Buraczek z cm. wolskiego u Mziel52 - żegnaj, Macho! [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 14, 2011 7:45 Re: B.chory szkielet z cm. wolskiego, pomocy, DT!

Prakseda pisze:
Prakseda pisze:Dzwoniłam do Wila-vetu, można kocurka dostarczyć na diagnostykę i leczenie ze skierowania. Talon przekaże, jak już będziecie mieć kota w garści. (Pomocy w łapankach nie oferuję, bo mam juz " koci grafik" na tydzień zapisany.) :wink: On mi wygląda na nerkowca. Trzeba mu pomóc, bo będzie odchodzil w cierpieniach.


Jest lecznica. Trzeba tylko złapać kota. Kto może?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto cze 14, 2011 15:16 Re: B.chory szkielet z cm. wolskiego, pomocy, DT!

z wątku głównego:

Praksedo, przede wszystkim wielkie dzięki, już rozumiem, talon mamy.

Jego nie trzeba "łapać", klatka-łapka jest zbędna. Potrzebny będzie transporter. Mój jest trochę rozwalony, ale raczej może spełnić zadanie.

Ja go mogę złapać i umieścić w transporterze, dodatkowo towarzyszyć mu w drodze do lecznicy.

Pozostają dwa problemy:

1. Sprawdzałam teraz dojazd autobusowy, trzeba będzie się przedzierać przez centrum W-wy i przesiadać przed Uniwersytetem. Przystanków jest dużo :( Obawiam się, że to może być problematyczne, bo nie wiem, czy Kościotrupek nie poczuje paniki i nie zacznie się rzucać, ale może wystarczy mu porządnie wyściełać transporter.

Może ktoś zechciałby mi towarzyszyć w procesie transferu kota? Może ktoś zmotoryzowany...? :aniolek:

2. Nie można mieć 100% pewności, że kiedy przygotuje się wyprawę, będzie się go dało na cmentarzu spotkać czy wywołać. Ale ostatnio byłam dwa razy i za każdym razem trafiałam na niego bez problemu. On przychodzi, jest przyjazny.

Praksedo, czy powinnam najpierw odebrać od Ciebie talon?

jamkasico - jeszcze nie wiem, gdyby się znalazł ktoś "na kółkach", to stanę na głowie, żeby się dostosować.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Wto cze 14, 2011 16:11 Re: B.chory szkielet z cm. wolskiego, pomocy, DT!

Jeśli trzeba będzie wieźć delikwenta autobusem, to ja mogę towarzyszyć jako wsparcie. Z własnych środków transportu dysponuję jedynie rowerem, co raczej nie jest lepszą opcją niż autobus ;) chyba że jakiś posiadacz samochodu się zgłosi.

fekete macska

 
Posty: 317
Od: Sob maja 23, 2009 18:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 14, 2011 16:14 Re: B.chory szkielet z cm. wolskiego, pomocy, DT!

pertraktuję z jednym posiadaczem, czy też dzierżawcą :ok:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Śro cze 15, 2011 21:01 Re: Buraczek szkielecik z cm. wolskiego w lecznicy,potrzebne DT!

Przede wszystkim wielkie podziękowania dla:

1. Praksedy

2. jamkasicy


dzięki nim szkielecik, który dostał robocze imię: Burak jest już w lecznicy. był odwodniony, dostał kroplówkę, kiedy się poprawi, zostanie mu pobrana krew. ma nadżerkę na języku.
Buraczek dał się zgarnąć do transportera bez problemu, na rękach nie protestował. Kiedy się zorientował, że jest zamknięty, próbował wyjść, ale po chwili się uspokoił i zwinięty w kłębek jechał grzecznie. W poczekalni lecznicy głaskałyśmy go, zachowywał się porządnie i był dzielny.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Śro cze 15, 2011 21:08 Re: Buraczek szkielecik z cm. wolskiego w lecznicy,potrzebne DT!

Kciuki za burego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 15, 2011 21:08 Re: Buraczek szkielecik z cm. wolskiego w lecznicy,potrzebne DT!

Dziewczyny - dzięki :1luvu:
Do której lecznicy pojechał?

Fleur szkieletorek ma na imie Hrypek - pisałam na wątku głównym.
Burak :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8741
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro cze 15, 2011 22:08 Re: Buraczek szkielecik z cm. wolskiego w lecznicy,potrzebne DT!

Zaznaczam watek i bede do niego zagladac... :ok: :ok:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro cze 15, 2011 22:34 Re: Buraczek szkielecik z cm. wolskiego w lecznicy,potrzebne DT!

Ja też będę zaglądać do buraska. Dobrze, że udało się go umieścić w lecznicy.

fekete macska

 
Posty: 317
Od: Sob maja 23, 2009 18:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 15, 2011 22:57 Re: Buraczek szkielecik z cm. wolskiego w lecznicy,potrzebne DT!

meggi 2 pisze:Dziewczyny - dzięki :1luvu:
Do której lecznicy pojechał?

Fleur szkieletorek ma na imie Hrypek - pisałam na wątku głównym.
Burak :(


Wila-wet przy Wilanowskiej

z tego, meggi:
I cóż pani Wiesia twierdzi Marto, ze ten co jest na zdjęciach
jako szkieletorek /Hrypek/ to jest kulasek, ten co w ubiegłym
roku rozszarpał ręke pani Wiesi .


widocznie źlewywnioskowałam, że szkieletorek o imieniu Hrypek to inny, podobny kot szkieletorek, a ten rozszarpujący kulasek jest właśnie rzeczonym Burakiem, dlatego wykoncypowałyśmy z jamkasicą inne imię ;) trudno, najwyżej będzie miał dwa imiona, bo jako Burak figuruje już w lecznicy ;)


nie dodałam, że dostał antybiotyk i lek przeciwbólowy. wybaczcie moje nieogarnięcie, jestem całkowicie początkująca i zielona, ale mam już swojego idola, na którym można się wzorować ;P (jamkasico)

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Śro cze 15, 2011 23:28 Re: Buraczek szkielecik z cm. wolskiego w lecznicy,potrzebne DT!

Fleur ,napisała do mnie cudowna osoba :1luvu: która juz nieraz
wspomagała koty na cmentarzu, z propozycją pomocy
finansowej dla Buraczka.
Może bedzie potrzebna karma lecznicza to daj znac
wtedy się usmiechniemy do kociego aniołka o częściową pomoc.

Ja na koncie wolszczaków tez mam pare groszy
ale tej karmy, którą ostatnio zakupiłam na Allegro 2 worki po 20kg
koty nie chcą jeść, musze dokupic coś lepszego do wymieszania.
Poza tym musiałabym zapytać sponsorów, czy wyrażają
zgode zamiast jedzenia przeznaczyc na leczenie.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8741
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro cze 15, 2011 23:36 Re: Buraczek szkielecik z cm. wolskiego w lecznicy,potrzebne DT!

dziękuję, meggi

ja też jakoś pobazarkuję, jak tylko ogarnę się z pracą i innymi głupotami, które teraz porobiły się naprawdę palące

myślę, że w perspektywie stoi jeden większy problem - czy Hrypkoburaczek będzie musiał po leczeniu wrócić na cm.... w sumie jeszcze nie wiadomo co mu dolega... ale szkoda by go było przywracać wolności, skoro jest taki cywilizowany. ogólnie DT byłby wybawieniem.

aha, jeszcze coś - trzebaby go ciachnąć, jak już jego stan ogólny się trochę ustabilizuje. w tamtej lecznicy byłoby najlepiej, żeby go nigdzie nie przerzucać, a i nie ma za bardzo czym. gdyby udało się zdobyć talon :roll: odpłatnie tam to 150 zł. ale na razie kciukujmy za jego zdrowie.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Czw cze 16, 2011 7:50 Re: Buraczek szkielecik z cm. wolskiego w lecznicy,potrzebne DT!

[/quote] nie dodałam, że dostał antybiotyk i lek przeciwbólowy. wybaczcie moje nieogarnięcie, jestem całkowicie początkująca i zielona, ale mam już swojego idola, na którym można się wzorować ;P (jamkasico)[/quote]


Fleur - wiecej takich zielonych i poczatkujacych... :lol: :lol:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Czw cze 16, 2011 10:06 Re: Buraczek szkielecik z cm. wolskiego w lecznicy,potrzebne DT!

Wielkie kciuki za chłopaka z Woli :ok: :ok: :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 16, 2011 10:09 Re: Buraczek szkielecik z cm. wolskiego w lecznicy,potrzebne DT!

Nowe wieści od Buraczka-Hrypka.
Żyły nadal fatalne- nie udało się założyć wenflonu.
Czuje się lepiej niż wczoraj . Ma apetyt, zrobił siusiu, myje się.

Jest leukocytoza, są podwyższone erytrocyty (wątroba i nerki lekko ponad normę, ale w miarę ok).

Pytałam wczoraj o płyn w brzuchu choć sam brzuch nie był specjalnie tkliwy, ale wydał mi się delikatnie mówiąc dziwny ale p. Wet orzekła, że ma biegunkę w jelitach :? Na szczęście zdecydowały się na rtg i okazało się, że kot ma płyn w brzuchu :( Płyn nie jest ponoć typowo fipowy :roll:

Ma ujemne testy fiv i felv.

Będzie mieć podawany cefalexin (pierwotnie miał być biotraxon, ale przy tych żyłach odpada).

Wieczorem będę wiedzieć więcej i chyba nie mam wyjścia- musze znaleźc czas żeby do niego podjechać. Zawiozę mu też coś do jedzenia (dziewczyny, co on lubi? czy jest coś do jedzenia czym szczególnie mogłabym mu sprawić radość?)

Poza tym wszystkim- kot jest piękny i bardzo miły! Szkoda byłoby aby wrócił na cmentarz...
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot], luty-1 i 52 gości