KOCIA CHATKA nieustannie kociaki szukają DS i DT

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 16, 2011 8:28 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

Jadziu wielki szacun za cierpliwość i wytrwałość w opiece nad chorowitkami :!: :ok:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 16, 2011 9:41 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

Ja w sprawach weterynaryjnych - jak prezentują się qupale Klimka i Longera? czy sa jakieś nieprawidłowości? Jesli nie to trzeba ich zaszczepić (sprawdzę czy Longer nie był) i na zdrową bo nie ma miejsca w boksach. Jeśli dalej luźne stolece to trzeba właczyć ten ditrivet - Mara znalazłaś go?

Pod koniec tygodnia pójdzie do adopcji Krawatka, a po wygojeniu Wiki.

ze względu na sytuację finansową nie przyjmujemy nowych kotów. Jedyne wyjątki to sytuacje ratujące życie czy wymagające skomplikowanego leczenia, ale "dostawca" kota musi sfinansować jego pobyt i leczenie :(

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw cze 16, 2011 9:54 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

No więc Ditrivec jest w witrynce - w tych szarych przegródkach - w kopercie ale są same tabletki - bez pudełka. Longer miał wczoraj wieczorem kupę całkiem normalną ale on je tylko suchy intestinal. Klimek też je tylko suchy intestinal ale oboje by bardzo chcieli mokrego a nie mamy bo to drogie :( Klimka na razie nie szczepmy - on musi isć na dokładniejszy przegląd i sprawa kup musi się lepiej wyjaśnić nie tylko zaleczyć na chwilkę.

Wczoraj był w KCh jakiś Pan z okolicy, któremu rudego kota przejechało bo był wychodzący i oglądał Rudiego-Patrysia (czy on był ciachany?) ale ostatecznie stwierdził, że na razie za wcześnie dla niego bo ciągle myśli (tęskni) o tamtym kocie (dla mnie to bez sensu). Odniosłam też wrażenie, że wolałby całego rudego. Dałam mu ulotkę i na wszelki wypadek zapisałam jego numer na końcu zeszytu uwag i jak będziemy mieć jakiegoś całego rudego kota to można dac mu znać.

Czy w KCh jest jakaś skarbonka/puszka - najlepiej o kocim charakterze - wystawiłabym se w pracy....?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 16, 2011 10:05 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

Mara S pisze:No więc Ditrivec jest w witrynce - w tych szarych przegródkach - w kopercie ale są same tabletki - bez pudełka. Longer miał wczoraj wieczorem kupę całkiem normalną ale on je tylko suchy intestinal. Klimek też je tylko suchy intestinal ale oboje by bardzo chcieli mokrego a nie mamy bo to drogie :( Klimka na razie nie szczepmy - on musi isć na dokładniejszy przegląd i sprawa kup musi się lepiej wyjaśnić nie tylko zaleczyć na chwilkę.

Wczoraj był w KCh jakiś Pan z okolicy, któremu rudego kota przejechało bo był wychodzący i oglądał Rudiego-Patrysia (czy on był ciachany?) ale ostatecznie stwierdził, że na razie za wcześnie dla niego bo ciągle myśli (tęskni) o tamtym kocie (dla mnie to bez sensu). Odniosłam też wrażenie, że wolałby całego rudego. Dałam mu ulotkę i na wszelki wypadek zapisałam jego numer na końcu zeszytu uwag i jak będziemy mieć jakiegoś całego rudego kota to można dac mu znać.

Czy w KCh jest jakaś skarbonka/puszka - najlepiej o kocim charakterze - wystawiłabym se w pracy....?


skarbonki ma Jadzia,

trzeba przestawic chłopaków na normalne jedzenie i zobaczyć co się dzieje. jeśli sraczka to ditrivet a potem zdecydujemy czy szczegółowe badanie na lamblie czy co.
a kiedy Klimek by poszedł na przegląd?

Piotrek zostawi Renal suchy w chatce dla Mery.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw cze 16, 2011 10:11 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

Mara, a ten pan przypadkiem nie był z Szopienic?Wczoraj takiemu panu odmówiłm adopcji Rudiego ponieważ jak sam stwierdził jest domem odpowiedzilnym.Na moje pytanie ,czy miał kota ,odpowiedziła że miał .A co się z nim stało?No wlasnie mu przejechało,no bo przecież tak się zdarza.A w sumie to miał być kot dla jego 6 letniej córki i ona będzie się nim opiekowała tak jak poprzednim 8O

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw cze 16, 2011 10:12 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

Filomen pisze:
Mara S pisze:No więc Ditrivec jest w witrynce - w tych szarych przegródkach - w kopercie ale są same tabletki - bez pudełka. Longer miał wczoraj wieczorem kupę całkiem normalną ale on je tylko suchy intestinal. Klimek też je tylko suchy intestinal ale oboje by bardzo chcieli mokrego a nie mamy bo to drogie :( Klimka na razie nie szczepmy - on musi isć na dokładniejszy przegląd i sprawa kup musi się lepiej wyjaśnić nie tylko zaleczyć na chwilkę.

