» Nie cze 05, 2011 17:11
Re: czarno czarni i BABOMORF do wzięcia
my gościa mjeli. Mokry był i Morfinkę oglądał. No. I ona sera dostała. Żem go widział kiedyś (gościa - nie sera). On nam te babę przywiózł, to żem zaskoczył, jak mi Kefir podpowiedział. Jakbym wcześniej rozkminił to , to bym go użarł. Serio - za tę babę. A ja żem jeszcze grzeczny dla niego był. Kefir też.
A baba to nie wiem - też udawała, że jest fajna, wcale nie biła i nie darła się. Ja pierniczę, niebo się zrobiło, że aż słitaśnie. Duży pojechał i teraz se tylko myślmy, coby deszcz go nie zamoczył.
W sumie babę nam przytargał ale chciał dobrze - że ją uratować, ale ona mje teraz bije, kurde no.