
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kate23 pisze:Z tym pH moczu moze byc problem - ja juz stracilam nadzieje, ze kiedykolwiek trwale spadnie... ostatnio przez ponad pol roku wahalo sie miedzy 6-6.5 i juz sie cieszylam, ze udalo sie obnizyc na dluzej, a teraz znowu mamy wysokieNie chcialabym ciagle podawac srodkow zakwaszajacych, bo to tez nie jest takie obojetne i trzeba uwazac, zeby nie przesadzic w druga strone. Codziennie kontroluje to nieszczesne pH (na paskach przeznaczonych dla zwierzat) i wyniki bardzo pokrywaja sie z tymi z lab. Dzisiaj pH wynosi 6 (czyli 2 dni zakwaszania wit C cos dalo).
wjwj1 pisze:Wcześniej badałaś może gdzieś indziej mocz? , bo jeśli dobrze pamiętam były wyniki typu 6.7 (a nie 6.0 lub 6.5) a więc na pewno nie mierzone paskiem.
I jak zwykle czegoś nie rozumiem. Gucio miał pseudomonas a jest ona na liście wytwarzających ureazę czyli podwyższających ph, a miał niskie ph. Dobra, było mało bakterii, może za bardzo nie zawyżały. Teraz bakterii nie ma, ph w górę. dziwne.
wjwj1 pisze:Też straciłem nadzieje iż mojej kotce kiedyś ph spadnie. Ma w zakresie 6-8, ale 6.0 to tylko raz w labie miała. Straciłem też nadzieję iż kiedykolwiek zrozumie o co tu chodzi. Raz badałem jej przez 4 dni 3 razy mocz. Maila wyniki 7 - 7.5 - 6.0. Wszystkie łapania były w takich samych warunkach, rano, 5-10 minut przed lub po jedzeniu. Miałem kiedyś sprawdzić jej równowagę kasowo-zasadową we krwi, ale weci patrzą na mnie jak na wariata, nie wiem nawet czy jest taka techniczna możliwość. I ciekawe czy ktoś by mi to poprawnie zinterpretował. Na szczęście moja kotka chyba nie ma skłonności do kamieni i od kiedy jest wyłącznie na mokrym śpie spokojnie. Paski mi się skończyły, nowych nie kupię.
Kate23 pisze:....I jak zwykle czegoś nie rozumiem. Gucio miał pseudomonas a jest ona na liście wytwarzających ureazę czyli podwyższających ph, a miał niskie ph. Dobra, było mało bakterii, może za bardzo nie zawyżały. Teraz bakterii nie ma, ph w górę. dziwne.
Mnie rowniez wydaje sie to dziwne...
...
PcimOlki pisze:Kate23 pisze:....I jak zwykle czegoś nie rozumiem. Gucio miał pseudomonas a jest ona na liście wytwarzających ureazę czyli podwyższających ph, a miał niskie ph. Dobra, było mało bakterii, może za bardzo nie zawyżały. Teraz bakterii nie ma, ph w górę. dziwne.
Mnie rowniez wydaje sie to dziwne...
...
Bakterii nie ma w posiewie, bo w moczu pływa enrofloksacyna. Tym niemniej w kocie one są - choćby we wnętrzu kamieni.
wjwj1 pisze:....
OK, ale można chyba założyć że bakterie są w odwrocie.
Gdyby u Olka WBC nie było dobrym wskaźnikiem stanu infekcji, to ja bym się starał mierzyć pH jak najczęsciej, a następnie te dane poddał matematycznej obróbce całkującej pomiary w przesuwanym oknie czasowym na tyle szerokim, coby mi fluktuacje stochastyczne przestały dominować w wyniku. Dostał bym uśredniony przebieg pH w czasie, z którego jasno by wynikało, czy pH rośnie, czy spada.
Kate23 pisze:.....
Pcim, mozesz troche bardziej 'po ludzku'?
Bo ja juz sie w tym wszystkim calkiem pogubilam...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], sylwiakociamama, włóczka i 155 gości