Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon cze 06, 2011 16:24 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Asia2 spotkalam sie z twierdzeniem (m.in.moj vet, ale jestem pewna ze czytalam tez gdzies w tym watku), ze convenia nie uszkadza nerek, a ma szanse poprawic samopoczucie Berty, nadzerka pewnie ja boli, utrudnia jedzenie itd.
Nie jestem pewna czy rozpatrywanie podania antybiotyku tylko w kategorii trucia jest wlasciwe...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2011 16:32 Re: Wątek dla nerkowców - VI

asia2 pisze:(...)
Moja Berta, gdy dostała dziś kropłowkę dożylną 150 ml prawie od razu wszystko wysiusiała. Nie wiem co się tam zatrzymało w organizmie. Poza tym jest słabsza. Obawiam się że stan się pogarsza. jeszcze jakaś dodatkowa nadżerka się wdała w pysiu i tak obolałym. Lekarz zaproponowała convenie ale ja nie wiem czy jest sens ją truć. Na pewno nerki nie pracują już prawie zupełnie i pewnie wyniki krwi też ma coraz gorsze. Mocznik pewnie nie spadł ani trochę.
Pomyśłałam, że może ze trzy razy dziennie będę podawać jej po 50 ml dożylne płynu. Zachowam alusan i ten lek na ciśnienie i dam jej spokój.
jak myślicie?

Ja myślę, że dobrze byłoby się na coś zdecydować.
W sytuacji kryzysowej nie da się prowadzić kota na pół gwizdka - trochę tak a trochę nie. Czasem taka sytuacja trwa nawet dłuższą "chwilę" kiedy trzeba kota karmić na siłę. I nie ma, że boli - można starać się temu zaradzić.
BTW - nie dajesz jej famidyny?
Ale żeby stwierdzić jak sytuacja wygląda naprawdę konieczne są kontrolne badania krwi.
To jest podstawa do dalszego zastanawiania się co robić dalej.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon cze 06, 2011 19:10 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Miodalik pisze:Asia2 spotkalam sie z twierdzeniem (m.in.moj vet, ale jestem pewna ze czytalam tez gdzies w tym watku), ze convenia nie uszkadza nerek, a ma szanse poprawic samopoczucie Berty, nadzerka pewnie ja boli, utrudnia jedzenie itd.
Nie jestem pewna czy rozpatrywanie podania antybiotyku tylko w kategorii trucia jest wlasciwe...

Putita miała podawaną convenię, generalnie jestem zadowolona.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2011 20:01 Re: Wątek dla nerkowców - VI

quistis84 pisze:Miała niestety tylko badanie krwi. Jak będę miała wyniki to na pewno je umieszczę. Które z badań należałoby wykonać najprędzej? Obudziła się we mnie nadzieje, tylko martwię się tym ciężkim oddechem i charczeniem, boję się, że zbliża się koniec:(


Nie robiliśmy transfuzji- mam doświadczenie z erytropoetyną (EPO) ale ono działa po około 10 dniach. Wszystko zależy od poziomu HCT, HGB, RBC- to zwykła morfologia- jeżeli masz wyniki- wpisz.
Ciężki oddech i charczenie to prawdopodobnie wynik płynu w opłucnej. Przy intensywnych kroplówkach się zdarza- u nas nie było wprawdzie objawów zewnętrznych ale płyn był- pomogło rozdzielenie kroplówek na dwie raty- rano i wieczorem.

To bardzo młoda kicia- jeżeli to rozwinęło się tak szybko może to faktycznie jest ostra niewydolność nerek- spowodowana zatruciem, niedrożnością- koniecznie zrób szybko badania- usg i jonogram, biochemię i morfologię jeżeli nie robiłaś- na cito, już, teraz. Przy ostrej niewydolności (onn) jeżeli się szybko działa- jest szansa, że nerki zaskakują i nie zostaje prawie żaden uszczerbek- warto walczyć!

Jeżeli jest płyn w opłucnej to albo rozdzielcie kroplówki albo zmniejszcie ilość do 80-100ml maksymalnie jednorazowo. Można też pogadać o zwiększeniu dawki leków moczopędnych. Nie załamuj się- to jeszcze wcale nie musi być koniec. Zrób szybko badania- dopiero wtedy będzie można coś gdybać. I diety to sobie teraz daruj- chyba że kicia za nimi przepada- dieta w kryzysie jest bez znaczenia- kot MUSI jeść- cokolwiek zechce. Bo bez jedzenia nie będzie kogo "katować" dietą.... Spróbuj jej podać surową wołowinę, tuńczyka z puszki, marketowe saszetki typu whiskas- niech je co chce....



Miodalik pisze:Asia2 spotkalam sie z twierdzeniem (m.in.moj vet, ale jestem pewna ze czytalam tez gdzies w tym watku), ze convenia nie uszkadza nerek, a ma szanse poprawic samopoczucie Berty, nadzerka pewnie ja boli, utrudnia jedzenie itd.
Nie jestem pewna czy rozpatrywanie podania antybiotyku tylko w kategorii trucia jest wlasciwe...


