SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

No dzieciaki mi się już zaczynają

Jest już kilka.

Eh a to dopiero początek

Dokładnie
Ale w tej całej sytuacji szkoda mi kotów "dorosłych" powyżej roku bo mają o wiele mniejsze szanse na dom niż małe

No w tym okresie wyadoptować dorosłego kota jest strasznie ciężko

JaEwka pisze:UWAGA Do odwołania nie mogę chodzić do schroniska bo dzisiaj nieoczekiwanie dorobiłam się kociej rodzinki w łazience (kotka kicha a maluszki już mają mały wysięk ropny z oczek - na szczęście wg wetki by ma tragedii )

(kotki ktoś się pozbył z domu, koteczka urodziła w jakiejś stodole i koleżanka z pracy ją dokarmiała, ale w piątek powiedziała ze maluszki mają wysięk z oczek więc zabrałyśmy dzisiaj rodzinkę do weta no a że trzeba maluchom oczy przemywać kilka razy dziennie to nie miałam innego wyjścia jak zabrać ich ze sobą bo niestety znajoma ma możliwość chodzić do nich tylko raz dziennie, na szczęście domki tymczasowe udało się jakiś czas temu znaleźć a mamusia najprawdopodobniej trafi do tej znajomej po wykarmieniu )

Także gdyby ktoś mógł zaglądać chociaż co drugi tydzień byłoby super.

JaEwka chetnie zglosze sie na ochotnika :kotek:

co prawda w ten weekend bedzie u mnie mama wiec nie moge, ale od 11.06 moge przyjeżdzać co tydzien - daj znac - tym bardziej ze mam zainteresownego na szylkretke (wiek plec nie maja znaczenie) tyle tylko, ze dom bylby raczej wychodzacy - państwo maja spory ogrod

No to mam dla Ciebie szylkretkę. Dzisiaj wrzucę zdjęcia z opisem. Jeśli jeszcze jest... zdjęcia z niedzieli.

Ogonia wysłałam pw

Nie mam telefonu :evil:

Albo mi ktoś ukradł albo mi wypadł z torebki.... więc jak ktoś będzie do mnie dzwonić to niech się nie zdziwi że się nie dodzwoni (muszę czekać na kopie karty sim)

ogonia pisze:tym bardziej ze mam zainteresownego na szylkretke (wiek plec nie maja znaczenie) tyle tylko, ze dom bylby raczej wychodzacy - państwo maja spory ogrod

Proszę bardzo - ładna, zadbana, wyglądająca zdrowo 6-letnia kotka, SOR, chip, wysterylizowana.
I akurat już do wzięcia, jest ok. 2 tygodnie w schronisku

piękna szylkretka :1luvu:

No jeżeli Państwo nie zwracają uwagi na wiek to dobrze jest polecić jakiegoś dorosłego kota bo takie teraz mają minimalne szanse na dom bo się maluszki zaczęły

Dzisiaj dostałem bardzo złą wiadomość. Tak mi smutno... pamiętacie Jamajkę, biedną starszą kotkę po przejściach.

Zadzwoniła dzisiaj do mnie Pani, która ją wzięła, bardzo dobrzy ludzie. Tydzień po wzięciu ze schroniska kotka zaczęła chorować. Najpierw zwykły katar, potem coraz gorzej, w końcu znaleźli guza w górnych drogach oddechowych. Na zdjęciach wyszło, że kotka wiele przeszła w życiu, złamania, uszkodzenia, no płakać się chce. A guz nie do operacji, miejsce bez dojścia...

2 miesiące walczyli o jej zdrowie i życie, wczoraj odeszła... :cry:

Dobrze, że chociaż ten ostatni czas spędziła z kochającymi opiekunami.

Jamajko, nie ma dobrych słów... więc niech Ci po prostu będzie tam lepiej koteczko [']['][']

Kochana koteńko brykaj sobie szczęśliwa [*] :cry:

Chociaż w swoich ostatnich chwilach byłaś szczęśliwa i poznałaś co to prawdziwa miłość...

Jeżeli będziesz miał jeszcze okazje z nimi porozmawiać to podziękuj od nas za wspaniałą opiekę nad Jamajką - oby takich osób przychodziło więcej do schroniska...

JaEwka pisze:Kochana koteńko brykaj sobie szczęśliwa [*] Chociaż w swoich ostatnich chwilach byłaś szczęśliwa i poznałaś co to prawdziwa miłość...

Jeżeli będziesz miał jeszcze okazje z nimi porozmawiać to podziękuj od nas za wspaniałą opiekę nad Jamajką - oby takich osób przychodziło więcej do schroniska...

dokładnie, podziękuj od nas za to co zrobili. Więcej takich ludzi i życie byłoby piękne.

SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

Kto przegląda forum