Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 06, 2011 15:31 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Filomen pisze: jutro moze je poszczepią.


jak wychodziłem ze schronu okolo 11:30 lekarza jeszcze nie było i nie wiem czy szczepionki były????
ObrazekObrazek

jedno serce, jedna miłość - tylko MAN UTD i żona :-)

wolontariusz

 
Posty: 624
Od: Pt mar 25, 2011 9:14

Post » Pon cze 06, 2011 20:33 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

dwa maluchy Piotrek zawiózł do Martyny P, mam nadzieję, ze będą się zdrowo chować

jutro mamuśkę zawieziemy do lekarza bo nie podoba nam się :(

własnie wrócilam z delegacyji i nie mam siły wrzucać zdjeć, jutro.....

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pon cze 06, 2011 22:50 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocurek schroniskowy 52/62 białasek obecnie Longer już w Kociej Chatce po kk ani śladu.
Ewa proszę sprawdzcie czy jest jakaś książeczka zdrowia Longera w schronie czy był szczepiony.
Brakuje jeszcze książeczki zdrowia buraski, która jest w Kociej Chatce po sterylce już o numerze ewidencyjnym 47/58 to ta młodsza buraska była na adopcjach więc musi być jej książeczka w schronie w Kociej Chatce jej nie ma jest tylko książeczka tej starszej buraski o numerze 48/58.
I nie wiem co z książeczką zdrowia Krawatki nie pamiętam jej numeru ewidencyjnego ze schroniska - ale też została zabrana z adopcji więc musiała być w schronisku zaszczepiona.
Trzeba książeczki uzupełnić.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 07, 2011 9:57 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

dziś na sterylke pojechały Fela i kotka z plamką na Nosku

panowie - dwa rudasy i buras pojechali na szczepienie do Almavetu. Jak schronisko dostanie szczepionki to się rozliczymy w naturze. Bez sensu zeby czekali w klatce na szczepienie niewiadomo ile a i tak jeszcze muszą odsiedzieć za kratkami 10 po szczepieniu :?

ksiązeczek szukamy

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 07, 2011 19:49 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

mała poprawka została wysterylizowana kotka Kasia 63/72, która była w zaawansowanej ciąży 8O
no i Fela

kotki trafiły do schronu są na adopcjach ale w nowych klatkach, tam będą trafiały kotki po zabiegach
Fela może będzie miała dom niedługo :ok:

Rudas mlody trafił do chatki, zaszczepiony a reszta tez szczepiona z wyjątkiem mamuśki, ta dostała leki bo ma biegunkę

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 07, 2011 19:59 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Filomen pisze:mała poprawka została wysterylizowana kotka Kasia 63/72, która była w zaawansowanej ciąży 8O

Ożesz kurka to dobrze że zdążyliśmy 8O

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 07, 2011 20:02 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

przerażony Rudas siedzacy w kuwecie, w schronie
Obrazek

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 07, 2011 20:06 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

i zwiedzanie Kociej Chatki, juz na większym luzie :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 07, 2011 20:27 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Ewa a jakąś książeczkę zdrowia kociak miał? czy został oddany bez książeczki zdrowia, czy Pani Doktor założyla mu nową?

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 07, 2011 21:17 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

terenia1 pisze:Ewa a jakąś książeczkę zdrowia kociak miał? czy został oddany bez książeczki zdrowia, czy Pani Doktor założyla mu nową?


ma, ma Piotrek zapomniał :oops: jutro zagada o te ksiązeczki

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro cze 08, 2011 9:56 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Z dnia 08.06.

KWARANTANNA (4 koty)

BOX 1 -2 69/80 buras, dziś zwrócilam uwage że ma coś chropowatego na nosie, może to tylko otarcie, ale nie jestem w stanie określic dokaldnie.
ObrazekObrazek
BOX 3-4 68/77 kocur Rudaś
Obrazek
BOX 5 67/76 kotka czarno biała, przeniesiona ze szpitalika, troche mruczy, musi sie przyzwyczaic
ObrazekObrazek
BOX 6 69/78 mamuśka, kotka czarno biała ( z rują)
Obrazek

ADOPCJE (4koty)
59/70 kotka Noska już rozbrykana
ObrazekObrazekObrazek
58/69 kocur Biedronka, wydawało mi sie ze jakiś taki ospały, a może tylko rzeczywiscie spał :) chudzielec z niego.
Obrazek

po sterylce wylegują się w czarnych klatkach na adopcji:
63/72 Kasia kotka biało-bura
Obrazek
51/61 Fela kotka buro-ruda
Obrazek

SZPITALIK pusty.

kingusiak

 
Posty: 183
Od: Wto maja 10, 2011 20:37

Post » Śro cze 08, 2011 10:29 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Biedronek szczerze mówią mi się nie podoba, a chetnie je? zauważyłaś może Kinga? Nie wiem czy go coś nie rozkłada.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro cze 08, 2011 12:24 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

muszę się pochwalić - na skutek naszych interwencji i próśb schronisko zaprzestało przyjmowania kotów wolno-żyjących. Pismo w tej sprawie składałam 2 tygodnie temu, po akcji pana hycla, który naprzywoził pełno ulicznych kotów. Może teraz ludzie zaczną się bardziej interesować kotami i ich ewentualną kastracją a nie pozbywac się problemu przywożąc je do schroniska.
Wyłapane dzikie koty zostały wykastrowane i wypuszczone na wolność. :ok:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro cze 08, 2011 19:24 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Filomen pisze:muszę się pochwalić - na skutek naszych interwencji i próśb schronisko zaprzestało przyjmowania kotów wolno-żyjących. Pismo w tej sprawie składałam 2 tygodnie temu, po akcji pana hycla, który naprzywoził pełno ulicznych kotów. Może teraz ludzie zaczną się bardziej interesować kotami i ich ewentualną kastracją a nie pozbywac się problemu przywożąc je do schroniska.
Wyłapane dzikie koty zostały wykastrowane i wypuszczone na wolność. :ok:


:ok:
A ja dziś byłam zobaczyć bezdomną kotkę która koczuje pod gołym niebem.Dowiedziłam się od pani ze sklepu że ktos zadzwonił do schronu i po kotke przyjechał duzym niebieskim autem pan ze schroniska.Włożył długie rękawice ,kotkę zapkował do kontenerka i zabrał do schronu.Dziś rano kotka była w tym samym miejscu co wczoraj 8O O co chodzi ,bo nie kumam?

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro cze 08, 2011 20:06 Re: Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

mar_tika pisze:
Filomen pisze:muszę się pochwalić - na skutek naszych interwencji i próśb schronisko zaprzestało przyjmowania kotów wolno-żyjących. Pismo w tej sprawie składałam 2 tygodnie temu, po akcji pana hycla, który naprzywoził pełno ulicznych kotów. Może teraz ludzie zaczną się bardziej interesować kotami i ich ewentualną kastracją a nie pozbywac się problemu przywożąc je do schroniska.
Wyłapane dzikie koty zostały wykastrowane i wypuszczone na wolność. :ok:


:ok:
A ja dziś byłam zobaczyć bezdomną kotkę która koczuje pod gołym niebem.Dowiedziłam się od pani ze sklepu że ktos zadzwonił do schronu i po kotke przyjechał duzym niebieskim autem pan ze schroniska.Włożył długie rękawice ,kotkę zapkował do kontenerka i zabrał do schronu.Dziś rano kotka była w tym samym miejscu co wczoraj 8O O co chodzi ,bo nie kumam?


tak znamy sprawę :D wczoraj przyjechał pan Mirek na interwencję, bo zgloszenie poszło do schroniska, że dziki kot rzuca się na psy i na dzieci 8O kota zlapał, po czym kot mu uciekł. Albo sobie przypomniał, że dzikich kotów mają nie łapać, nie wiem naprawdę co to była za akcja.

Dzisiaj Piotrek pojechał z panem Grzegorzem ponownie w to miejsce, bo znowu był telefon, że niby kot agresywny. Na miejscu okazało się, jak Piotrek porozmawiał z panią karmicielką, że kot jest lagodny ale podrapał czy ugryzł jakąś dziewczynkę i rodzice narobili szumu. Że wsciekły i takie bzdury. Piotrek poprosił zeby dowiedziała się dokładnie o co chodzi, jak mozesz to też popytaj. W schronisku troche sa skonsternowani bo z jednej strony rodzice napierają ze dziki, wsciekły kot a z drugiej strony obowiązuje zakaz. Specjalnie przyjechal do schronu pan Kuzdrzał z MZUK'u i potwierdził, ze nie przyjmują dzikich kotów. Jakby ja złapali to i tak bysmy ją wysterylizowali i wypuscili :twisted:

sama jestem ciekawa jak to się dalej potoczy

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 167 gości