Cztery sierotki: Ayumi, Amaya, Mimi i Hana. Już na 'swoim'.

[AgaPap]

No chyba większość TŻ-tów przerasta przeważnie 6 kociastych. A jeszcze jeśli z nich 4 sztuki to rozbrykane dzieciaki to chyba jestem w stanie go zrozumieć. Sama pamiętam co u nas było jak dwa takie szkraby latały, oczy to dookoła głowy trza było mieć, a i to nie wystarczało jak którś się niewiadomoskąd materializowało w miejscu, w którym na pewno nie powinno być.

NO i Nianiusia pewnie chciałaby, żeby wreszcie spokój zapanował w chałupie

A ja Ci powiem AgaPap, że ja w sumie tego nie do końca rozumiem. Bo co komu przeszkadzają takie maluchy - to sama radość, kwintesencja życia.
NO
może i trochę czasam jest głośniej
no może i są wszędobylskie
włażą wszędzie
skaczą
urządzają galopady
roznoszą (napotkane na drodze - wieć lepiej po prostu sprzątaj człowieku) - śmieci.

Mnie to nie przeszkadza. Lubię na nie patrzeć. Odpręża mnie to.

A bo TŻ-tom to się wydaje, że jak nie będzie "groźny" to zaraz wszystkie koty zostaną z Wami No i do tego toż to facet przecież

[Kociara82]

Ewentualnie zaanektowanie całego talerza (Hana) poprzez wejście na sam jego środek (punkt strategiczny?!).

to faktycznie musial byc zabawny widok ale co by nie mowic, napsoca maluchy bardzo, ale tyle radosci i smiechu co wniosa do domu to nie wniesie chyba zaden dorosly kot

[miłka]

Tellmo, ja tu zaglądam, podczytuję, nie mogłabym sobie odpuścić oglądania takich pięknych zdjęć z maluchami , reszta na pw.

[Mała1]

lubie tu wpadać, tak dobrze że te małe bezpieczne są u Was
i odpowiadając na pytanie, które ktoś tam zadał kilka stron temu
kociaki trafiły do schroniska bez mamy, podrzucone były w kartonie
nie miały najmniejszych szans w schronisku, były totalnie niesamodzielne

[tellma]

A bo TŻ-tom to się wydaje, że jak nie będzie "groźny" to zaraz wszystkie koty zostaną z Wami No i do tego toż to facet przecież

Ale nabił sobie dzisiaj punktów. Nakryłam go dzisiaj (Tżeta znaczy się) jak robił Krzywusiowi, który wylegiwał się na stole w kuchni, jak robił Krzywusiowi coś w rodzaju "a gili, gili" bądź też "a gugugu bobasku"
No, w trochę bardziej męskiej wersji to było

Także wiecie. Nie taki potwór straszny
Biedaczek, pewnie mu się czka.

Pozdrawiamy serdecznie

[Korciaczki]

Mimiś, który razem z Haną ssał i ugniatał dziś Beżowego Miśka, coś im się przypomniało

[Korciaczki]

Amaya i Ayumi
ładne kotki szukające domków





Noo....
Może komuś kotka?

[black_sheep]

Witam. Czy można się u Was rozgościć?

Pięęęęęęęęknie tu.

[Korciaczki]

historia kota z szuflady - Ayumi












Dla Domku - Mimi

Amya

[WarKotka]

dech mi zaparło, piękne zdjęcie

[Kociara82]

oooooooooo nieeeeeeeee, coraz bardziej mnie kusicie oj bo sie tam zjawie i wycaluje te slodkie kocie cukiereczki male

[violavi]

Dech zapiera od takich widoków.
Bardzo lubię do Was zaglądać.

Zdjęcia tak piękne, że aż się prosi abyście wydały jakiś album.
Rozejdzie się jak ciepłe bułeczki.

[AgaPap]

NO tez jestem zdania, że z tym albumem to dobry pomysł

Ja mojego TŻ-ta też kiedyś przyłapałam w podobnej sytuacji z naszą rezydentką Czikunią, a że do tego był jeszcze po paru głębszych to nie będę wypisywać co do niej gadał, bo jakby przypadkiem mu ktoś kiedyś wygadał, że napisałam to chyba by mnie ubił


Ale te Wasze pierdóki mają szczęśliwe dzieciństwo

[mar9]

Jak ja lubię do Waszego wątku zaglądać, tak wiele tu ciepła, można się ogrzać.
Tak dobrze patrzeć na szczęśliwe kociństwo

[ewan]

Witam serdecznie. Dopiero dzisiaj znalazłam ten wątek najcudniejszych burasków i czarnuszka świata . Pozwolę sobie rozgościć się u Was choć pewnie nie długo, bo domki będą się biły o te Perełki. Ja niestety mam szlaban, "banda czwroga" rezydentów i na szczęście dosyć szybko "znikające" tymczasy które zawsze mnie znajdą.Gdyby potrzebna była wizyta przedadopcyjna w Krakowie, a nie miał kto zagladnąć mogę zrobić.