Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 01, 2011 16:40 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Puszek dostał super jedzonko (reszta też, rzecz jasna) i podgryza witaminki dla kociaków (reszta też :mrgreen: ). Kociaki zadowolone i wcale im się nie dziwię :twisted: Najbardziej zachwycony jest Ryś, który siedzi cały czas przy mnie i dopomina się miauczeniem i dotykaniem łapki o następne smakołyki :1luvu:
Puszek nie korzysta z okazji bezkarnego brojenia i jest grzeczny - tak samo jak reszta kociaków :1luvu: :1luvu:
A ja mam zapalenie płuc....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro cze 01, 2011 19:40 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Puszek jakby wydoroślał nagle.... 8O Z dnia na dzień :!: :!: :!:
Grzeczny jak aniołek, z dala od innych kotów, nie biega, nie szaleje.... Jak tam będzie się dłuzej zachowywał to pójdę z nim do weta, bo takie zachowanie nie jest normalne :evil: Teraz śpi grzecznie w wózku :mrgreen:
Garfildosek wyleguje się na poduszce, a wcześniej zwiedzał zawartość szafy - wskoczył nawet na czwartą od dołu półkę... skoczny kociaczek, choć najstarszy - kończy w tym roku 6 lat :piwa:
Protka zwiedza, próbuje wskoczyć na szafę na której jeszcze nie była. Przy okazji zrzuciła wszystkie maskotki dla dziecka o zaczęła na nie warczeć, obwąchiwać, a w końcu wzięła hipopotama za ucho i przeciągnęła w spokojniejsze miejscu, ułożyła się na nim i teraz śpi. Hipcio jest dwa razy mniejszy od niej :mrgreen: ale i tak jest im razem wygodniej :ryk:
Ryś wyłozył swoje długie ciałko do głaskania i drapania ( niekoniecznie fałdkę - za tym nieprzepada :wink: ), wcześniej napraszał się o smakołyki i próbował zjeść mi z talerza pomidorka z cebulą :roll: mina wspaniała i zadzwiona jak ciut pieprzu dostało mu się pod nosek - zaczął kichać i próbował zasypać moją kolację, co mu się nie udało wobec mojego sprzeciwu - smakowała mi :D Teraz śpi obok mnie i co chwilkę dotyka mnie noskiem albo łapką i dopomina się o pieszczoty, przymyka oczka i miauczy.
Czekamy na piatego....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro cze 01, 2011 20:04 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Zapalenia płuc :strach: ??!! O rany, masz wszystko, co potrzebujesz? Nie powinnaś być w szpitalu?
Asia, proszę Cię, zadbaj o siebie, w tej sytuacji może nie bierz piątego tymczasa :( - szkoda kotów ale ... tak bardzo się martwię o Ciebie a nie mam jak pomóc :( . Jeśli to ten kot, o którym myślę, to coś się chyba dla niego szykuje ... proszę, myśl o sobie i dziecku, na koty będzie czas potem ... zawsze będą potrzebujące zwierzaki a w ciąży jesteś teraz!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw cze 02, 2011 8:30 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Byłam w szpitalu - na patologię ciąży mnie nie przyjmą, bo pozarażam wszystkie inne pacjentki.
Na diabetologii jakies zakażenie..... kompletna dezynfekcja, najwcześniej dostanę się 17 czerwca...
Siedzę w domu, wyleguję się w łóżku w doborowym kocim towarzystwie, temperatury nie ma, jest już trochę lepiej- oddycham normalnie, mam przedłużony antybiotyk bezpieczny dla malucha i dodatkowe leki osłonowe. Zakupy mam dostarczane na bieżąco, jeśli wychodzę to tylko na chwilę i dość ciepło ubrana. Poza tym leżę, śpię, oglądam zaległości telewizyjne, czytam na potęgę i głaszczę koty - to też działa terapeutycznie, bo zmniejsza mi ciśnienie :mrgreen: Koty ponad przeciętnie grzeczne - jak poczytać można o zachowaniu Puszka :wink: Kociaki - cała czwórka - zachowują się jak etatowe niańki :1luvu:
W życiu nie miałam takich wakacji i takiego spokoju ja teraz :ryk: Zaczynam obrastać w lensitwo i tłuszczyk.... :mrgreen:
A co do tymczasa - czuję się naprawdę na tyle dobrze, że mogę się tego podjąć. Jeżeli w miedzy czasie znajdzie się dla niego odpowiedni dom stały to tym lepiej dla malucha :ok: Poza tym w poniedziałek wprowadza się mega kociara, z którą Protka mało nie wyszłą z domu - schowała jej się do torby i bardzo protestowała jak ją wyciagałam z niej :mrgreen: Reszta kotów przyjęła nową ciocię bardzo entuzjastycznie, zostawiając liczne ślady rudego futerka na czarnym ubraniu - dziewczyna była zachwycona nawet fałdką Rysia :wink: Dziewczyna nic a nic nie przejęła się śladami fotra na czarnym tle, porobiła sobie zdjęcia kotów, które jak zadko kiedy wdzięczyły się przed aparatem w najbardziej dziwnych pozach, pełne chęci do pozowania i modelingu.
dobrze, że się zdecydowała - kociaki naprawdę dostały kota na jej punkcie, a ja będę miała pomoc w razie czego.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw cze 02, 2011 8:36 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

No, to super, że będziesz miała kociolubną lokatorkę :ok: Z zapaleniem płuc trochę gorzej, ale dobrze, że w miarę nieźle się czujesz a koty dbają o Ciebie :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw cze 02, 2011 8:49 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Kazdy lekarz woli od razu do szpitala, aby nie mieć ze mną problemu.... A moja znajoma pediatra przyjeżdża co drugi dzień i mnie bada - też tak na wszelki wypadek (ona jeszcze niecaly rok temu tak ubolewała, że nie mogę mieć dzieci :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: ). Może dlatego teraz o mnie tak dba :mrgreen:
Mina Protki wielce oburzona jak ją wyciągałam z torby :ryk: chciała z nią iść i mnie opuścić :twisted:
A kociaki są najlepszymi niańkami pod słońcem :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw cze 02, 2011 9:37 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Panna Protka chyba mnie w końcu polubiła 8O
Wyszłam na chwilę na korytarz (inspekcja z administracji) i zeszłam z nimi do piwnicy. A tu koci wrzask godny nagrody Oskara 8O :mrgreen: Panna Protka zaczęła tak przeraźliwie miauczeć (może z tęsknoty za mna :mrgreen: ), że słychać ją było w piwnicy i przeszkadzało to w normalnej rozmowie. Administratorka aż się zaniepokoiła, że jakiegoś kociaka mi podrzucono i trzeba kocince pomóc skoro tak przeraźliwie miauczy :ryk: Na moje spokojne stwierdzenie, że to Panna Protka zaniemówiła (głaskała ją, miziała, ale
Protka wtedy była cicho :mrgreen: ) :twisted: Na dźwięk otwieranych drzwi Protka przyleciała i jak zaczęła się tylić, łąsić i dopominać o wzięcie na ręce, to sama byłam zdumiona :lol: Ale pozytywnie :ok:
Ryś zakopał się w poscieli, Garfildosek okupuje szafkę pod telewizorem, Puszek zaanektował dla siebie wózek dziecka, a Protka siedzi kjoło mnie i wylizuje swoje futerko.
I jak tu takich nianiek nie kochać??? :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw cze 02, 2011 16:40 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Panowie i pani ustaliły grafik dyżurów przy pańci :mrgreen: Teraz jest dyżur Rysia - leży koło mnie, dotyka łapkami mojej nogi i jeśli za długo go nie dotykam i nie głaszczę, podnosi łepek i z zamkniętymi oczkami miauczy :ryk: Wygląda wtedy komicznie :mrgreen:
Garfield do spółki z Puszkiem wyciagają swoje rude ciałka na kanapie w drugim pokoju, nie mają nawet ochoty na kocie kiełbaski. Protka siedzi na ławie na miejscu laptopa i próbuje zaprzyjaźnić się z wielką bojową kocicą, którą widzi w lusterku :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt cze 03, 2011 9:54 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Trzymaj sie Joarkadia :1luvu: dobrze że masz kogos do pomocy a lokatorzy lubia koty :P

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 03, 2011 15:23 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Panna Protka złapała i zamordowała mysz. Żołta mysz nie dała rady jej szponkom i pazurkom, a ja miałam zabawę z rzucaniem myszką po ścianach. Kocinka znalazła następną mysz i wlazła z nią do mikrofalówki w potrzebie znalezienia chłodniejszego miejsca :mrgreen:
Puszek i Garfildos wyciagnięte do granic mozliwości i długości łapek, ogonów i wąsów wylegują sie na zacienionej kanapie i nie mają zamiaru podnieść nawet powieki jak wchodzę do pokoju. Ryś leży i wietrzy swoją fałdkę koło mnie. Śniadanko prawie nie ruszone, ale trzecia miseczka wody jest w trakcie kończenia :piwa:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt cze 03, 2011 20:33 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Ryś śpiewa do księżyca od kwadransa :ryk: :ryk: Siedzi na oknie i miauczy jakby świat miał się skończyć za chwilę :twisted: Najedzony, wytarmoszony za uszy i pod bródką, wyspany, ale talent muzyczny się w nim odezwał.... Biedy kociak, wiecznie niedoceniany :1luvu:
Panna Protka pilnuje lodówki aby nikt nie ukradł wątróbki z niej :mrgreen: Tygrysim wzrokiem obserwuje każdy ruch z wysokosci i nie pozwala innym kotom towarzyszyć jej :twisted:
Puszek położył się w wózku po kolacji i nie ma zamiaru podnieść nawet ogona :D ulubione miejsce do spania dzieli czasami z Garfildoskiem, który wlazł teraz na telewizor i na środku ekranu mam rudy ogon :ryk: Nawet kici, kici nie działa na niego i ogon ani drgnie :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt cze 03, 2011 20:58 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Ryś za wolnością tęskni :twisted: ? Jakoś zimą nie miał takich pomysłów, ciekawe dlaczego :twisted:
U mnie tez porozkładane koty ledwo reagują na bodźce :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt cze 03, 2011 21:18 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Ja mu dam wolność :twisted: jest przypisany do mnie :twisted:
CZasami jak mi któryś podpada maksymalnie, wyciągam umowy adopcyjne i macham im przed nosami :mrgreen: ale jakoś nie robi to na nich większego wrażenia :ryk: Na mnie zresztą też 8) ale przynajmniej złość mi przechodzi :piwa:
Ryś nie chce teraz już nawet wychodzić na spacerki - zrobił się mega leniwcem nie pospolitym i fałdkowym :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob cze 04, 2011 7:34 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Leniwiec Fałdkowy Ryś spał całą noc ze wszystkimi łapkami w górze, wietrząc futro na wszelkie możliwe sposoby. Rano mu wypomniałam, że grzeje go fałdka :twisted: i to jego wina :mrgreen: Usiadł przed wózkiem zajętym przez Puszka i zaczłą miaukolić i urządzać biegi z przeszkodami wokół wózka goniąc Puszka. Puszek, wyjątkowo mądry kot, nie chciał się zgrzać i w sprzyjającym momencie wskoczył do wózka, ułożył się wygodnie i obserwował dalszą gonitwę Rysia wokół wózka z pogardlwym wyrazem pyszcza :roll: Ryś się w końcu zmęczył i wlazł do kosza pod wózkiem i zaległ tam :kotek:
Panna Protka cała noc leżała na chłodniejszym parapecie, a teraz zachowuje się tak jakby miała katarek :evil: Próbowała napić się mleczka i kichnąć równocześnie - skutkiem było wylane mleko i wielka skarga w głosie, że musi czyścić sobie wąsiska i łapki z mleczka. Doistała drgą miseczkę, rzecz jasna :D
Garfildosek też coś pokichuje - może zaraził się ode mnie?? Siedzi biedak koło mnie i próbuje kichając pozbyć się zalegających mu w nosku nieczystości :? z niezbyt dobrym efektem.
Dziś rano była wojna na maksa - immnodol dopyszcznie dla każdego kota osobno. Protka uciekała jak diabeł przed święconą wodą, a Ryś próbował schować się pod wanna. Jeszcze 9 dni takich gonistw....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob cze 04, 2011 7:36 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

A weź wyluzuj - posyp im żarcie rozkruszonym! Jak jesteś bardzo obowiązkowa, to posyp każdemu jego porcje osobno ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 75 gości