Wczoraj był w KCh jakiś Pan z okolicy, któremu rudego kota przejechało bo był wychodzący i oglądał Rudiego-Patrysia (czy on był ciachany?) ale ostatecznie stwierdził, że na razie za wcześnie dla niego bo ciągle myśli (tęskni) o tamtym kocie (dla mnie to bez sensu). Odniosłam też wrażenie, że wolałby całego rudego. Dałam mu ulotkę i na wszelki wypadek zapisałam jego numer na końcu zeszytu uwag i jak będziemy mieć jakiegoś całego rudego kota to można dac mu znać.

Czy w KCh jest jakaś skarbonka/puszka - najlepiej o kocim charakterze - wystawiłabym se w pracy....?


skarbonki ma Jadzia,

trzeba przestawic chłopaków na normalne jedzenie i zobaczyć co się dzieje. jeśli sraczka to ditrivet a potem zdecydujemy czy szczegółowe badanie na lamblie czy co.
a kiedy Klimek by poszedł na przegląd?

Piotrek zostawi Renal suchy w chatce dla Mery.


Nie wiem jak Longer ale Klimek ostatnio jadł normalne mokre (sama mu dałam animondę) i miał srakę, że hej :( Klimka zawsze mogę zawieźć (jak się umówię z p. Moniką) ale skoro nie mamy kasy to nie wiem czy można - są chyba pilniejsze sprawy jak Tosia...

Dzięki za Renal - Mery ma jeszcze trochę bo dostała z Almavetu więc jeśli jakiś kot potrzebuje bardziej (może Belmondo?) to niech Jadzia albo ktoś weźmie a jak nie to wezmę Zgredce

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 16, 2011 10:17 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

mar_tika pisze:Mara, a ten pan przypadkiem nie był z Szopienic?Wczoraj takiemu panu odmówiłm adopcji Rudiego ponieważ jak sam stwierdził jest domem odpowiedzilnym.Na moje pytanie ,czy miał kota ,odpowiedziła że miał .A co się z nim stało?No wlasnie mu przejechało,no bo przecież tak się zdarza.A w sumie to miał być kot dla jego 6 letniej córki i ona będzie się nim opiekowała tak jak poprzednim 8O


Mówił, że mieszka koło KCh (i dlatego nas wypatrzył) a kot był wychodzący i zawsze wracał ale go przejechało kilka ulic dalej - na Małobądzkiej - ubolewał, że nie mógł ciała znaleźć bo ktoś je sprzatnął. Ten gość coś wspominał, że ma jeszcze 3 koty i wydawał się spoko. Ponadto jak zobaczył Klimka to uznał, że jak jego kotka jakaś tam, która żyła 25 lat 8O Jesli masz możliwość to sprawdź ten numer tel. z zeszytu uwag i porównaj z tym, który dzwonił do Ciebie.

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 16, 2011 10:19 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

Mara S pisze:
mar_tika pisze:Mara, a ten pan przypadkiem nie był z Szopienic?Wczoraj takiemu panu odmówiłm adopcji Rudiego ponieważ jak sam stwierdził jest domem odpowiedzilnym.Na moje pytanie ,czy miał kota ,odpowiedziła że miał .A co się z nim stało?No wlasnie mu przejechało,no bo przecież tak się zdarza.A w sumie to miał być kot dla jego 6 letniej córki i ona będzie się nim opiekowała tak jak poprzednim 8O


Mówił, że mieszka koło KCh (i dlatego nas wypatrzył) a kot był wychodzący i zawsze wracał ale go przejechało kilka ulic dalej - na Małobądzkiej - ubolewał, że nie mógł ciała znaleźć bo ktoś je sprzatnął. Ten gość coś wspominał, że ma jeszcze 3 koty i wydawał się spoko. Ponadto jak zobaczył Klimka to uznał, że jak jego kotka jakaś tam, która żyła 25 lat 8O Jesli masz możliwość to sprawdź ten numer tel. z zeszytu uwag i porównaj z tym, który dzwonił do Ciebie.


