viewtopic.php?f=13&t=128973































Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ciekawa.swiata pisze:Mam pewną propozycję. Zgłaszajcie na PW kociaki, które aktualnie potrzebują DT.
Podzielimy je na kategorie według województw i w obrębie województw według miejscowości i będziemy wklejać tutaj z prośbą o DT.
Możemy również dorzucać je do albumu wydarzenia na FB.
To zwiększy szanse kociaków na znalezienie DT lub DS, a jednocześnie pokaże konkretne przypadki i być może ułatwi potencjalnym opiekunom podjęcie decyzji o wzięciu zwierzaczka na tymczas.
Co o tym sądzicie?
andzelika1952 pisze:Jestem załamana brakiem lokalu dla KAN, także brakiem nadziei na jego uzyskanie. Z dnia na dzień wręcz wegetuję nie mogąc zabrać tych, które potrzebują pomocy. Na dzień dzisiejszy na szybką adopcję czekają:
Śnieżka, Mańka, Kasia , Wiki, Donia, Aleks, Misio, czwórka działkowiczów: Marko, Hektor, Moris, Samir , 2-mieś. śliczny Olek , jego mama i wiele, wiele innych na razie bezimiennych, bo nie mam ich gdzie zabrać. I to jest najgorsze kiedy chorują, umierają zanim zdąży im się pomóc.
Śnieżka / w piwnicy/ , Mańka / pod sklepem , / Kasia / w DT/ to cudowne kotki, przytulaśne, zdrowe, nadające się od zaraz do adopcji. Nikt się nie pyta o nie.
Wiki, Donia , Aleksik już prawie 3 miesiące czekają na swoją szansę mieszkając w piwnicy , którą udostępniła mi jedna z sąsiadek. Przeżyły zapalenie płuc, kaliciwirozę, koci katar i najwyższa pora aby poznały jak wygląda życie w domu. Kociaki są jednak bojaźliwe ale głaskane przytulają się do ręki, mruczą.
Niestety Aleksik ma inny problem zdrowotny. Kiedy go przyniesiono do mnie upadał na tylne łapki a przednie dziwnie stawiał, tak nieporadnie. Wygląda to na zmiany neurologiczne spowodowane być może uderzeniem. Pomimo leczenia / antybiotyki, sterydy, witaminy / nie widać poprawy. Aleks potrafi się fajnie bawić wędką, piłeczką . Jednak nie ma mowy o życiu na wolności ani o domku wychodzącym. Po prostu nie da sobie rady , nie ucieknie przed niebezpieczeństwem.
Misio - jego życie to blokowa piwnica i ogródki wokół bloku. Niesie to za sobą niebezpieczeństwo, że coś mu się stanie. Trzy dni temu Misio stracił część ogona / ok. 7 cm/. Opiekunka myślała, że może odgryzł mu go pies ale wet wykluczył to ponieważ jest przycięty bardzo równo/ nie ma poszarpanych brzegów, śladów pogryzienia/ . Wychodzi na to, że mógł to zrobić człowiek. Koniec ogonka został zabezpieczony. Misiowi pomimo leczenia nawraca zapalenie ucha. Wykluczony świerzb, grzyb.
Czwórka kotów z działek - Marko, Moris , Samir, Hektor - również nie mają szansy na domy. Powoli rozchodzą się coraz dalej , przychodzą tylko na jedzenie i to nie codziennie. Wczoraj ktoś otruł 3-letnią kotkę , którą opiekowała się inna kobieta kilka działek dalej. Boję się, że chłopaków spotka to samo.
Do szybkiej adopcji jest śliczny, kochany 2-mieś. Olek. Odrobaczony, odpchlony i zaszczepiony. Kuwetkowy. Pochodzi razem ze swoją mamą / siostra Muszki / z tego samego miejsca co Wiki, Donia i Aleks.
Codziennie dowiaduję się o okropnościach jakie spotykają bezdomne koty , psy. Chce mi się wyć z bezsilności, że nie mam ich gdzie umieścić , gdzie leczyć i szukać w spokoju z Waszą pomocą domów.![]()
andzelika1952 pisze:
Błagam , mam w tej chwili na cito do adopcji 10 kociaków. Jeśli nie znajdą szybko domów nie mam gdzie umieszczać nowych , a czekają w kolejce i mogą się nie doczekać pomocy![]()
Tak już się stało z czterema dzikimi maluszkami i ich mamą / mama i rodzeństwo czarnego koteczka, którego przywieziono mi umierającego - pisałam o tym. Zostały przez nas z bólami złapane pod blokiem i zawiezione do schroniska , z którym to powinniśmy współpracować, i cóż się stało ? Kotka nagle zniknęła ze schroniska / bez sterylizacji/ , podobno uciekła / z pokoju wewnątrz budynku/. Teraz dostajemy od pana kierownika pytanie- co ma robić z małymi , przecież one są dzikie i nie nadają się do adopcji. Błagam Was po raz drugi - nie piszcie mi o współpracy z nimi. Czy 7 tyg. kociąt nie da się oswoić? To tylko u nich. Nie jestem pewna ich losu, będą znikać po kolei. Zresztą to nie nasz pierwszy przypadek.
[/quote]ASK@ pisze:Pilnie poszukują DT dla tulaśnego rudego kocurka mieszkającego w parku.A wiadomo.Miziak i kot ufny to łatwy kasek dla doopków.
viewtopic.php?f=13&t=128973![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
ciekawa.swiata pisze:coś się wątek nie sprawdza
Do wydania
Kotek wypadł komuś z okna z 2 pietra. jest w złym stanie ma złamaną żuchwę. Szukam mu domu tymczasowego który podejmie się leczenia /kontynuacji w schronisku/ lub domu stałego który go zaadoptuje i obejmie kotka troskliwą opieką ze względu na to że kiciek ma złamaną żuchwę nie będzie mógł jeść a w schroniskowych warunkach może mi zmarnieć ponieważ na tyle ile będę mogła to się nim zajmę ale nie będę w stanie objąć go opieka 24 na dobę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości