Mała Bejbi od początku choruje

Saye tez tak czesto trzymam na rekach brzucholem do gory, dzidziuline moja

A co do intuicji to sie zgodze. Tez jestem wyczulona na punkcie swoich kotow. Bo kto je zna lepiej ode mnie ?
Zwlaszcza, ze mam je od maluszkow. A Saye to na wlasnym cycku wychowalam, jest jak moje pierworodne dziecko

milena88 pisze:Oj tam. Kobitki mają swoją intuicję w małym palcu i już

O właśnie

Spokojnej nocki, moja koteczka już przysypia to i na mnie czas, co by mi się nie rozłożyła na całym łóżku :ryk:

nie mam sumienia jej zganiać a jak już to się zdarzy to obraza majestatu do rana i prześpi zdala od naszej poduchowej miejscówki :kotek:

Dobranoc intuicyjne kobietki

milena88 pisze:Spokojnej nocki, moja koteczka już przysypia to i na mnie czas, co by mi się nie rozłożyła na całym łóżku nie mam sumienia jej zganiać a jak już to się zdarzy to obraza majestatu do rana i prześpi zdala od naszej poduchowej miejscówki
Dobranoc intuicyjne kobietki

milenko dobrej nocki

niestety to pora zabawy Bejbi :wink:

i jeszczę muszę posiedzieć,ale jak pójdzie spać to na TŻ-a :lol:

bo ja za chuda :ryk:

i śpię na boku :1luvu:

Spokojnej nocki, moja koteczka już przysypia to i na mnie czas, co by mi się nie rozłożyła na całym łóżku

O, to mi sie przypomnialo, jak pewnego razu siedzialam przy laptopie dosc dlugo, koty sie krecily przy mnie z mina "Wylacz babo te maszyne, idziemy spac..." no i po jakims czasie, o godzinie juz prawie rannej a nie nocnej

kompa wylaczylam i powiedzialam na glos "No koty, idziemy spac !" odwrocilam sie jeszcze po cos i jak spojrzalam na lozko to co zobaczylam ?

Jeden kot zwiniety w klebek na samym srodku poduszki, drugi rozciagniety wzdluz lozka... Tak, jakos sie wpakowalam miedzy nie... chociaz niewygodnie bylo jak jasna cholera... a wtedy byly male, mialy jakies 4 miesiace... Gdyby teraz tak zechcialy sie uwalic to na tym moim pojedynczym lozeczku moglabym sie ewentualnie sprobowac w precel zwinac i tak zasnac :lol:

Fenia na początku jak przybyła.. też nocą wariowała ale na roczek się uspokoiła i teraz na poduszce przy mnie śpi najczęściej , choć inne leżanki też oblega :kotek:

nad ranem czy po jedzeniu grasuje_np już wczoraj" :ryk:

po krawędzi akwarium chodziła i filtr z gąbki opróżniła do zabawy gdy tylko załapała jaj ja włókninę do czyszczenia wyciągam..mam zdjęcia ale tp jutro :kotek:

paa

Agor-ia pisze:
Spokojnej nocki, moja koteczka już przysypia to i na mnie czas, co by mi się nie rozłożyła na całym łóżku

O, to mi sie przypomnialo, jak pewnego razu siedzialam przy laptopie dosc dlugo, koty sie krecily przy mnie z mina "Wylacz babo te maszyne, idziemy spac..." no i po jakims czasie, o godzinie juz prawie rannej a nie nocnej kompa wylaczylam i powiedzialam na glos "No koty, idziemy spac !" odwrocilam sie jeszcze po cos i jak spojrzalam na lozko to co zobaczylam ?

Jeden kot zwiniety w klebek na samym srodku poduszki, drugi rozciagniety wzdluz lozka... Tak, jakos sie wpakowalam miedzy nie... chociaz niewygodnie bylo jak jasna cholera... a wtedy byly male, mialy jakies 4 miesiace... Gdyby teraz tak zechcialy sie uwalic to na tym moim pojedynczym lozeczku moglabym sie ewentualnie sprobowac w precel zwinac i tak zasnac

niedługo przywłaszczą sobie łóżko :kotek:

Agor-ia pisze:
Spokojnej nocki, moja koteczka już przysypia to i na mnie czas, co by mi się nie rozłożyła na całym łóżku

O, to mi sie przypomnialo,...
ewentualnie sprobowac w precel zwinac i tak zasnac

oj \tak niezbyt pozycja ale i tak zdarza się..pamiętam -miałam tak :evil:

milena88 pisze:Fenia na początku jak przybyła.. też nocą wariowała ale na roczek się uspokoiła i teraz na poduszce przy mnie śpi najczęściej , choć inne leżanki też oblega nad ranem czy po jedzeniu grasuje_np już wczoraj" po krawędzi akwarium chodziła i filtr z gąbki opróżniła do zabawy gdy tylko załapała jaj ja włókninę do czyszczenia wyciągam..mam zdjęcia ale tp jutro
paa

