
tak strasznie chcę jej pomóc ale nie wiem jak a ci weterynarze nic takiego nie robią a ja nie chcę by ona tak cierpiała bo ile można

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szenila pisze:Czy Ty przypadkiem juz nie przekresliłaś kotki?![]()
Ja wiem, ze to przykro patrzeć, jak futro choruje, ale może porób jej nowe badania? Bo z tego co czytam, to nie wszystkie są aktualne? Jak nie je, to czy dostaje kroplówki? I czy dostaje coś na apetyt?
asfodel pisze:A posiew miała robiony? Być może bakterie które w niej siedzą są odporne na antybiotyk który dostawała, lub był on podawany za krótko. Ogólnie to mało napisałaś o tym, jakie badania zrobiono i jakie sposoby leczenia zastosowano. Łatwo też trafić na weterynarza, który zamiast zlecić potrzebne badania pakuje w kota leki na ślepo.
inga.mm pisze:nie możesz czuc się bezradna, bo w takim razie juz przegrałaś.
Coś mi z tą weterynarią nie gra.
Szukałabym natychmiast innej konsultacji.
Zapytam jeszcze, może nietaktownie, czy masz dziecko/dzieci/rodzinę?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kresska, Paula05 i 91 gości