myli go z Mietkiem. Na Cypiska reaguje spokojniej... echhhhh
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 11:23 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

No to się porobiło...

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt cze 17, 2011 11:29 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

Miecio został zabrany przez Andorkę :(
biedny kotek :(
a to taki fajny miś.... wystraszył się mocno, w ogóle wszystkie koty poddenerwowane i całą noc było syczenie i prychanie.
Klementyna spędziła noc w kuchni. Drzwi podparliśmy fotelem, bo one same się otwierają czasem.
Pomyślałam, że umieszczę ją na kilka dni w dużej, wystawowej klatce to się może uspokoi z czasem...
ech co to w tych główkach się pomieszało :roll:
nigdy tak nei miałam.

A najbardziej żal mi Miecia.....potrzebny mu dom stały, to jest naprawdę wielki, kochany, łagodny miś. A do tego prześliczny :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 13:57 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

No dobra.
Mietek wylądował u mojej mamy...
Z syjama Tako zrobił się w sekundzie KOT BALIJSKI :wink: - ogon jak wiewióra, grzbiet nastroszony, syki z obu stron i warki... :roll:
Nie wiem, jak będzie, na razie do gardeł sobie chłopaki nie skoczyli więc jest szansa, że się dogadają...
Kciuki wskazane :wink:

Mieczysław zestresowany na maxa, choć struga ważniaka i nawet chapnął mnie zębiskami, bo go chciałam pogłaskać :roll: :twisted:
Klementyna musiała go nieźle wystraszyć... :roll:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 14:06 Re: Bure jest piękne, pokochaj. Zaginiony, wyrzucony? [Łódź]

Ja i tak uważam, że ten kot to siła spokoju po tym co spotkało w ostatniej dobie.

I chciałabym jeszcze jedną rzecz wyjaśnić, żeby nie było wątpliwości.
DT Magdyradek jest super domem, a decyzja o oddaniu Miecia po niecałej dobie nie wynikała z tego, że Magda się wystraszyła problemów. Między nami była umowa, że Mietek może u niej zamieszkać pod warunkiem, że nie będzie żadnych burd. I tak by się stało gdyby w domu byli tylko Magdy rezydenci. Niestety nieprzewidywalna okazała się tymczasowiczka :( Magda ze względu na obowiązki zawodowe i praktycznie brak możliwości izolacji kotów pod swoją nieobecność nie jest w stanie podjąć się opieki nad chwilowo problemowym stadem.

Mimo wszystko bardzo dziękuję za podjęcie próby.
No i Duszkowi i jej mamie dziękuję :1luvu:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13691
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, kamizares i 757 gości