Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

pozytywka pisze:Szury-najmysi-mamy?

no oczywiście że tak, a myślałaś że kogo? :mrgreen:

pozytywka pisze:chyba muchi były zawilgocone nadmiernie onego roku

pękłam ze śmiechu :ryk:

no, taki kochany nosek, to tylko Mamy może być

muchi miewają dużo wilgoci, przez nie ta powódź w zeszłym roku była - gdzie nie siadły, tam wilgoć z siebie wypuszczały

pozytywka pisze:gdzie nie siadły, tam wilgoć z siebie wypuszczały

tak, tak, nawet nisko latały obciążone ciężarem wody, a w miejscu gdzie siadały zostawiały małe kałuże :mrgreen:

Musi co, byłaś rok temu w Krakowie :mrgreen:

Nie byłaś, ale pinie obserwuję zjawiska przyrodnicze :mrgreen:

Dziś na ten przykład będzie pełne zaćmienie księżyca, kto ma dobry aparat może zrobić fajne foty.

no to liczę na Martę i Ciebie

Na mnie nie licz, ja mam gówno nie aparat :twisted:

to ja mam gie, nie aparat
i złości mnie to bardzo, jak chodzi o koty
jak chodzi o księżyc, to trochę mniej :mrgreen:

To może Marta zrobi

pozytywka pisze:to ja mam gie, nie aparat

to teraz się będziem przekomarzać kto ma większe gówno nie aparat, zapraszam :ryk:

Tez mam g.., i w dodatku nie umiem robic zdjec, o. :twisted:

Tak tylko wtrącę, czy zaćmienie nie jest przypadkiem jutro?

Będziecie miały czas zaopatrzyć się w lepszy sprzęt

No to mamy 1 dzień na zmianę aparatów na lepsze, bom źle spojżła w kalindorz i zaćmienie jest jutro, zaczyna się o 19:30 - pełna faza 22:12.

Ha ha ha!

Szybciutko po aparacik i kursik! :ok:

Jutro kupuję lep na muchy. Będę odlepiać, myć i karmić roślinkę.

Na koniec jeszcze futra balkonowe:

Na razie nalałam do szklanki wody i nasypałam 7 łyżek cukru, stoi to na oknie, może coś się złapie, trzeba dokarmiać roślnkę.