Nagła zmiana stosunków między kotami - POMOCY!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 02, 2011 9:55 Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

Nie bój się, kocica nic nie zrobi. Chce pewnie malucha poznać - obwąchać, dotknąć, może lekko pacnąć ;)
Im prędzej go pozna, tym szybciej się przyzwyczai, że nie jest jedyna :lol:
Masz kotkę szczepioną? Jeśli tak, nie powinna sie zarazić.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw cze 02, 2011 10:18 Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

Ona sama była jako kocię chora na koci katar i miała jakieś tam powikłanie. Czy była szczepiona? Nie wiem :( Musze weta zapytać...
Wacławiku, tęsknię i kocham [']

Tos_ia

 
Posty: 62
Od: Sob sty 02, 2010 16:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 02, 2011 10:44 Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

Obrazek
Kubuś w swoim legowisku z przytulanką (termoforek) :)
Wacławiku, tęsknię i kocham [']

Tos_ia

 
Posty: 62
Od: Sob sty 02, 2010 16:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 02, 2011 12:25 Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

Avian pisze:Nie bój się, kocica nic nie zrobi. Chce pewnie malucha poznać - obwąchać, dotknąć, może lekko pacnąć ;)
Im prędzej go pozna, tym szybciej się przyzwyczai, że nie jest jedyna :lol:

To zależy od tego, czy kotka w ogóle toleruje obecność innych kotów.
Lepiej się przekonać, jak się sytuacja rozwinie.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto cze 21, 2011 9:22 Re: Nagła zmiana stosunków między kotami - POMOCY!!!

Witajcie, znowu mam problem z moimi kociakami.
Już było naprawdę super, Tosia która nie przepada za innymi kotami polubiła Kubę, bawili się razem, myła go, pilnowała jak jadł. Wczoraj zaliczyliśmy z obojgiem wizytę u weta (Tosia do kontroli po zastrzykach na alergię, Kuba do odrobaczenia) na której okazało się że Kuba ma pchły. Został mocno wypsikany jakimś specyfikiem, Tosia dostała kropelkę na kark. No i od powrotu do domu mam sajgon :( Tosia chyba boi się Kuby, jak chodzi po mieszkaniu i nagle wejdzie do tego samego pomieszczenia Kuba to najpierw syczy bardzo mocno na niego po czym ucieka jak w amoku... Kuba się przez to syczenie jej boi i ucieka do łazienki. Nie wiem o co jej chodzi, czy o to że po wypsikaniu włożyłam go w kocyku na chwilkę do jej transporterka? Czy może o to że teraz jej śmierdzi? A może o to że teraz jej się źle kojarzy? Boję się ich zostawić samych bo Tośka wystraszona dość mocno robi się agresywna a Mały nie bardzo ma jak się w razie czego obronić. Co mogę zrobić żeby naprawić ich stosunki?? Myślałam że po nocy przejdzie ale nic się nie zmieniło :(
Wacławiku, tęsknię i kocham [']

Tos_ia

 
Posty: 62
Od: Sob sty 02, 2010 16:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 21, 2011 19:53 Re: Nagła zmiana stosunków między kotami - POMOCY!!!

Pewnie jej się zapach nie podoba. Jak maly trochę "zwietrzeje" powinno być lepiej. Tyle, że koty mają lepszy węch od ludzi i ona może czuć ten zapaszek dlużej niż Ty. Za jakieś 3 dni przetrzyj ich oboje tą samą myjką - najpierw ją, żeby czula od malucha swój zapach. A do tej pory musisz mieć na nich oko. Jak wychodzisz, to zamykaj malucha w lazience albo innym pokoju na wszelki wypadek.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 21, 2011 23:17 Re: Nagła zmiana stosunków między kotami - POMOCY!!!

Jak przyszlam do domu z kotka po sterylce to kocur po szybkim obwachaniu sie schowal na kilka godzin do skrzyni na posciel i nawet nosa nie wystawil, tak sie bal. Weterynarzowo-szpitalno-lekowe smrody nie sa przyjemne i kotka pewnie agresywnie reaguje na sam zapach... Czy weterynarz powiedzial cos o umyciu kociaka ? Jak odpchalam swojego to wet powiedziala, zeby po 4 dniach wykapac. Po kapieli juz nie powinien smierdziec tym psikadlem :)

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 21, 2011 23:32 Re: Nagła zmiana stosunków między kotami - POMOCY!!!

Mój mlodszy rezydent, jeszcze kolowaty po kastracji, oberwal z liścia od starszego - śmierdzial i dziwnie się zataczal ani chybi :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 21, 2011 23:40 Re: Nagła zmiana stosunków między kotami - POMOCY!!!

O, to pewno starszy myslal, ze gowniarz pijany do domu wrocil :mrgreen:

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 21, 2011 23:55 Re: Nagła zmiana stosunków między kotami - POMOCY!!!

Nie pytaliśmy :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 106 gości