Już tylko Stefano i Puszka oraz Lolka pies

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 06, 2011 11:17 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

No pewnie 8)


Edit:
Zapraszam do Wieniowego wątku, może ją ktoś wypatrzy: viewtopic.php?f=13&t=128690&p=7558192#p7558192

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon cze 13, 2011 11:03 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

Wienio znowu wczoraj zlała się na łóżko :evil: i to na oczach TŻ, który zażartował, że Wienio znowu sika - a Wienio nie żartowała :roll:
A najgorsze jest to, że plamy na kołdrze były dwie, więc nie jest wykluczone, że ktoś jej dał zły przykład :evil:
Chyba w sobotę czeka nas łapanie siuśków od całego towarzystwa...

W sumie wczoraj był emocjonujący dla kotów dzień, bo mieliśmy masę gości na obiedzie, w tym bachorka, co bardzo się ekscytował kotami. Całą wizytę kilkugodzinną Wienio przesiedziała w swojej skrytce. Po wyjściu gości poszliśmy na rowery i zostawiliśmy otwartą sypialnię pierwszy raz od dawna, i być może nagromadzenie tychże okoliczności spowodowało lanie na łóżko... a może nie. Czuję się trochę dobita.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw cze 16, 2011 19:21 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

seidhee pisze:Wienio znowu wczoraj zlała się na łóżko :evil: i to na oczach TŻ, który zażartował, że Wienio znowu sika - a Wienio nie żartowała :roll:
A najgorsze jest to, że plamy na kołdrze były dwie, więc nie jest wykluczone, że ktoś jej dał zły przykład :evil:
Chyba w sobotę czeka nas łapanie siuśków od całego towarzystwa...

W sumie wczoraj był emocjonujący dla kotów dzień, bo mieliśmy masę gości na obiedzie, w tym bachorka, co bardzo się ekscytował kotami. Całą wizytę kilkugodzinną Wienio przesiedziała w swojej skrytce. Po wyjściu gości poszliśmy na rowery i zostawiliśmy otwartą sypialnię pierwszy raz od dawna, i być może nagromadzenie tychże okoliczności spowodowało lanie na łóżko... a może nie. Czuję się trochę dobita.


Stefcia nie była Ten Drógi od siórania Stefcia muwi

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt cze 17, 2011 9:48 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

Wygląda na to, że te brewerie Wienio wyczynia pod wpływem rujki.
Kupiłam zatyczki do uszu i czekam cierpliwie na koniec tej atrakcji.

A pan wet jeszcze w poniedziałek twierdził, że na sterylkę Wienio jest stanowczo za młoda :roll: Nie żebym się przejmowała jego zdaniem, ale tak czy siak dopiero teraz jest na tyle zdrowa, żeby o tym pomyśleć.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt cze 17, 2011 14:43 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

seidhee pisze:Wygląda na to, że te brewerie Wienio wyczynia pod wpływem rujki.
Kupiłam zatyczki do uszu i czekam cierpliwie na koniec tej atrakcji.

A pan wet jeszcze w poniedziałek twierdził, że na sterylkę Wienio jest stanowczo za młoda :roll: Nie żebym się przejmowała jego zdaniem, ale tak czy siak dopiero teraz jest na tyle zdrowa, żeby o tym pomyśleć.


A może zatyczki dopyszczne dla Wienia? A reszta się jakoś ułoży.... :D

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt cze 17, 2011 14:52 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

Jej by się przydały się takie zatyczki, nawet bez rujki ;)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lip 04, 2011 8:44 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

Siedzę na zwolnieniu. Wskutek stałego kontaktu ze mną Wienio jakby się ucywilizowała 8O Chętniej się mizia i jest mniej płochliwa. A w sobotę nawet pokazała się gościom :lol: (niestety goście przyszli do mnie, a nie do niej).

Menażka miała dziś rano fazę "jestem sama na świecie, samiuteńka". Polega to na tym, że wychodzi do przedpokoju/kuchni/łazienki i zawodzi smutno. Zwykle wystarczy ją zawołać, żeby ją pocieszyć, ale jeśli akurat jest w melancholijnym nastroju (jak dziś) to zaraz znowu się oddala i rozpacza.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto lip 05, 2011 19:09 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

seidhee pisze:Siedzę na zwolnieniu. Wskutek stałego kontaktu ze mną Wienio jakby się ucywilizowała 8O Chętniej się mizia i jest mniej płochliwa. A w sobotę nawet pokazała się gościom :lol: (niestety goście przyszli do mnie, a nie do niej).

Menażka miała dziś rano fazę "jestem sama na świecie, samiuteńka". Polega to na tym, że wychodzi do przedpokoju/kuchni/łazienki i zawodzi smutno. Zwykle wystarczy ją zawołać, żeby ją pocieszyć, ale jeśli akurat jest w melancholijnym nastroju (jak dziś) to zaraz znowu się oddala i rozpacza.


malutka Menaszka..... :D :D :ok:

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto lip 05, 2011 21:00 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

seidhee pisze:Siedzę na zwolnieniu. Wskutek stałego kontaktu ze mną Wienio jakby się ucywilizowała 8O Chętniej się mizia i jest mniej płochliwa. A w sobotę nawet pokazała się gościom :lol: (niestety goście przyszli do mnie, a nie do niej).

Menażka miała dziś rano fazę "jestem sama na świecie, samiuteńka". Polega to na tym, że wychodzi do przedpokoju/kuchni/łazienki i zawodzi smutno. Zwykle wystarczy ją zawołać, żeby ją pocieszyć, ale jeśli akurat jest w melancholijnym nastroju (jak dziś) to zaraz znowu się oddala i rozpacza.


ooo to Fruzia też tak ma ! Ale jak sie ją zawoła to juz nie czuje sie ssmiutka i nie wraca płakać :)
Obrazek

Flortee

 
Posty: 705
Od: Nie lis 22, 2009 18:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 06, 2011 7:33 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

To Fruzia powinna sobie pokonwersować z Menaszką... tylko że może wtedy by się nie czuły samotne i by nie piszczały... Za to Wienio molonoguje przy każdym kroku... :)

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Śro lip 06, 2011 17:38 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

ooo jak na kazdym kroku to Ania poleca do konwersacji Stopkę- Stopka mianowicie komentuje kazdę zdarzenie, ktore obserwuje.. oraz brak wydarzeń rowniez. Jak je, to też komentuje i pełna buzia w tym nie przeszkadza- Stopka wtedy chrumka i mlaszcze :D
Obrazek

Flortee

 
Posty: 705
Od: Nie lis 22, 2009 18:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 07, 2011 8:14 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

:D Wienio piszczy do momentu jedzenia. Jak je to można ją głaskać i wtedy przestaje gadać i zaczyna mruczeć.. oraz wydawać inne odgłosy. Trzeba je ze Stopką umówić na kawkę.

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Czw lip 07, 2011 22:55 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

mih pisze::D Wienio piszczy do momentu jedzenia. Jak je to można ją głaskać i wtedy przestaje gadać i zaczyna mruczeć.. oraz wydawać inne odgłosy. Trzeba je ze Stopką umówić na kawkę.



orasz jakie Stefcia ciekawa

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw lip 07, 2011 22:57 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

pozdrowienia od Pingłina dla Wienia!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 08, 2011 7:31 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

jopop pisze:pozdrowienia od Pingłina dla Wienia!


Pozdrawiamy Pingłina w imieniu Wienia :)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 9 gości