» Śro cze 08, 2011 8:07
Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!
Witam. mam nowe wieści. Otorz na pierwszym podworku od mojego domu w owej dziurze o ktorej pisalam, cos jest.
Na poczatku dawalam sucha karme..zjedzona byla po dluzszym czasie. Wczoraj dalam ok. 16 w dzien i o 18 juz nie bylo. Wieczorem poszlismy tam, polozylismy karme i godzine siedzielismy cicho..ale nic nie wyszlo.
Zostawilam wiec troche suchej, dalej miske z woda i za tym talerzyk z mokrym wiskasem. Dzis rano, suchego nie ma, a miska z woda wywrocona i zalany ta wodą wiskas..Ogolnie bryja.
Wiec o 6.30 nalozylam suchej karmy i godzine poznniej juz nie bylo.
Zastanawiam sie nad morka karma i wywrocona woda. By siegnac po karme, musial przejsc wode, moze zaczal jesc, cos go wystraszylo, wskakujac do swej dziury wywrocil wode. A zarcie skislo i już tego nie rusza.
Chyba ze to jest szczur. Ale czy szczur w dzien wychodzil by zjadac sucha, kocia karme?
Kurcze, zaczynam miec nadzieje ze to moj Tosiek.
Bo inny, kot, zjadał by od początku wszystko..a nie coraz czesciej, odwazniej. To musi byc ktos, kto sie boi wysjc z tej dziury. A inne koty, raczej w nocy, czy nad ranem lchodzą po smieciach itd. Moj Tosiek by sie bal. Tak mysle.
No chyba ze szczur, czego nie chce:(
Co mysliscie o tym?
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]