Wszystkie antybiotyki jakoś obciążają nerki- jedne mniej- drugie bardziej. Ale.... Infekcja obciąża je również (jeżeli nie bardziej) i w przeciwieństwie do antybiotyku (który jest szansa podawać przez miesiąc- dwa i koniec)- nieleczona infekcja sama nie zniknie i będzie obciążać nerki jeszcze bardziej, że o kocich cierpieniach nie wspomnę.... Yennefer jest weteranką antybiotyków. Nie zauważyłam wpływu na stan nerek.... Convenię polecam za to z innego powodu- utrzymuje się stały poziom leku we krwi- czego nie osiągnie się ani tabletkami ani zastrzykami.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2011 20:16 Re: Wątek dla nerkowców - VI

dzięki za informację. Podam jej convenie jutro.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon cze 06, 2011 21:41 Re: Wątek dla nerkowców - VI

quistis84 pisze:Miała niestety tylko badanie krwi. Jak będę miała wyniki to na pewno je umieszczę. Które z badań należałoby wykonać najprędzej? Obudziła się we mnie nadzieje, tylko martwię się tym ciężkim oddechem i charczeniem, boję się, że zbliża się koniec:(

Jeśłi przyczyną problemów jest niedrożność moczowodów, kotka może nie przeżyć następnych 24h. Jednak dość mało prawdopododobna jest jednoczesna niedrożność obu. Niedrożnośc cewki można wykryć macając pęcherz. USG powinno być zrobione przed podaniem kroplówek lub zaraz po. Objawy są pasujące, włącznie z neurologicznymi. Kłopotem może być znalezienie operatora, który zobaczy co się w kocie święci.

Druga dość pasująca przyczyna, to zatrucie/otrucie - kwiaty, chemia, co w domu dostępne dla kota. Tak ostre stany nie biora się z niczego i tak nagle. Na PNN to raczej nie wygląda.

Największym problemem jest decyzja, z którym ze stanów mamy do czynienia - leczenie jest przeciwstawne. Bez USG raczej nie można uzyskać pewności i wdrożone leczenie jest loterią.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 07, 2011 7:51 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Witam, wczoraj wykonaliśmy USG nerek i...serca. Kicia cierpi na kardiomiopatię przerostową, serduszko zaczyna zarastać, stąd problemy z nerkami. Lekarz powiedział, że może pożyć godzinę, a może pół roku.Możemy jedynie ukrócić cierpienia:((( W przeciągu półtora tygodnia mocznik spadł z 400 na 220 a kreatynina z 5 na 2,04. Kicia dzisiaj zjadła gulasz, wet powiedział,żeby jadła cokolwiek, a dieta nerkowa jest niesmaczna i będziemy tylko ją męczyć karmieniem na siłę. Każdy stres może spowodować, że Kicia umrze. Szczerze to nie mogę w to uwierzyć, bo zawsze była taka energiczna i złośliwa:) Dzisiaj rano jak się tylko popatrzyła na mnie od razu przywitała mnie mruczeniem...nie mogę pozwolić jej odejść.

quistis84

 
Posty: 7
Od: Pon cze 06, 2011 14:13

Post » Wto cze 07, 2011 7:59 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Nie wiem skąd jesteś ale w takiej sytuacji dobrze byłoby skontaktować się z doktorem Rafałem Niziołkiem. To specjalista od chorób serca, w tym - kardiomiopatii.
http://www.niziolek.com.pl/
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto cze 07, 2011 8:00 Re: Wątek dla nerkowców - VI

To fatalnie. Czy to jest rodowodowa kotka? Wypadało by chyba zawiadomić hodowcę.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 07, 2011 8:14 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Nie kicia jest bez rodowodu, jeśli miałabym kiedykolwiek zdecydować się jeszcze na kotka rasowego to tylko z rodowodem i ze sprawdzonej hodowli. Nie potrafiłabym przechodzić tego wszystkiego po raz drugi. Jestem z okolic Oświęcimia, a wadę wykryto w Bielsku. Myślę, że mają naprawdę bardzo dużą wiedzę na ten temat i są wręcz uczuleni tle tej choroby u rasy Maine Conne. Szkoda że jak się zaczęła mocznica nie trafiliśmy od razu do nich, może gdyby zaczęła od samego początku dostawać też lekarstwo na serce to by się tak stan nie pogorszył, ale to już tylko gdybanie. Dzisiaj poczekam jeszcze na wyniki morfologii, może zacznie produkować czerwone krwinki i poradzi sobie z anemią, ale jeśli nie podejmie walki...Na pewno zacznę przestrzegać wszystkich przed kotkami tej rasy bez rodowodu, to loteria, która może się skończyć bardzo boleśnie:((

quistis84

 
Posty: 7
Od: Pon cze 06, 2011 14:13

Post » Wto cze 07, 2011 8:17 Re: Wątek dla nerkowców - VI

U kotów z hodowli ta wada również występuje.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto cze 07, 2011 8:19 Re: Wątek dla nerkowców - VI

quistis84 pisze:...Dzisiaj poczekam jeszcze na wyniki morfologii, może zacznie produkować czerwone krwinki i poradzi sobie z anemią, ale jeśli nie podejmie walki......

Nie wiem jaki jest rodzaj anemii przy HCM, ale czy nie można użyc Anaresp?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 07, 2011 8:26 Re: Wątek dla nerkowców - VI

quistis84 pisze: Jestem z okolic Oświęcimia, a wadę wykryto w Bielsku.

Polecany tu dr Niziołek będzie konsultował w Bielsku w lecznicy MEDWET, ale dopiero w lipcu.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 07, 2011 8:31 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Zapytam dzisiaj weta o ten lek, dziękuję Wam wszystkim serdecznie za rady.

quistis84

 
Posty: 7
Od: Pon cze 06, 2011 14:13

Post » Wto cze 07, 2011 8:32 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Właśnie do tej lecznicy trafiliśmy.

quistis84

 
Posty: 7
Od: Pon cze 06, 2011 14:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości