MalgWroclaw pisze:Haker1 pisze:A Duża dzisaj się spóźniła 30 min do pracy.
Jakiś okropny wypadek był i wyjazd z osiedla był zakorkowany.
I jeszcze ktoś wykrył gdzie duzi dokarmiają białego ( on nie chodzi do ogólnej stołówki, bo jest przeganiany przez inne koteczki) i włożył mu do pojemnika kości po pieczonym kurczaku. Na szczęście włożył to, chyba rana ( duzi chodzą mu dawać jeść wieczorem ok. 22.30), bo kości leżały w pustym pojemniku.
Duża jest zła bo został bałagan, zawsze rano sprzątali ( duzi lub dozorczyni - bo ona też dokarmia koteczki) pojemniki i chowali w uzgodnione miejsce.
Haker
U nas ktoś wiecznie podrzuca jakieś rybki. Duża je wyrzuca, a zwykle najpierw w nie wdeptuje, bo nie widzi![]()
Dzisiaj wyrzucała skwaśniałe mleko postawione kotom.
Fasolka
