Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

[madzia89]

[Uns]

Już po akcji... Chyba udanej: złapane trzy kotki, dwie karmiące jeden miot, i trzecia, młodziutka, być może w ciąży. Prócz tego jeden miot składający się z czterech kociąt: kk i kleszcze...Biedne kotki, całe szczęście, że choć tyle udało się uratować.

[Alex405]

Gratuluję udanej akcji!

[ASK@]

Gratuluję udanej akcji!

przyłączam się. Od czegoś trzeba zacząć.Każde uratowane życie to dar bezcenny.

[Maniamana]

Hurrraaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluję udanej akcji!!!

[Uns]

Jeszcze wiele kotów tam pozostało, ale przynajmniej początek już jest i sprawa z kotkami ruszyła. Dobrze, że znalazł się człowiek, który dokarmiał kotki. Dzięki niemu TOZ miało ułatwione zadanie. Jedna kotka ma bardzo zły stan prawego oczka, nie wiem, najprawdopodobniej - jak mówiła martka - będzie miała usuniętą gałkę. A maluchy...Około trzy tygodnie, biedne, zakleszczone na całym malutkim ciałku. Widok smutny. Dwie kotki są przepiękne! Jedna, karmiąca, dorodny whiskasik, a druga buro-biała, młodziutka. Uroczo miauczy! Martka zrobiła zdjęcia, może je doda.

[ciekawa.swiata]

Super!
martka, dobra robota!
Uns

[ewado]

a gdzie sa teraz kotki?

[Uns]

a gdzie sa teraz kotki?

Nie jestem pewien, wiem, że martka przewiozła je do Wrocławia, do weterynarza. Może w DT? Skontaktuję się z nią jutro, zapytam. : )

[ewar]

Takie wątki trzeba czytać ! Brawo!!!

[Uns]

Dziś rozmawiałem z martka i mogę udzielić Wam odpowiedzi na pytania: dwie kotki (jedna bura, z paskudnym oczkiem) w tym piękna, whiskasowa kotka z czterema młodymi znajdują się u martki, która nimi się baaardzo dobrze zajmuje: wczoraj wszystkie były u weta, małe dostały antybiotyk, jest lepiej. Kleszcze, przynajmniej te największe, już wyciągnięte. Whiskasowa kotka (zakochaaaałem się w niej! Jest doprawdy urodziwa!), która karmi, być może zostanie przeznaczona do adopcji, ponieważ daje się głaskać. Z drugą jest gorzej: bura nie chce się dotknąć, przez co martka nie ma jak dać jej kropli, bo jej jedno oczko jest w bardzo złym stanie. Chyba zostanie wysterylizowana i przywieziona z powrotem na działki. Młoda koteczka jest w domku tymczasowym, być może pójdzie do adopcji: również ładna.
Ogólnie, akcja udana, jutro martka postara się dodać kilka zdjęć kotów.

[ewar]

SUUUUPER!

[martka]

Kto podaruje dobrą karmę dla dorosłych i dla dzieci?
Nie mam jak teraz pisac, ale postaram się potem wkleić foty.

[ewado]

Bardzo prosimy o pomoc. Finansową i rzeczową. Marta sama tego nie udźwignie, bo łapie też na budowie BU, na Purkyniego i pl. Nankiera, nie mówiąc już o tym, ze pomaga właściwie każdemu, kto o pomoc poprosi.

[Uns]

Popieram. Marta jest zapracowana, widać, że kotki są częścią jej życia, ale one też kosztują. Każdy, kto ma karmę czy coś do oddania dla kociaków, niech się do niej zgłosi. ;D