ZAKLINACZ KOTÓW

[vega013]

TŻ nadał mi właśnie, że o 22:30 na kanale TLC (132 kanał N-tv) będzie pierwszy odcinek pt. "Kot z piekła rodem". W omówieniu napisali, że domowego kota można wychować, stosując metody znanego behawiorysty, który będzie prowadził ten program.


Zupełnie nie rozumiem, jak oni dowiedzieli się o mojej Oliwce, której pełna nazwa brzmi Oliwia Demolka z Piekła Rodem.

[Roulett]

Oglądamy z mamą
Czatujemy już od kilku dni na ten program

[_namida_]

Czyli to zaklinanie to prosty behawioryzm?

[Roulett]

Tak, najprostszy behawioryzm.

Ale szczerze? Równie dobrze mogłabym ja chodzić po ludziach i mówić im jak wychowywać kota. Problem leży w ludziach, a nie w kocie.
Dla mnie te przypadki to szczyty nieumiejętnego podchodzenia do kotów i braku podstawowej wiedzy o ich zachowaniu i naturze.

[vega013]

Tak, najprostszy behawioryzm.

Ale szczerze? Równie dobrze mogłabym ja chodzić po ludziach i mówić im jak wychowywać kota. Problem leży w ludziach, a nie w kocie.
Dla mnie te przypadki to szczyty nieumiejętnego podchodzenia do kotów i braku podstawowej wiedzy o ich zachowaniu i naturze.

Dokładnie Liczyłam, że dowiem się czegoś nowego, ale to jest ABC postępowania z kotem i urządzania pomieszczeń stosownie do kocich potrzeb. Na początku programu śmiałam się, że po tym programie TŻ uzna, iż mamy anioły, a nie koty. Ale po kilku zmianach z szatana zrobił się całkiem miły kotek. I nie były to żadne czary. Zwykłe, proste zmiany mające na celu zapewnienie kotu poczucia bezpieczeństwa. Co mi się spodobało, to stwierdzenie, że kot powinien poczuć się panem pomieszczenia, musi je wziąć w posiadanie. Myślę, że taki program jest bardzo potrzebny, szczególnie początkującym kociarzom. Widzą spektakularne efekty zaspokajania kocich potrzeb i to być może skłoni ich do przemyśleń. Będę oglądała ten program, bo nie czuję się jak alfa i omega w sprawach kocich i mam nadzieję, że z czasem uda mi się poszerzyć wiedzę.

[Roulett]

vega013
Właśnie mam odwrotnie co do tego 'kot powinien być panem mieszkania'. Włos mi się na głowie zjeżył jak to usłyszałam, bo oczami wyobraźni zobaczyłam przewrócone do góry nogami mieszkanie.
Owszem kot ma się czuć bezpiecznie (wywrotki na kanapach, pokazywanie brzucha, etc), ale nie przemawia do mnie idea 'pozwalaj kotu chodzić gdzie chce, on tu rządzi'. O co to, to nie!
Kot powinien wiedzieć gdzie jest jego miejsce, kto pierwszy idzie do miski, kto nakłada i jak powinien się zachować. Dla mnie to kwintesencja kociego zachowania - stateczny i godny.

Mojej jakbym pozwoliła na coś takiego jak ten 'znany behawiorysta' (o dziwo go nie znałam dopóki nie zobaczyłam tego programu , nie wiem jaki ma dorobek karierowy i skąd go w ogóle wytrzasnęli) to ręczę, że demolkę bym miała niezłą w domu. O nie, nie.
Owszem racjonalne podejście jak najbardziej, ale nie będę całego swojego domu ani życia podporządkowywać pod kota. Kot ma swój czas u mnie, bawimy się pod moją kontrolą, ja kończę zabawę pierwsza (by wiedziała, że to ja jestem tym 'głównym' członkiem stada ).

Program dla początkujących kociarzy jak najbardziej. Ale dla zagorzałych kociarzy nie.

[Małgocha Pe]

Nie podniecajcie się tak,to był dopiero pierwszy odcinek.
Zobaczymy co będzie w pozostałych

Program dla początkujących kociarzy jak najbardziej. Ale dla zagorzałych kociarzy nie.

A ja uważam że i dla jednych i dla drugich .Nowym dla nauki starszym ku przypomnieniu bo nie ma nic gorszego jak rutyna.A i stary na pewno znajdzie w nim jakąś nowość o której nie miał pojęcia.

[miltonia]

Dzisiaj o 22.30 drugi odcinek!

[vega013]

Dzisiaj o 22.30 drugi odcinek!

No to będziemy oglądać

TŻ znowu stwierdzi, że my anioły, a nie koty mamy

[vailet]

Możecie mi napisać na jakim programie to leci,kiedy i w jaki dzień.Czy są powtórki.Zawsze trochę szkoliłam kota i słuchały Jedna wiedziała że moje łóżko to nie wolno i tylko jak nie widziałam było widać że tam była Mała Aisha to była inteligentna Stosowałam metodę dla psów Cezara Milana.Dźwiękami i pokazywaniem do skutku,aż załapała. Bejbi ma ulgi bo jest cały czas coś z nią nie halo.Rozumie tylko grubym głosem(nie zawsze)buuuu.Tak koty ostrzegają inne