Maleńka Lusia-chore nerki-Potrzebna pomoc finansowa!

Kocurek już w swoim domku! Dorcia do kogo poszedł kitek?

Nie mogę otworzyć tych filmów z emaila. Musi mi pomóc fachowiec

szkoda ,bo filmiki świetne ,widać ze malutką bardzo kochają :1luvu:

chłopczyk poszedł do tej pani która pierw dzwoniła do mnie ,a potem do ciebie ,miała bardzo podobnego kota ,płakała zresztą jej syn również był bardzo wzruszony .
Dziś z nimi rozmawiałam ,koteczka boi się malca ,on też przerażony ,czułam z rozmowy że sytuacja ich lekko przerasta ,nie wiem czy maluch nie wróci.mam nadzieje że moje tłumaczenie coś im pomoże przetrwać trudny czas klimatyzacji.
Zobaczymy .

Powinni trochę odczekać, za kilka dni może być ok.

oczywiście ,zobaczymy .
Pomału można ogłaszać królewnę która nie mruczy ,chyba mnie nie kocha :cry:

Musze jeszcze raz ją odrobaczyć ,a we wtorek na kontrol.

Ciekawe czy malutki już lepiej w nowym domku....Czy są jakieś wieści?

nie ,milczą , ja umówiłam się ze zadzwonie za tydzień.
trzeba im wszystkim dac troszkę czasu.

taka jestem piękna :1luvu:

oj piękna, wykorzystam zdjęcie do ogłoszeń.....

kot który nie mruczy :roll:

ale jest śliczna i taka tłuściutka się robi :mrgreen:

Tak się cieszę, że Lusia już zdrowa. Ciekawe co u chłopaka?

Lusia bardzo wolno rośnie ,jest tłuściutka ,ale malutka .
Nadal doi cyca u Dżagi u której pojawiło się mleko :strach:

pilnuje ,ale to nic nie daje ,obie potrafią tak się zakamuflować że nawet nie wiem kiedy i jak odbywa się karmienie .

Lusia czeka na więcej ogłoszeń ,ja zrobiłam tylko na allegro ,jak byś mogła jeszcze gdzieś była bym ci wdzięczna .

Cały czas ogłaszam ją na gumtree warszawa, podbijam na 1 stronę.

Nikt o Lusię nawet nie spytał :evil:

a to śliczne maleństwo ,tłuściutkie ,jeszcze na cycu przybranej mamy która dostała na życzenie pokarm :roll:

Coś kręci uszkiem ,zajrzałam ,wygląda na świerzba .
Po za tym wszystko ok. mała rozrabiara która nigdy jeszcze nie zamruczała

Lusia znów coś nie teges :cry:

na pewno boli ucho ,mimo ze jest już leczone :cry:

ale zadrapała sobie w środku i stąd ten ból .
W ogóle coś mi się w niej nie podoba ,mało rośnie ,chyba więcej pije wody :roll:

jest tłuściutka ,ale coś jest nie tak..zaczynam się bać żeby nie było jak z Kruszynką :cry:

Jutro do weta.

Maleńka Lusia-chore nerki-Potrzebna pomoc finansowa!

Kto przegląda forum