» Pon cze 06, 2011 20:18
Re: Obiad z Komandosem
No, lody lody to tesz jest muj pszysmak, ale że jest goronco to nie chce mi sie jeść nic..
Dziś wieczorem było stado Durzych, troche sie bałem bo nie wjedziałem co chcom zrobić. A oni siedli i zaczeli jeść te smaczne ciasta co w niedziele Durze moje upjekli. Bajzel się narobił i poszli a moje Durze jak flaki siedzom zmenczone..
Poszłem sobie na balkon, razem s Durzom lerzymy i sapiemy..
Oh Nikita, Zulus moji ziomale, myślem o Was stale, wstajem o tszeciej i Was szukam a Durze som ftedy bardzo złe. Ale z jakiego powodu som złe? Kto zna otpowjeć??
Emir ziom, a morze kiedyś wymyślom lodowy intestinal - specjalnie dla Ciebje? A morze ta Durza co jest na Wsypie Ci coś smacznego i zdrowego pszywjezie?