Uśpić, bo alergia. Kinia - 12 lat... Ma dom!!! :))))))))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 17, 2011 10:56 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

Coś obrażona była na mnie Kiniusia ostatnio. Oberwałam parę razy łapką z pazurkami... Nie chciała ze mną rozmawiać, nie chciała pieszczot...
Obraza już przeszła, znów się tuli i gada, ale jest smutna. Nudzi jej się w klatce, kotów panicznie się boi. Siedzi sobie pleckami do całego świata i próbuje zrozumieć, czemu ją to wszystko spotkało...

Uszka zakraplamy, niedługo zostanie zaszczepiona, jeszcze porządek zrobić w pysiu i możemy szukać swojego własnego miejsca na ziemi. Chyba powinnam zacząć ją już ogłaszać. Niech dziewczę już okrzepnie w sieci.
Jest taka śliczna. Drobna, szczupła. Kontaktowa, ciekawska, śpiewająca gadułka. I czarna. A że w sierpniu skończy 11 lat? To tylko taki mądrzejszy, dojrzalszy kociak. Ideał kota.

Wyskoczyła rano z klatki, kiedy robiłam porządek. Szybko zamknęłam drzwi, żeby nie dopuścić do konfrontacji. Niech sobie połazi, może poczuje się lepiej. Kiedy wychodziłam do pracy, widziałam łapeczki oparte o szybę drzwi. Cicho skrobały...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 17, 2011 11:36 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

kocie życie.Niechciane,niekochane... :cry:
Kto jej wyjaśni dlaczego?
Znajdzie jeszcze szczęście i dom! :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie maja 29, 2011 13:09 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

Jako, że siedzę dziś cały dzień w domu, wstawiłam rano Kiniusi śniadanie do klatki i zostawiłam ją otwartą. Drzwi też. Przecież nie może dziewczyna siedzieć w klatce bez końca.
Rozpętał się armagedon...
Wszyscy wyli, jak potępieńcy, skołowany kundel szczekał bez opamiętania...
Kinia kilka razy wypuszczała się z pokoju, próbując w dzikim przerażeniu zabić każdego, kto na drodze. Potem zabunkrowała się w małym pokoju pod łóżkiem. Teraz siedzi w otwartej klatce, do której sama weszła.
Reszta świata omija nawiedzone miejsce szerokim łukiem.
Albo będzie, jak z Kardamonem, albo będziemy szukać bezkociego domu.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 01, 2011 12:37 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

Przez całą niedzielę i klatka, i pokój były otwarte. I przez całą noc. W poniedziałek rano czarnuszka przydreptała do kuchni. Pokręciła się, pogadała, poocierała o moje nogi i została na śniadaniu.
Zjadła ze wszystkimi. Całą porcję. Napięcie w narodzie było przeogromne. Wszyscy łykali jedzenie z nosami głęboko w miskach, warcząc nieustannie. Ale przeszło bez awantur. Potem sama wycofała się do „swojego” pokoju, który na wszelki wypadek zamknęłam na czas mojej nieobecności, żeby sytuacja nie wymknęła się spod kontroli. Po powrocie do domu znów otworzyłam drzwi i zostawiłam tak do rana. Wczoraj znów przyszła do kuchni. Tuliła się, gadała, ocierała o nogi... (Boże, jaki to niewyobrażalny przytulak. Łaziłaby za mną jak psiak, gdyby się tak nie stresowała. Ma tyle do powiedzenia i patrzy w człowieka, jak w słońce.) Jednak nie była w stanie zjeść ze wszystkimi. Wróciła do pokoju, do klatki i tam poczekała, aż jej przyniosę miseczkę.
Dziś rano też zaczekała w klatce aż przyniosę jej śniadanie.
Wczoraj do pokoju zapuścił się Maniek. Spuściła mu takie manto, że w panicznej ucieczce nie umiał znaleźć drogi do drzwi.
Mimo wszystko jestem dobrej myśli. Nie reaguje już tak histerycznie. Zaczyna nieśmiało wychodzić do świata. Stado trzyma dystans i bardzo się stresuje, ale to w sumie dobrze – nie próbują wchodzić Kini na głowę. Zobaczę, może po tym weekendzie zostawię drzwi już całkiem otwarte.

Niemniej dom, własny i kochający bardzo, bardzo potrzebny. Taki wspaniały, co okaże miłość, cierpliwość, ukoi skrzywdzone serduszko.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 01, 2011 12:42 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

ta znienawidzona przez nas klatka to dla takich bied ostoja i stały punkt,przystań bezpieczna. Potem jest pokój i ciągłe wyczekiwanie na Duzego.
Jak mnie strasznie boli takie kocie rozdarcie i zagubienie. Biedna mała ileż w niej musi być obaw i stresu. Wygłaszcz kotunię .
U mnie Nastusia tak siedzi ciągle w pokoju.Nieszczęśliwa,że klatke maluszki zajęły.Z pokoju nie wychodzi wcale :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 02, 2011 4:51 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

hanelka pisze:Niemniej dom, własny i kochający bardzo, bardzo potrzebny. Taki wspaniały, co okaże miłość, cierpliwość, ukoi skrzywdzone serduszko.

Ta czarnuszka musi być wspaniałą kicią. Czasu jej potrzeba i domu, za który bardzo trzymam kciuki. :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw cze 02, 2011 5:05 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

Czarnuszka jest wspaniała. Niezwykle kontaktowa. Z charakterem. Nie może, biedna, zrozumieć, za co ją to spotkało. Ja też nie.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 02, 2011 7:01 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

hanelka pisze:Czarnuszka jest wspaniała. Niezwykle kontaktowa. Z charakterem. Nie może, biedna, zrozumieć, za co ją to spotkało. Ja też nie.

to kotu się nie należy dziwić,że nie może świata ogarnąć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 08, 2011 12:56 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

W sobotę byłyśmy u doktor Borkowskiej. Świerzbulec już prawie w zaniku. Dostał jeszcze advokata na drogę do niebytu. Kinia jest zaszczepiona. Za jakiś miesiąc zajmiemy się ząbkami.

Kiniuś sam na sam z dwoma człowiekami odżył i rozkwitł natychmiast. Łaziła swobodnie po całym gabinecie, wszędzie wsadzała swój czarny nosek. Otwierała przesuwane drzwi do szpitalika bez żadnego problemu. Śmiałym, pewnym ruchem osoby, która wie, co robi - ten gest przesuwania :!: (musiałam wziąć od niej przyrzeczenie, że się nie zdradzi przed Mańkiem, bo jeszcze by chłopak popadł w depresję – on się zawsze naszarpie przy tym :wink: ). Złościła się, jak przytrzymywałam. Naprawdę. Odwracała się do mnie z pretensją i złością w oczach. To niesamowicie inteligentna kicia. Tak bardzo kontaktowa. Tak człowiekolubna. Powtarzam się, wiem. Ona w swoim domu rozkwitnie i jeszcze wypięknieje. Uszczęśliwi swojego człowieka. :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 08, 2011 17:50 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

mała ,sprytna i inteligenta bestyjka :1luvu:
Takie mają niestety najgorzej bo wiele rozumieją.Bardziej cierpią :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 08, 2011 18:16 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

Tak, Kinia bardzo cierpi. Mam nadzieję, że wkrótce będzie mogła zapomnieć o tej podłej zdradzie, która spotkała ją od własnych ludzi.
A jest do zakochania. To nie puchata przytulanka. To partner. Przyjaciel.

Pierwszy raz zostawiłam otwarte drzwi do „jej” pokoju, kiedy wychodziłam. Wszyscy żyją. :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 08, 2011 18:46 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

Advocate i szczepienie na jednej wizycie?
A co do alergii.. Mamy od Henka robaki i cala trojka duzych zapalenie spojowek. Pediatra synka dala nam Pyrantel i zalala lawina pytan co i jak z karmiaca kotka.. Bo jej sie przyplatala.. A moja lek. 1-ego kontaktu oswiadczyla, ze oczy mamy zaklejone przez alergie na kota (ile ich jest sie nie przyznalam) i jak wypuszcze kota, to ustapi.. Kciuki za kicie!
najszczesliwsza
 

Post » Śro cze 08, 2011 19:17 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

Witaj! :D
Dziękujemy za kciuki :)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 08, 2011 20:37 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

hanelka pisze:Tak, Kinia bardzo cierpi. Mam nadzieję, że wkrótce będzie mogła zapomnieć o tej podłej zdradzie, która spotkała ją od własnych ludzi.
A jest do zakochania. To nie puchata przytulanka. To partner. Przyjaciel.

Pierwszy raz zostawiłam otwarte drzwi do „jej” pokoju, kiedy wychodziłam. Wszyscy żyją. :ok:

Po cichutku śledzę losy Kini, trzymam kciuki za domek dla niej i bardzo się cieszę, że po eksperymencie z otwartymi drzwiami wszyscy żyją :wink: :D

P.s.
Aniu, przekaż Kardamosiowi, że ciocia Beasia dopytuje co słychać u "rudej pokraki" i przesyła głaski i całuski w różowy nosek :1luvu:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro cze 08, 2011 21:27 Re: Uśpić, bo alergia. Natychmiast! Kinia - 10 lat...

Ciociu Beasiu moja!
Wypatrzyłem Cię w końcu. Ona zupełnie zaniedbała mój wątek... Zupełnie... :evil:
Ale ja jej pokażę. Będę ją męczył okrutnie i przestanę pomagać w kuchni, dopóki się nie ogarnie. Zobaczysz!
Twój ukochany Kardamoś
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 52 gości