» Czw cze 09, 2011 23:26
Re: OSIEROCONE Maluszki PILNIE szukają DT/DS-SZCZECIN/OKOLICE
Kociaczki mnie dzisiaj zmartwiły. Były w kiepskiej formie i trzęsły się z zimna, zaraz po tym jak zjadły. Nie wiem może dlatego ze wchodza łapkami w rosołek i potem zimno im od tego.Jak przyjechałam były jakieś smutne.Co prawda z apetytem rzuciły sie na jedzenie, ale potem niewiele się bawiły.Jedno oczko u tej najbardziej chorej dziewczynki wygląda juz całkiem dobrze. W drugim zrobila sie w koncu dziurka w błonce i moge wlać krople bezpośrednio na gałkę oczną. Dwa solidnie kichają. Chyba jutro musimy do Weta.Tak czułam że antybiotyk jest potrzebny. Nie wiem po co Wetka sie upierała, a teraz tylko sprawa się pogorszyła. Gdyby się udało szybko wyleczyć te dwa, to trzeci by się nie zaraził.
Dzisiaj kiedy sprzątałam odkryłam ze maluszki niestety siusiają na łóżku.Musiałam wyniesć dwie pierzynki.Kupki były zrobione na porozkładanych ręcznikach papierowych. Jutro muszę im przygotowac taką kuwetkę z ręcznikami. Niestety oprócz tego jednego siuu w miseczce z piaskiem nic więcej nie było. Zakropliłam oczka, podałam immunodol, umyłam pupki i włączyłam im piecyk, żeby troche nagrzać. Poszły momentalnie spać.