Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 08, 2011 11:37 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Echtom ty się ciesz, że wreszcie się udało opanować sytuację, nie martw się życie nie znosi próżni coś Ci tam na podwórko przyjdzie i tak. A jak już na prawdę będzie pustka to się coś przeflancuje ale wysterylizowanego.
My tu nieopodal na Grunwaldzkiej 2 sterylizujemy wszystko a kotów i tak nie brakuje.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 08, 2011 11:38 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

[quote="XAgaX]ja z wypowiedzi Betbet wnioskuję, że maluchy są BEZ matek[/quote]

Może, choć czasem ludzie nastawiają się na ratowanie kociąt, zakładając, że dorosłe jakoś sobie poradzą.

echtom

 
Posty: 492
Od: Nie wrz 27, 2009 9:09
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 08, 2011 11:40 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

mpacz78 pisze:Echtom ty się ciesz, że wreszcie się udało opanować sytuację, nie martw się życie nie znosi próżni coś Ci tam na podwórko przyjdzie i tak


No przyszedł, qrde, pingwin-bandzior, który terroryzuje miejscowe koty :evil: Podejrzewamy, że to on przegonił marmurka.

echtom

 
Posty: 492
Od: Nie wrz 27, 2009 9:09
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 08, 2011 11:43 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Jest kocia mama i jest mała koteczka ...

Obrazek

Negro

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 13, 2008 15:55

Post » Śro cze 08, 2011 11:52 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

echtom pisze:[quote="XAgaX]ja z wypowiedzi Betbet wnioskuję, że maluchy są BEZ matek[/quote]

Może, choć czasem ludzie nastawiają się na ratowanie kociąt, zakładając, że dorosłe jakoś sobie poradzą.[/quote]


Ale raczej chociaż by powiedzieli, że małe są z matką- wtedy mają mimo wszystko większe szanse na przeżycie.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro cze 08, 2011 12:14 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Negro pisze:Jest kocia mama i jest mała koteczka ...

Obrazek

Śliczna kocinka bierz na dt. Znajdziesz jej domek.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro cze 08, 2011 12:44 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

echtom pisze:No przyszedł, qrde, pingwin-bandzior, który terroryzuje miejscowe koty :evil: Podejrzewamy, że to on przegonił marmurka.

Może go złapać i wykastrować to mniej bojowy będzie.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 08, 2011 14:18 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Wszystkim sympatykom PKDT przypominamy o głosowaniu na nas w ankiecie viewtopic.php?f=1&t=128472
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Śro cze 08, 2011 14:19 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

lalka999 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=128770
Do kogo mam się kierować jeśli chcialą bym zostać wolontariuszką bardziej oficjalnie?
Bo o ile się nie myle nawet na siebie umowy na maluchy nie podpisze, więc po jaką cholere robić wszytsko na około i szukać kogoś za kogo się podpiszem albo i ściagać jeszcze kogos na czas wydania kociaka.

Ja tez chciałabym podpisać umowe wolontariacką, czy będziecie miały je na festynie w Brzeźnie?
Zagłosowałam już :D
Obrazek

mirmilka

 
Posty: 380
Od: Śro maja 17, 2006 11:55
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 08, 2011 14:41 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

super, weźmiemy umowy w takim razie!
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Śro cze 08, 2011 14:47 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

zagłosowałam :ok: ale potrzebujemy więcej głosów!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro cze 08, 2011 15:35 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Ja już też zagłosowałam :ok:

Dziewczyny nie chcę zaśmiecać wątku,ale potrzebuję porady. Muszę nabyć krytą kuwetę , bo w ostatnich miesiącach mojemu kocurowi zdarza się zalać kąt za kuwetą -podnosi swój wielki zad przy sikaniu. Przejrzałam wątki na forum i opinie na necie,ale ostatecznie nie mogę się zdecydować. Czy Trixie jest tak samo szczelna jak Marchioro? Podejrzewam,że drzwiczki nie "przejdą" i trza je będzie wyjąć. A te filtry naprawdę działają? Kota waży 6.5 kg.
http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... .1809.html
http://www.kraina-zwierzaka.pl/pl/produ ... _40_x_42cm
http://www.kraina-zwierzaka.pl/pl/produ ... _45_x_48cm
Ostatnia by była pewnie najlepsza i problem z głowy, ale jest tak duża,że nie mam pojęcia gdzie bym ją ustawiła. A czy ta pierwsza może być i wystarczy dla kota tej wielkości? Poradźcie na pw, pliss.
Nawet skromna pomoc jest zawsze lepsza od wielkiego współczucia.
Obrazek

Izzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 896
Od: Nie sty 10, 2010 12:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 08, 2011 15:50 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Zdecydowałam się o tym napisać, do sprawa, choć stara, wciąż uwiera moje sumienie.
Przypomniała mi się, z związku z tym, że natknęłam się na wypowiedź Marlon w wątku o głosowaniu w Krakvecie. Starałam się Marlon unikać. Ale to niemożliwe na forum, nie napotkać kogoś - nawet po włączeniu opcji "ignoruj".

Nie miałam nic przeciw PKDT, wręcz przeciwnie, ze względu na lokalny patriotyzm. Z kilkoma osobami się spotkałam przelotnie, zrobiły na mnie miłe wrażenie.
W pewnym momencie krytyka mojego podpisu sprawiła, że przestałam zaglądać na ten wątek. No, ale nie muszę.

Jednak jakoś tak jest, że jeżeli zawiedziemy się na jednej osobie z grupy, to grupę, którą ona reprezentuje, widzimy już w innym świetle.

Wszystko zaczęło się od wątku
viewtopic.php?f=1&t=121659&p=6820237&hilit=do+licha+przeros%C5%82o+mnie+to#p6820237
gdzie w kilka osób zdecydowaliśmy się pomóc ciężko chorej kobiecie i jej rodzinie.
Jeżeli ktoś przeczyta ten wątek, zauważy, że Marlon sama zaoferowała się, że przyjedzie do mnie, zabierze rzeczy, które zebrałam, dołoży od siebie i zawiezie pani Krysi.
Nie mam innej możliwości. Nie jestem zmotoryzowana, jestem jedyną opiekunką osoby niepełnosprawnej i mam problemy z wyjściem z domu na dłużej niż godzinę.
Owszem, Marlon przyjechała i wzięła rzeczy, jednak na tym kontakt się urwał. Nie zawiozła ich pani Krysi. Nie wiem, co z nimi zrobiła. Może wyrzuciła po drodze. Może oddała komuś napotkanemu, kto ich potrzebował. Ale wolałabym o tym wiedzieć.
Na moje PW nie odpowiadała.

Nie chodzi mi o rzeczy, nie miały wartości materialnej.
Jednak nie potrafię się pogodzić z faktem, że pani Krysia umarła z przeświadczeniem, że ją zawiodłam, że miała obiecaną pomoc i pomocy nie doczekała. Przynajmniej ode mnie. Bardzo mi z tym źle.

Marlon pisze, ze nie pamięta. Zazdroszczę.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro cze 08, 2011 16:51 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Jaana odpowiadałam Ci na wiadomości, być może kasowałaś je po wysłaniu tak jak tą ostatnią, której nie moge odczytać. Wiesz w jakiej sytuacji byłam w styczniu i w lutym po śmierci mojego kota, a od Kotiki nie uzyskałam odpowiedzi gdzie mam zwieźć rzeczy,to ona była w pracy, to ja, wiec jakim cudem miały trafić do tych Państwa?
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Śro cze 08, 2011 17:06 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Z wątku krakvetu:
jaaana pisze:
Marlon pisze:
Chodzi o zawiezienie ubrań dla osób mieszkających na działkach, odebrałam kurtkę od jaaany z Pucka , sama pozbierałam 4 kartony i 3 worki ubrań, kiedy miałam jechać z darami do Kotiki, ona nie mogła odebrać tych rzeczy a ja miałam się kontaktować z osobami trzecimi (nie wiem jak miałam znaleźć barak na działkach) i nosić to wszystko sama, chciałam aby podano mi czas i miejsce dostarczenia tego, najlepiej przy okazji łapanki w Gdańsku bo koszt benzyny przerósłby wartość ofiarowanych rzeczy, potem umierała Aszira a ja nie miałam głowy do niczego, nie wychodziłam z domu, ubrania przekazałam bezdomnym z Chyloni. Na moje oko sprawa nie dotyczyła kotów.


O ile wiem, miałaś prosto ode mnie jechać do pani, która pomagała pani Krysi i z nią jechać na działki. I wyjeżdżając ode mnie tak mówiłaś. Kotika w tym czasie była w pracy. Potem twierdziłaś, że nie pojechałaś, bo po drodze dowiedziałaś się, że sprawa, jaką miałaś załatwić, przesunęła się w czasie. I że pojedziesz w następnym tygodniu. I na tym kontakt się urwał, choć przeczekałam taktownie czas, kiedy Twoja kotka umierała. Nie odpowiedziałaś na PW.
Pisałam, że nie o wartość materialną mi chodzi.
Ale skoro już zaczęłaś, to nie umniejszaj sprawy. Po jedną kurtkę nie miałabym nawet śmiałości kogokolwiek fatygować. Dałam dwie nowe kurtki i dużą reklamówę drobniejszych rzeczy.
Dobrze, że trafiły do potrzebujących. Ale prosta przyzwoitość wymagałaby, żebyś o tym napisała.


Nie kasuję wiadomości bez przeczytania - tę ostatnią , napisaną przeze mnie - fakt, usunęłam, bo za ostro była napisana. Ale myślałam, że da Ci do myślenia. Nie dało, jak widać.
Naprawdę nie rozumiesz, jak bardzo zawiodłaś umierającego człowieka? A przy okazji ja też.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anka2317 i 21 gości