Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 03, 2011 16:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Ja tez lubię siedzieć na rancie wanny jak Duża się kapie.
Często też zamaczam końcówkę ogonka i koniecznie piję wodę.
Duża nie lubi jak piję wodę z wanny, co innego jak piję bezpośrednio z kranu.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt cze 03, 2011 17:16 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Haker1 pisze:Ja tez lubię siedzieć na rancie wanny jak Duża się kapie.
Często też zamaczam końcówkę ogonka i koniecznie piję wodę.
Duża nie lubi jak piję wodę z wanny, co innego jak piję bezpośrednio z kranu.
Haker

8O Taką z mydlinami pijasz?
Obrazek
Obrazek

Sarayu

 
Posty: 341
Od: Pt sty 07, 2011 18:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt cze 03, 2011 17:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Wiesz, Schatzi, tam gdzie mieszka Mironek od nas, czyli z naszego podwórka i Prot, którego Duża_od_Mironka_i_Prota wzięła też przez naszą dużą, mieszkał Maurycy, który potem umarł. Maurycy bardzo lubił wodę z wanny, najbardziej z płynem lawendowym.
Fasolka znająca Maurycego i Prota tylko z opowieści, a Mironka z krótkich migawek
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 03, 2011 20:36 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Ja też lubię wodę z wanny! I lubię łapać łapką pianę! I lubię siedzieć na krawędzi!
A niedobra duża wody z wanny mi nie daje pić!
Szarusia.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt cze 03, 2011 20:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Duża odkryła nasikane poza kuwetą. Strasznie długo sprzątała i wyrzucała różne rzeczy. Powiedziała, że to już szczyt, żeby sikać na jej różową parasolkę :roll: . Zabrała z kuchni kosz, wymyła go i postawiła na balkonie, żeby wysechł, bo też był zasikany. To ja szybko wskoczyłam do wanny i narobiłam bardzo dużo śladów łapek :oops:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 03, 2011 21:13 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Duża odkryła nasikane poza kuwetą. Strasznie długo sprzątała i wyrzucała różne rzeczy. Powiedziała, że to już szczyt, żeby sikać na jej różową parasolkę :roll: . Zabrała z kuchni kosz, wymyła go i postawiła na balkonie, żeby wysechł, bo też był zasikany. To ja szybko wskoczyłam do wanny i narobiłam bardzo dużo śladów łapek :oops:
Fasolka

My na parasolkę nie sikamy, tylko skaczemy. To jest dopiero zabawa! Ale duża nam nie pozwala, bo podobno pazurki robia dziurki :twisted: Co jej dziurki szkodzą?
Szarusia
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt cze 03, 2011 21:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Właśnie, albo trochę nasikane 8)
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 03, 2011 21:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Duża odkryła nasikane poza kuwetą. Strasznie długo sprzątała i wyrzucała różne rzeczy. Powiedziała, że to już szczyt, żeby sikać na jej różową parasolkę :roll: . Zabrała z kuchni kosz, wymyła go i postawiła na balkonie, żeby wysechł, bo też był zasikany. To ja szybko wskoczyłam do wanny i narobiłam bardzo dużo śladów łapek :oops:
Fasolka



Fasolko nie przejmuj się, ja na taką parasolkę tez bym nasikał, co to za kolor dla parasolki :?:

Ptachu
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt cze 03, 2011 21:56 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

iwcia pisze:Fasolko nie przejmuj się, ja na taką parasolkę tez bym nasikał, co to za kolor dla parasolki :?:
Ptachu

Właśnie :kotek:
Poza tym, to przecież nie ja (chyba) :oops:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 03, 2011 22:50 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolciu, podejrzewasz, ze ktos z tym sikaniem usiluje Cie wrobic? 8O

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob cze 04, 2011 4:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Kociara82 pisze:Fasolciu, podejrzewasz, ze ktoś z tym sikaniem usiluje Cie wrobic? 8O

To jest możliwe, Ciociu :? . Nie powiem, kto mi źle życzy, ale ona ma czarno-białe łatki. Na szczęście duża gniewa się tylko za bójki, za sikanie nie, tylko mi jest przykro, bo jest smutna i ma dużo roboty ze sprzątaniem.
Na razie zjadłam śniadanko i czekam na rozwój wypadków. Florka i Pralcia jadą do gabinetu, ale to później. Acha, byłam też już dzisiaj w wannie :D , zostawić troszkę śladów.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 04, 2011 9:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
Kociara82 pisze:Fasolciu, podejrzewasz, ze ktoś z tym sikaniem usiluje Cie wrobic? 8O

To jest możliwe, Ciociu :? . Nie powiem, kto mi źle życzy, ale ona ma czarno-białe łatki. Na szczęście duża gniewa się tylko za bójki, za sikanie nie, tylko mi jest przykro, bo jest smutna i ma dużo roboty ze sprzątaniem.
Na razie zjadłam śniadanko i czekam na rozwój wypadków. Florka i Pralcia jadą do gabinetu, ale to później. Acha, byłam też już dzisiaj w wannie :D , zostawić troszkę śladów.
Fasolka


Fasolko nie daj się wrabiać krówce!!! Następnym razem zaprowadź Duża aby złapała ją na gorącym uczynku. No Blondyn tak robi jak ja sikam lub podjadam mu jedzenie i to w sumie działa.

Tygryszard
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Sob cze 04, 2011 9:17 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Pozwolę sobie ja Duża TygRyszarda na wklejenie zdjęcia. Jako że wanny nie mam to ślady znajduję np w umywalce :)
Obrazek

Acha i żadam zdjęć Fasolki, zaniedbania tu dostrzegam :wink:

Zgadzam się
TygRys
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Sob cze 04, 2011 13:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Na specjalne życzenie TygRyszarda zmusiłam dużą, żeby włożyła kilka zdjęć. To są stare zdjęcia, uprzedzam, tzn. z jesieni i zimy.
Fasolka :kotek:

To ja, śpię sobie
Obrazek

To Florka przy swoim ulubionym zajęciu - spaniu
Obrazek

To Florka w tunelu, który lubi bardzo, bardzo
Obrazek

To Frania na swoim ulubionym kartonie za biurkiem
Obrazek

A to znowu ja, na stole w kuchni ;)
Obrazek

A to Pralcia, leży na krześle
Obrazek

A teraz duża musi jechać do sklepu, z którego zapomniała zabrać zapłacone mięsko dla bezdomniaków. Już tam dzwoniła, mięsko czeka w lodówce ;)
Fasolka
Ostatnio edytowano Sob cze 04, 2011 13:36 przez MalgWroclaw, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 04, 2011 13:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

więcej, więcej, więcej...
I należy dokonać aktualizacji i obfocic tzw Fasolkę wiosenną :)


TygRyszard z Bolesławem
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, Marmotka, Talka i 36 gości