Cześć Petka
Ano cisza... Po pewnych wydarzeniach na forum jakoś dzielenie się tutaj moimi ukochanymi futrami wydało mi się... eeeeeeeeeeeeeeeee... niefajne?
I tak oto zaniedbałam dobre dusze, które o nas pamiętają
A u nas jak to w życiu - raz wesoło - jak we srodę 1 czerwca, gdy świętowalismy roczek Basi i był nawet tort!!
A raz nerwowo, jak dziś, gdy okazało się, że tyłem Brunusia tasiemiec wylazł
Troche jazd z tymczasami... I baaaardzo, baaardzo dużo pracy
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny!!