Dobra sprawdzę

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw cze 16, 2011 11:34 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

wyskoczyłam z pracy ok12, żeby dokarmić maluchy a tam pani Wiesia :D koty obżarte jak bąki kurczaczkiem z ryżem i warzywkami. maluchy leżały jeden na drugim, najedzone. Może Mani napłynął pokarm w większej ilości? Jest dobrze karmiona, odrobaczona, ale i tak dokarmiajmy na razie bąble mleczkiem w proszku , chyba, że zobaczymy, że nie sa głodne to wiadomo nić na siłe.

co do wątku kupowego, od dzisiaj Longer dostaje Ditrivet 3/4 tabletki, proszę też mu mieszać intestinal suchy z normalnym jedzeniem suchym i próbować karmić mokrym może na razie whiskasem żeby nie mieszać? Jakby były sraczki proszę o informację.

co do Klimka rozumiem, że Mara się nim zajmie.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw cze 16, 2011 12:08 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

Czyli trzeba kupić masło bo Ditrivec gorzki strasznie... Wezmę Klimka do weta- może nawet dziś

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 16, 2011 12:28 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

Wcześnie napisac nie mogłam bo w pracy nie byłam w stanie zająć się forum - na porannym dyżurze byłyśmy z Wiesią - Wiesia przyjechała z rosołkiem kocim w znacznej ilości.
Na zdrowej kociarmi wszystko chyba ok. , otworzyłam okno na oścież i zablokowałam rolką taśmy żeby się nie zamknęło bo był ukrop . Kotki owszem jadły , ale są ospałe od upału.
Na kwarantannie .
1/Wiki chcialaby wyjść z boksu , puścilyśmy ją na trochę , ale Smoła jej dokucza , a poza tym ma ograniczone ruchy w kaftaniku i mało nie wpadła za szafkę ze szmatkami więc niestety poszła z powrotem do siebie na górę - mam nadzieję że adopcja będzie szybko i udana bo jest to urocza ,delikatna koteczka.
2/pod Wiki przerażona koteczka po sterylce ( ta spod Urzędu Pracy -cały czas siedziała w domku , ale coś je bo w kuwetce była zawartość - zjadła mokre jedzenie , suche raczej wysypuje.
3/ Longer ma zupełnie normalną kupkę- czy musi dalej być na intestinalu ?
4/ Klimek natomiast ma dalej kupkę wodnistą , jak pochowałyśmy jedzenie z podłogi pochodził sobie trochę po kociarni co go bardzo ucieszyło :)
5/Mamusia i Maluszki - mają się dobrze , jedzą grzecznie i nic nie wskazuje aby coś im dolegało .
6/ Bure Smerfiki na dole mają trochę rzadkie kupki " gumiaste"kupki
7/ Smoła natomiast ma niesamowity zupełnie apetyt - zjadła 3 miseczki rosołu z kurczakiem i ryżem przygotowanego przez Wiesię i czuje się " miłościwie nam panujacą " na kwarantannie .
Okno na kwarantannie także zablokowalam żeby się nie zamknęło .
W obu pomieszczeniach jest BARDZO duszno - czy ktoś ma jakiś pomysł ? a może ktoś ma zbędne 2 wentylatory z zabezpieczonymi śmigłami żeby zapenic jakiś ruch powietrza , kotom na pewno jest bardzo gorąco .
Leki i dokarmianie maluszków wykonała Wiesia , ja musiałam lecieć do pracy .

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Czw cze 16, 2011 12:31 Re: zakładam nowy wątek proszę nie pisać

terenia1 pisze:GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 20.06.-26.06.2011
20.06. pon. rano brak wie. MaraS.
21.06. wt. rano brak wie.Asia,Bogusia
22.06. śr. rano brak wie. Cookie
23.06. czw.rano Bona44 wie. Alienor
24.06. piat rano Teresa wie. Cookie
25.06. sob. rano brak wie. brak
26.06. niedz. Dorotka wie. Teresa

My z Wiesią przyjdziemy w poniedziałek rano oraz w środę rano tj. 20-ty i 22-gi czerwca

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Czw cze 16, 2011 13:38 Re: zakładam nowy wątek proszę nie pisać

terenia1 pisze:GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 13.06.-19.06.2011
13.06. pon. rano Bona44 wie. Teresa
14.06. wt. rano Beatka wie.MaraS.
15.06. śr. rano Asia i Bogusia wie. MaraS.
16.06. czw.rano Małgosia, Wiesia wie. Cookie
17.06. piat rano Beatka wie. Teresa
18.06. sob. rano Cookie. brak
19.06. niedz. Dorotka wie. brak



sobota 18.06. wieczór poproszę

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 16, 2011 13:49 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

Rozmawiałam z dr Moniką i mówi, że jeśli Longer ma ładne kupy to żeby mu nie dawać tego Ditrivecu ale może Klimek to będzie brał ale najpierw pojadę z nim na wizytę

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 16, 2011 13:56 Re: KOCIA CHATKA "helouuuu" zapraszamy do kolejnej odsłony...

ja sie zastrzelę :wink:

dobra to nie dawajcie Ditrivetu Longerowi tylko normalne mokre ale nie za dużo na poczatek a suche wymieszane intestinal ze zwykłym. Zobaczymy co on na to 8O


musi w końcu wyjść z klaty

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 404 gości