Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 06, 2011 18:09 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Od jutra do piatku mam dwie zmiany w pracy, takze bede rzadziej zagladac :? .
Prosze o podrzucanie bazarku zeby nie spadł nam za daleko :D

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon cze 06, 2011 18:44 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

iza71koty pisze:Kochani zbieramy na cito na wyprawkę dla 3 malców od opiekunki u której nie mogą absolutnie zostać. To ich szansa na normalne życie. Bardzo Proszę Was o wplaty. Od tego zależy ich LOS. Wszyscy którzy mogą POMÓC są proszeni o skontaktowanie sie z AlfaLS na pw celem uzyskania numeru konta do wpłat. Bardzo proszę w imieniu kociaczków.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 06, 2011 19:03 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

wiora pisze:
julka75 pisze:Miaudobry! Podczytuję troszeczkę wątek...
Co do karmy - moje koty dostawały Smillę przez cały okres dzieciństwa. Zakupiliśmy ją bo kotka nasza dostała jakąś alergię po innym żarełku, pojawiła się krew w kupkach, ale niewielkie jej ilości. Po Smilli jej przeszło. Chętnie jadły a i cena przystępna. Ja mogę tę karme polecić. :)



Dzieki za odp.
Zlozyłam zamówienie.Oczywiscie z bykiem i teraz nie wiem czy mi je anuluja.Cholera :evil:
Zawsze cos namotam :evil:
W każdym badz razie zamówiłam na probe sanabelle kitten,zobaczymy jak kociaki na to zareaguja :wink:


Ja nie chciałabym straszyć, ale właśnie po sanabelle kitten była ta alergia... ale to nie znaczy, że wszystkie inne kociaki będą mieć to samo.

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Pon cze 06, 2011 19:07 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

julka75 pisze:
wiora pisze:
julka75 pisze:Miaudobry! Podczytuję troszeczkę wątek...
Co do karmy - moje koty dostawały Smillę przez cały okres dzieciństwa. Zakupiliśmy ją bo kotka nasza dostała jakąś alergię po innym żarełku, pojawiła się krew w kupkach, ale niewielkie jej ilości. Po Smilli jej przeszło. Chętnie jadły a i cena przystępna. Ja mogę tę karme polecić. :)



Dzieki za odp.
Zlozyłam zamówienie.Oczywiscie z bykiem i teraz nie wiem czy mi je anuluja.Cholera :evil:
Zawsze cos namotam :evil:
W każdym badz razie zamówiłam na probe sanabelle kitten,zobaczymy jak kociaki na to zareaguja :wink:


Ja nie chciałabym straszyć, ale właśnie po sanabelle kitten była ta alergia... ale to nie znaczy, że wszystkie inne kociaki będą mieć to samo.


Moja Nutka tez miewa alergie pokarmowe.Jadla dośc długo sanabelle i było ok.Natomiast alergia wystepowała u niej po Hillsie.Takze to zalezy od czynników osobniczych.
Miejmy nadzieje ze bedzie ok :ok: .Jesli wystąpi alergia zamówimy coś innego :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon cze 06, 2011 19:36 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Wysłałam wsparcie dla Szczuka i Ciapulka. Możesz je Izo rozdysponować na kociaki - bo i tak za obraz przeleję Ci pieniążki w środę więc będzie i dla moich chlopaków :)
Obrazek

-=sara=-

 
Posty: 278
Od: Śro kwi 09, 2008 10:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 06, 2011 20:26 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

W sumie nie wiem czy się przyda ale mam do oddania trochę środków medycznych (głównie strzykawki i igły, trochę opatrunków). Jeśli się przyda to oddam, niektóre są po terminie także trzeba by to wszystko przejrzeć.
Daj mi szansę na przeżycie... - potrzebny DT dla chorego kota.

