Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.III

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 14, 2011 13:34 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

A u nas [albo w pobliżu ]będzie burza :x
Uś paszkudztwo :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto cze 14, 2011 13:40 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

burza jest GIT!!!
Burza ładuje mi akumulatory :D

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 14, 2011 13:44 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

Burza tak :ok:
Ale to cóś przed burzą jest be :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto cze 14, 2011 13:48 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

jak to cuś jest gorące i lepkie, to fujjjjj!!!!
Ale jak to cuś jest zamglone, mhroczne i wieje - to coś cudownego :1luvu:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 14, 2011 15:55 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

Ta bezsilność kiedy nie jesteś w stabie wytłumaczyć kotu żeby się nie drapał... :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 14, 2011 16:04 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

no, albo taki obrazek - stawiam dwie miski, w każdej inna karma lecznicza.
Pieruny doskonale wiedzą, która miska jest czyja i grzecznie się przy nich ustawiają. Zaczynają jeść, aż im się uszy trzęsą. Wtedy ja, widząc, że jedzą grzecznie i łapczywie, postanawiam skoczyć na siusiu.
Ledwie znikam im z pola widzenia - patrzą sobie głęboko & porozumiewawczo w oczka i robią szybki czejndż :twisted:
Ja wylatuję z nie do końca podniesionymi spodniami, bo słyszę jakieś tajemnicze szepty i złośliwe chichoty - i oczywiście zastaję sierściuchy nad nie-swoimi miskami :evil:
Oni na mnie patrzą z wyrazem: "no co? no co? to tylko kilka małych chrupeczek", a potem zwiewają.
To się powtarza za każdym razem!!!!!
Chyba, że nad nimi stoję i czekam, aż skończą. Wtedy rzucają sobie porozumiewawcze spojrzenia znad misek, a na mnie patrzą, jakby mówiły: "a nie chce ci się przypadkiem strrrrrasznie siku?"

A potem się dziwić, że Zdziska się drapie :evil:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 14, 2011 16:33 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

Wymiana misek zupełnie jak u mnie. I ten porozumiewawczy wzrok 8)

Może karm w osobnych pomieszczeniach? u nas zdaje egzamin
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 14, 2011 16:54 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

Ja też karmię w osobnych pomieszczeniach. Ale niestety u mnie jest coraz gorzej z Bandziorkiem. Dostał sterydy i po nich dopiero zauważyłam, jak bardzo musiał się męczyć, bo nagle wzmożony apetyt, chęc do zabawy... tylko ta sierść w tragicznym stanie, i łyse place :(
W czwartek mamy kolejną wizytę. Zastanawiam się, czy nie spróbować innej karmy leczniczej, bo może w Trovecie jednak coś tam jest co go uczula :(

Trzymam kciuki za Zdziśkę razem z Bandziorkiem :) łącząc się bólu drapaniowym

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Wto cze 14, 2011 17:17 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

Czasem uczulające białko to te z soi czy kukurydzy, a nie mięsa. Sprawdzałaś Rapsodio taką ewentualność? bo karmy lecznicze pewnie zawierają zboża. Jak uczula białko z mięsa to faktycznie mogą pomóc, ale jeśli coś innego to poprawy nie ma, a ty nadal nie wiesz.
Nie mam doświadczeń z alergią ale czytałam sobie wcześniej trochę o tym i wyczytałam, że są właśnie różne opcje alergii. Czasem jest to ewidentnie dany rodzaj mięsa, a czasem konkretny składnik gotowej karmy.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 14, 2011 17:28 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

Producenci napisali, że jedynym źródłem białka jest królik, a węglowodanów ryż..
Wcześniej jadł przez kilka lat RC Fit32 (sporo róznych zbóż itp), a potem Joserę Sensicat - ma całkiem porządny skład, mało zbóż, więcej rzeczy dobrych dla kotów.
I nie mam pojęcia, co to może być. Na jesieni zeszłego roku się zaczęło, ale szybko jakoś zaleczyliśmy, i teraz na wiosnę się pojawiło, więc zastanawiam się, czy to nie uczulenie na coś, co akurat kwitnie, czy związane jest z porami roku :(
Niestety na zrobienie testów mnie nie stać, ewentualnie pewnie jak będę po wypłacie, to zrobimy taki test, który sprawdza, czy to uczulenie czy nie.

Dlatego też zaczęłam podczytywać wątki dziewczyn, Dorotki i Conchity, bo one też zmagają się z alergiami. Zawsze to człowiek może sie czegoś nauczyć :)

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Wto cze 14, 2011 17:39 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

ale w Trovecie jest tylko ryż i albo królik, albo jagnięcina - co by tam mogło uczulać?
o, widzę, że rapsodia już to napisała


a jak długo Bandziorek je tego Troveta? Bo na przykład u Emmy była niesamowita poprawa juz po dwóch tygodniach.
Ja nie widze takiej rewelacyjnej poprawy, nawet wydaje mi się, że futerko jej się zrobiło bardziej szorstkie.
No ale sukcesywnie zarasta.
Na początku, przy RC Hypoallergenic była ogromna poprawa - zagoiły się i zarosły jej te wszystkie wydrapane miejsca na szyi, tyle, że się drapała.
Potem dostała steryd o przedłużonym działaniu i pomogło na to drapanie po buzi.
W końcu nie wiem, czy to Trovet, czy steryd - jak się tak zastanawiam.
Ale pierwsza poprawa była przy RC dla alegików - to na pewno.

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 14, 2011 18:00 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

Ja tylko tak zasugerowałam, bo składu Trovetu nie znam, a przypomniało mi się to o zbożach.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 14, 2011 18:01 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

No i kurcze uczulać może też coś poza jedzeniem w końcu :roll: alergie są do kitu
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 14, 2011 18:04 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

To będzie juz 3 post pod rząd, ale co chwilę coś mi się przypomina :P

Na chatulu jest osoba która leczyła alergie z powodzeniem właśnie BARFem czy samym mięsem nie wiem dokładnie, może warto się z nią skontaktować i popytać? tzn jeśli komuś odpowiada ten sposób leczenia. Tak sobie po prostu myślę, że jak już wszystko zawodzi to warto próbować wszystkiego, jeśli sytuacja jest na tyle poważna.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 14, 2011 18:06 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

Georg-inia miała kota uczulonego na pyłki bodajże :roll:
To dopiero jazda bez trzymanki
Generalnie, alergie wszelkie, to cholerne dziadostwo
czy to u kota, czy u człowieka.

Chciałam powiedzieć, że jakaś niedotykalska dziewczynka leży mi na wpół na biurku, na wpół w ramionach, mruczy i daje się myziać, całowac i obściskiwać
mam nadzieję, że nie będzie miała syndromu kota molestowanego, jak się zbudzi :roll:

Ja mam własnie taki plan, jak już zagoję Caillou, przeprowadzimy sterylke, to chcę wrócić do barfowania.
Na poczatek będzie to jednorodzajowe mięsko, żeby można łatwo wychwycić, czy to nie jest właśnie to, co szkodzi.

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 12 gości