Koniecznie muszę zobaczyć jutro

Bejbi kradnie wszystkie gąbki i szmatki :lol:

tylko że głupol je poobgryza :kotek:

zapraszam dziś :ok:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=126261&p=7550943#p7550943

No z Feni naprawdę akrobatka :lol:

Bejbi zwaliła by się do akwarium :wink:

Czemu ona nie jest sprawna jak inne koty?Ma strasznie ciężkie podwozie i trzeba ją podnosić jedną ręką za klatę,a drugą pod brzuszkiem.Inne wystarczy pod pachy,a Bejbi ma ciężki tyłek (dół brzuszka).W nocy zasneła mi na kolanach,potem w budce drapaka,potem warowała na dywaniku
koło mnie i cały czas na mnie patrzyła (jak się położyłam) na koniec weszła na hamaczek i tam długo spała

Bejbi nawet nigdy do wanny nie wskoczyła

TŻ jednak zauważył że znowu mniej je.Dał świeżą saszetkę,jeden spory widelec i nawet połowy nie zjadła.Przed kupą bolał ją brzuszek,było widać troszkę narzekała.Coś muszę wyszukać na bazarek,bo boję się że nie wystarczy na oba badania i teraz będę wklejać paragony.Z wczoraj za karmę też wkleję,ale na nich pisze zawsze"Usługa weterynaryjna" są małe bardzo.Raz pytałam o faktury i nie tylko ja,to nie bardzo chcą wystawiać

Głupio mi nadwyrężać weta cierpliwość bo też naprawdę stara się pomóc.Wczoraj wieczorem jak byliśmy po karmę,pytał jak u nas i Bejbi :kotek:

Hej a właśnie, pieniążki dotarły z bazarku?W pn były wysyłane...

milena88 pisze:Hej a właśnie, pieniążki dotarły z bazarku?W pn były wysyłane...

milenka,wczoraj nie sprawdzałam bo nie miałam jak.Ostatnio sprawdzałam 27maja i wtedy ostatni przelew był od cynamon i wanilia z bazarku Bejbi 22zł. i 23maja 20zł. od Eli (nie piszę nazwiska bo może sobie nie życzy :wink:

).Mam nadzieję że będzie w poniedziałek jak sprawdzę bo muszę na Bejbi wydać 220zł. na oba badania :roll:

To bardzo dużo nie?Jedno i drugie czeka się 10 dni na wynik.Jak zabraknie :oops:

może wet zgodzi się o niewielką kwotę poczekać dwa lub trzy dni.Wcześniej wpływ z biedronek 10+10zł od jasdor.Zresztą większość było od jasdor i będzie jeszcze 10zł. z biedronek

jasdor biedna odcisków dostanie,oby nie bo teraz dużego wyzwania się podjeła dla Plamka :kotek:

milenka nadal nie mogę wyjść z podziwu

bazarku od Ciebie dla tymczasów ewar i Bejbi,naprawdę :ok:

expresowo

Eh.

Miejmy nadzieję że pod koniec lipca po obronie d._ coś wystawie tym razem dla moich na pchlim bo zbliża się czas szczepień_porządki planuję to i może innym koteczkom też coś skapnie :wink:

milena88 pisze:Eh. Miejmy nadzieję że pod koniec lipca po obronie d._ coś wystawie tym razem dla moich na pchlim bo zbliża się czas szczepień_porządki planuję to i może innym koteczkom też coś skapnie

myślę że jest na koncie od Ciebie bo to tak długo nie idzie

a ta obrona d. :?:

to napisz choć na pw czego bo ja z ciekawości umieram

Sama nie mam wykształcenia :oops:

z powodu właśnie matematyki :oops:

Ja będę ciągle w strachu,bo Bejbi nie można szczepić.Ciągle buty ściągamy przed drzwiami i najpierw mycie rąk,a wtedy dopiero możemy Bejbiśkę pogłaskać

Kiedyś pisałam że przy naszej klatce mieszka chory kot i koci katar wyleczyliśmy,ale wygląda jak stary kot,a podobno ma 2 lub 3 lata.Przez sąsiada go leczyłam.Wetowi wspomniałam o tym kocie i wypisał receptę i to tyle było z mojej strony bo bałam się o Bejbi

milenka,jak będę miała wydruk z banku bo w bankomacie mojego banku nie da się sprawdzić ostatnich wpływów,tylko całość

to oczywiście
napiszę na wątku

Mała Bejbi od początku choruje

Kto przegląda forum