szaky

 
Posty: 16
Od: Wto maja 31, 2011 8:55

Post » Pon cze 06, 2011 23:12 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Dziewczyny padam. Musze się położyć. Co dzień w wielkim słońcu szoruję do sierotek. Jestem mokra jak mysz.Jak już dojadę, to muszę je obrobić , posprzątać. Od dwóch dni miałam sąsiadkę obok na działce. Nie chciałam robić szumu, bo nie wiedziałam czy kociaki nie narobią przy tym hałasu. Dopiero dzisiaj było swobodnie i mogłam zdjąć dywan i wynieść kilka rzeczy na zewnątrz.Przypomniałam sobie że na jednej z poduszek wcześniej spała Sówka, a ona wiadomo że kiepskiego zdrowia.Mimo że zawiozłam dla kociaków wszystko czyste, to nie miałam możliwosci wymienić wszystkiego. Ani też zmyć dokładnie podłogi.A one zeskakują sobie z łózka i brykają. Dlatego dzisiaj zwinęłam i wyrzuciłam dywan.Oraz parę innych rzeczy po Timorku, Sówce, Zuzi.Tak na wszelki wypadek.Takie małe bez mleka matki pewnie mają mniejszą odporność.Wszystkie jedzenie było wyjedzone i mleczko wypite. Ale martwię się trochę ,bo chyba mieliśmy na działce "gościa".Ktoś wywrócił dość duży kosz wiklinowy. Kiedy wchodzę do altanki ,to pierwsze co robię to liczę kociaki, czy kuna nie porwała jakiegoś a potem patrze jak z oczkami u tych dwóch. Niestety nie ma widocznej poprawy. Jutro idę do Weta zmienić leki. Ta najbardziej chora sierotka to dziewczynka. Jest najmniejsza i dość często popłakuje.Z kolei ten z jednym chorym oczkiem to chłopczyk. U niego powinno być lepiej.Jest największy , dużo zjada i jest silny.Pewnie będą zastrzyki jak się domyślam.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 06, 2011 23:19 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Przebiłam wczoraj koło w rowerze. Muszę jutro Kogoś poprosić o Pomoc. Dzisiaj pojechałam rowerem Taty ale to koszmar.Mamy trochę problemów w stadzie. Część z nich jzż się wyjaśniła. Na dwa dni znów zaginał Zulu.Ale już jest.Dwa dni nie było Kici Bąbelek.Dzisiaj na szczęście sie pokazała, Ogonek jest chory. Złapał jakieś choróbsko i chyba ma stan zapalny w buzi ,bo ma problemy z jedzeniem. Oczy i nos też wygladają niezbyt ciekawie.Musze jutro coś dla niego wziąść od Wetek.Znowu dostałam opiernicz za karmienie kotów i kazano mi je zabrać kilometr dalej i przeprowadzić przez ruchliwą ulicę. Ludzie nie maja wyobrażni zupełnie i nie rozumieją, że choćbym te koty popakowała w torby, wyniosła i nakarmiła 3 km dalej, to one wrócą na swój teren i w miejsce które znają.
Wydaje mi sie ze mam kleszcza na plecach i boje się że zacznę gorączkować. Sąsiadka twierdzi że nic nie widzi. Ostatnio wyjęłam kleszcza dopiero po trzech dniach jak dostałam w nocy gorączki z uda.Wkurza mnie to a jednocześnie nie jestem w stanie tego uniknąć, chodząc po takich miejscach.Dwa dni nie pokazał się kiciuś Anorektyk i już miałam złe przeczucia. Ale dzisiaj był i krzyczał pod kontenerem. Podczas karmienia lało.Jak przyszłam i zobaczyłam ile namokniętej suchej karmy zostało od wczoraj,myślałam ze mnie trafi. Musiałam w deszczu to wszystko wyzbierać w kilku miejscach. Bo jakbym tego nie zrobiła, to dopiero byłaby jazda.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 06, 2011 23:32 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Byłam dzisiaj u tamtych trzech kociaczków. Miały trochę jakiegoś suchego w miseczce. Odrobinę ,ale z wyglądu ,to jakaś tania karma.Była też woda. To wszystko. Znowu się rzuciły na jedzenie. Psy też.Jeden, bo drugi od razu mnie kojarzy z jedzeniem, i żeby się podlizać o lepszy kąsek wita mnie przyjacielsko i bez histerii.Dzisiaj było trochę czyściej, bo to dzień Opiekunki Społecznej. Jak zobaczyłam tą myszkę z którą oddała kociaka po tygodniu, to jakoś...tak mnie zemdliło.Koty które muszą walczyć o przetrwanie akurat myślą aby w tym bajzlu bawić się śnieżnobiałą nakręcaną myszką...
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 06, 2011 23:36 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

