Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Niacha pisze:Jak jest taka możliwość to można kastrować przed rujką. Bo po pierwszej rujce, szybko jest następna i potem trudno wstrzelić się w termin - a potem trzeba wyciszać lekami - ale to tylko najbardziej upierdliwy scenariusz. :> Pozdrawiam
Iwona J pisze:Bardzo dziękuję. A gdyby się okazało, że wet spaprał robotę to po jakim czasie można ciachać po raz drugi kociaka?
Zmień weta - najlepiej na polecanego w podforum wetów polecanych - i z nim ustal termin
mamuśka pisze:Mój Chłynio był wnętrem...
Najpierw miał jedną kastrację - rozcięli brzuch i nie znaleźli jajka, wycieli tylko jedno...
Ale znaczył, zasikiwał wszystkie ubrania, dywany, łóżka...
Później sama wymacałam jajko w pachwinie....
Iwona J pisze:Bardzo dziękuję. A gdyby się okazało, że wet spaprał robotę to po jakim czasie można ciachać po raz drugi kociaka?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 177 gości