Zdzisia jest miziak, ale w ciągu dnia nie ma czasu

spać u kogoś na rękach też nie lubi, bo a nuż by się to wiązało z tym, że by ją miział, a ona na to nie ma czasu.
Jak nie jest bardzo śpiąca, to w takich przypadkach - buba.
Bycie obubanym przez Caillou jest śmieszne i straszne.
Dziś zasnęła mi na rękach, tylko dlatego, że siedziałam przy kompie i ją położyłam na biurku, tylko łebek i łapinki leżały mi w zgięciu ramienia. Mruczała, aż się mało nie rozsypała.
Zasnęła naprawdę mocno i w któryś momencie śniło jej się, że na coś poluje - łapała to pyszczkiem i przełykała - odlotowy widok
Co do alergii, ja już gópia jestem, skończymy królika, skończymy RC Hypo i zaczniemy wprowadzać jakieś normalne jedzenie
Na razie nie karmię ich tym samym, bo Loki ma do skończenia swojego Calma. Jak mu przez jakiś czas mieszałam z królikiem, to znowu zaczął być zestrachany i kulić się przy najmniejszym szeleście.
Biedny, Calm go uspokaja, ale równocześnie on juz na niego patrzeć nie może. Mieszam mu na razie z TOTWem, ale tak, żeby Calma było więcej.
Bym wrzuciła jakieś zdjęcia, ale nie mam kiedy zgrać z aparatu

i
wogle