-=sara=- pisze:Wysłałam wsparcie dla Szczuka i Ciapulka. Możesz je Izo rozdysponować na kociaki - bo i tak za obraz przeleję Ci pieniążki w środę więc będzie i dla moich chlopaków :)


Dobrze Kochana. :D Dziękujemy Ci z Całego Serca. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Jutro pomyślę jak to zrobić. Dzisiaj już ...nie myślę wcale.Cały dzień była potworna duchota. Dobrze że wieczorem popadało. Koty w domu niczym chodniki.... Nie kupiłam dziś kuwetki, bo ta co oglądałam była zbyt głęboka. Chwilowo zawiozłam im miseczkę plastikową z piaskiem. Posadziłam jednego jak zaczął piszczeć i ...zrobił siuu. No Zuszek!!!! :1luvu: :D Jutro muszę się rozejrzeć dokładniej.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 06, 2011 23:47 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Izuniu, tak czytam co piszesz i podziwiam Cię za to co robisz... Ja bym się już dawno załamała, usiadła gdzieś w kącie i zapłakała...
To byłoby ponad moje siły. Jak Ty to robisz?
Obrazek...Obrazek .. http://facebook.com/julka75
Obrazek Obrazek Obrazek ...................... Obrazek

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Pon cze 06, 2011 23:50 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

szaky pisze:W sumie nie wiem czy się przyda ale mam do oddania trochę środków medycznych (głównie strzykawki i igły, trochę opatrunków). Jeśli się przyda to oddam, niektóre są po terminie także trzeba by to wszystko przejrzeć.


Igły i strzykawki kupuję na bieżąco. W zależności kogo będę kłuć.Ostatnio większość leków od Weta juz jest zaopatrzonych w odpowienią strzykawkę. Czasem zmieniam tylko igłę na taką która lepiej wchodzi i mniej boli.Ale może Ktoś z Dziewczyn potrzebuje.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 06, 2011 23:55 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

julka75 pisze:Izuniu, tak czytam co piszesz i podziwiam Cię za to co robisz... Ja bym się już dawno załamała, usiadła gdzieś w kącie i zapłakała...
To byłoby ponad moje siły. Jak Ty to robisz?


Nie wiem jak ja to robię. Naprawdę nie wiem. Sama jestem w szoku że jeszcze tyle mogę ,chociaż jestem coraz starsza. Może to doświadczenie, dobrze zaplanowany dzień.Chociaż....nie zmienia to faktu że jest dużo stresu, pośpiechu, którego nie znoszę i czasem nie ma czasu nic zjeść przez cały dzień.

Czasem jest bardzo ciężko i też czuję że to ponad moje siły....Ale przychodzi kolejny dzień i wszystko zaczynam od początku.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto cze 07, 2011 0:02 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Ja też kiedyś dużo płakałam. Ale teraz jestem...mocniejsza.Zaciskam zęby i ruszam dalej, bo wiem że jeszcze jedno miejsce i jeszcze jedno i jeszcze jeden krzaczek, pod którym czeka kotek....One wszystkie są tak samo ważne.Każdy czeka na swoja kolej.

Czasem wiatr tak wieje że iść nie mam siły, czasem śnieg i zawierucha wali człowiekowi prosto w twarz, czasem samochody i autobusy zleją mnie wodą z ulicy kiedy idę poboczem , że czuję się...ech. Ale jak już ta woda ze mnie leci tak ciurkiem a ja sobie dojdę pod taki krzaczek, gdzie czeka kotek, dwa, trzy kotki i one mają wtedy taki fajny wyraz pysia, taką radość w sobie ,że jednak przyszłam mimo tej paskudnej pogody, to tak mi się cieplutko na sercu robi i dużo lżej . A jak już wracam, to myślę, że super że nie czekały na darmo.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto cze 07, 2011 0:03 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Dziewczyny padam. Serio. Dobranoc. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości