Moderator: Estraven

Okazało się , że to dobiega jakieś 5 metrów dalej i wyżej, niż tym kanale. I to w jeszcze większych chaszczach
Minęło jeszcze chyba z pół godziny i mnie coś tknęło, żeby jeszcze raz pójść tam i ponasłuchiwać. I dodam jeszcze, że wcześniej dokładnie wszystko sprawdziłyśmy i nic nie było widać/słychać...
Musiało urodzić się jako pierwsze i najsłabiej piszczeć... Mam cholernie dość. Resztę, co z Koteńką - dopiszę za jakiś czas (praca 

Alyaa pisze:Będzie dobrze, Szejbal - jesteś wielka![]()
![]()
Kciuki potrzebne i pozytywne myśli 
za przyjęcie maluchów przez mamkę
za złapanie koteńki
za transport dla Guziczka
za wszystko 

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości