Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto maja 31, 2011 21:35 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Miodalik pisze:Kociama - nie poddawaj sie. Nie rezygnuj z kroplowek, bo mocznik skoczy jeszcze bardziej... Czym karmisz swojego kocia? Ja jakies 2-3 tyg. temu mialam podobnie - tylko strzykawka, bo nie chcial nic jesc, teraz daje 1/2 Peritolu i kocio je sam - grymasi, wybredza, ale je :) Od razu uprzedzam, ze od razu nie mozna dac takiej dawki leku - moj Oki zaczal od 1/4 tabletki... masz mozliwosc poprosic veta, zeby dal cos na apetyt ? Albo wypisal wlasnie sugerowany przez nas lek - Peritol ?


Nie poddaję się nie mogę się poddac dla Niego
jutro jedziemy badac krew
zapytam o peritol
Euzebiuszek od czasu gdy zachorował na nowotwór bardzo stał sie grymaśny ale lubił sobie pojeśc oj bardzo
ma drobną budowę ciałka ale ważył zawsze 5 kg
potem waga była różna ale z 4kg nie schodził
dostaje saszetki renala ,kochał suche ale teraz nie tknie
wszystko miksowane przez strzykawkę
ipakitinę dodajemy do jedzonka
jutro poprosze o założenie wenflonu,przeciez musimy ten okropny mocznik zbic

zalamuje mnie to że Weci raczej się poddali,że nie mogą mi wytłumaczyc jaki mniej więcej jest powód tego że te nereczki tak nagle szlag trafia
takie gdybanie mnie dobija
może to jakas moja wina jest
teraz tak siedzę i myslę aż mi głowa pęka
a jeśli to nie kamień w pęchcerzu yulko jakiś przerzut z tego guza co ma w brzuszku?

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto maja 31, 2011 21:37 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:
Kociama pisze:...
w naszej lecznicy nie ma mozliwości zbadania poziomu fosforu i spółki
...

To oznacza, że nie ma możliwości leczenia kota. Środki koniecznym jest dobierać do choroby, bo choroba się nie nagnie do "istniejących możliwości".

:(
Dała bym sobie rękę odjąc by w tej chwili mieszkac w jakimś wielkiem mieście
bezsilnośc mnie dobija

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto maja 31, 2011 21:38 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Kociama pisze:
PcimOlki pisze:
Kociama pisze:...
w naszej lecznicy nie ma mozliwości zbadania poziomu fosforu i spółki
...

To oznacza, że nie ma możliwości leczenia kota. Środki koniecznym jest dobierać do choroby, bo choroba się nie nagnie do "istniejących możliwości".

:(
Dała bym sobie rękę odjąc by w tej chwili mieszkac w jakimś wielkiem mieście
bezsilnośc mnie dobija

Kociamko, zawsze możliwa jest opcja - Laboklin.
Za Ebisia kciuki nieustamne :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 31, 2011 21:44 Re: Wątek dla nerkowców - VI

casica pisze:
Kociama pisze:
PcimOlki pisze:
Kociama pisze:...
w naszej lecznicy nie ma mozliwości zbadania poziomu fosforu i spółki
...

To oznacza, że nie ma możliwości leczenia kota. Środki koniecznym jest dobierać do choroby, bo choroba się nie nagnie do "istniejących możliwości".

:(
Dała bym sobie rękę odjąc by w tej chwili mieszkac w jakimś wielkiem mieście
bezsilnośc mnie dobija

Kociamko, zawsze możliwa jest opcja - Laboklin.
Za Ebisia kciuki nieustamne :ok:


Kasiu napisz mi proszę na pw jak to załatwic
czy gdybym poprosiła wetów o próbke krwi to jakoś sama mogę ja wysłac do badania?

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto maja 31, 2011 21:48 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Kociama pisze:Kasiu napisz mi proszę na pw jak to załatwic
czy gdybym poprosiła wetów o próbke krwi to jakoś sama mogę ja wysłac do badania?

To wet wysyła. Spytaj o taką opcję.

edit: jonogram można zrobić w ludzkim labie, np szpitalnym
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 31, 2011 21:55 Re: Wątek dla nerkowców - VI

casica pisze:
Kociama pisze:Kasiu napisz mi proszę na pw jak to załatwic
czy gdybym poprosiła wetów o próbke krwi to jakoś sama mogę ja wysłac do badania?

To wet wysyła. Spytaj o taką opcję.

edit: jonogram można zrobić w ludzkim labie, np szpitalnym


jaki mam czas dostarczenia próbki do ludzkiego labu?
jest upał,jak to przetransportowac
w szpitalu nie zrobią badań krwi zwierzęcej juz dzwoniłam :(
jedynie uprosic w ludzkim labie prywatnym jakimś
ale jak się transportuje taką krew

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto maja 31, 2011 21:57 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Kociama pisze:
casica pisze:
Kociama pisze:Kasiu napisz mi proszę na pw jak to załatwic
czy gdybym poprosiła wetów o próbke krwi to jakoś sama mogę ja wysłac do badania?

To wet wysyła. Spytaj o taką opcję.

edit: jonogram można zrobić w ludzkim labie, np szpitalnym


jaki mam czas dostarczenia próbki do ludzkiego labu?
jest upał,jak to przetransportowac
w szpitalu nie zrobią badań krwi zwierzęcej juz dzwoniłam :(
jedynie uprosic w ludzkim labie prywatnym jakimś
ale jak się transportuje taką krew

Bezpośrednio po pobraniu, nie ma problemów z transportem.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 31, 2011 22:02 Re: Wątek dla nerkowców - VI

casica pisze:
Kociama pisze:
casica pisze:
Kociama pisze:Kasiu napisz mi proszę na pw jak to załatwic
czy gdybym poprosiła wetów o próbke krwi to jakoś sama mogę ja wysłac do badania?

To wet wysyła. Spytaj o taką opcję.

edit: jonogram można zrobić w ludzkim labie, np szpitalnym


jaki mam czas dostarczenia próbki do ludzkiego labu?
jest upał,jak to przetransportowac
w szpitalu nie zrobią badań krwi zwierzęcej juz dzwoniłam :(
jedynie uprosic w ludzkim labie prywatnym jakimś
ale jak się transportuje taką krew

Bezpośrednio po pobraniu, nie ma problemów z transportem.


:D
czyli do godziny to nie będzie za długo?
niestety musze jechac do innego miasta z tą próbką
napisz mi prosze co mam dokładnie zbadac
poziom fosforu
potasu i coś jeszcze?

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto maja 31, 2011 22:18 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Kociama pisze:czyli do godziny to nie będzie za długo?
niestety musze jechac do innego miasta z tą próbką
napisz mi prosze co mam dokładnie zbadac
poziom fosforu
potasu i coś jeszcze?


Jeszcze wapń i sód. Z krwią nic nie powinno się stać w czasie transportu- ja też woziłam do labu w szpitalu i nic się nie stało. Kroplówki możesz też robić podskórne- nawet lepiej- wenflon wytrzymuje tylko kilka dni a poza tym podskórnie możesz robić szybki wlew i widzisz czy się wchłania. Zapytaj o płyn z glukozą (NaCl+ GLU albo GLU 5%) i peritol. Z kroplówki za dużo kalorii nie będzie ale jeżeli walczycie z anoreksją to każda się liczy. Peritol standardowo zalecają podawać raz dziennie 1/2 ale nie polecam tak dużej dawki na raz- lepiej to rozdzielić na dwa posiłki.

Przerzut powinien chyba wyjść na usg...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 31, 2011 22:34 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Slonko_Łódź pisze:
Kociama pisze:czyli do godziny to nie będzie za długo?
niestety musze jechac do innego miasta z tą próbką
napisz mi prosze co mam dokładnie zbadac
poziom fosforu
potasu i coś jeszcze?


Jeszcze wapń i sód. Z krwią nic nie powinno się stać w czasie transportu- ja też woziłam do labu w szpitalu i nic się nie stało. Kroplówki możesz też robić podskórne- nawet lepiej- wenflon wytrzymuje tylko kilka dni a poza tym podskórnie możesz robić szybki wlew i widzisz czy się wchłania. Zapytaj o płyn z glukozą (NaCl+ GLU albo GLU 5%) i peritol. Z kroplówki za dużo kalorii nie będzie ale jeżeli walczycie z anoreksją to każda się liczy. Peritol standardowo zalecają podawać raz dziennie 1/2 ale nie polecam tak dużej dawki na raz- lepiej to rozdzielić na dwa posiłki.

Dzieki Dziewczyny za informacje co zbadac jeszcze
matko żeby tylko sie to powiodło
wszystko zalezy od kierowcy bo możemy dopiero popołudniu załatwi w lecznicy

kroplówki robię podskórnie mimo że weci kazali odstawic :( nie uzasadnili dlaczego
no w sumie powiedzieli że to nie ma sensu bo mocznik nie spada tylko rosnie i kreatynina rośnie
ale ja już przerabiałam nerki u Kota i nie będę patrzyła jak sie odwadnia
miał kilka ray wenflon ale wytrzymywał 2 dni i klapa
musiałam usuwac z łapki
kroplówki znosi bardzo źle bo to bardzo nerwowy Kociak
wchlania się spod skóry raz dwa
ale Kocio nie da sobie więcej wlac niż 50ml a to za mało
robię troszke częściej ale ile krzyku przy tym
no i to kłucie kurcze było by mniej kłucia gdyby sobie pozwolił wla więcej płynu

problem mam z kroplówkami ,w lecznicy nie chcą mi dac a w aptece dostanę tylko sól fizjologiczną
gdybym chociaz miała receptę na ringera i glukozę

Przerzut powinien chyba wyjść na usg...


na usg wyszło zdaniem weta
kamień w pęcherzu i kilka mniejszych złogów
no ale czy to faktycznie kamień ,teraz sie tak zastanawiam

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro cze 01, 2011 6:28 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Kociama pisze:kamień w pęcherzu i kilka mniejszych złogów
no ale czy to faktycznie kamień ,teraz sie tak zastanawiam


Nie mam teraz czasu sprawdzać ale z tego co pamiętam to w pęcherzu częściej są nacieki płaskie- nie widać ich na usg. Jak u Yenny było podejrzenie nowotworu pęcherza to robiliśmy badanie osadu moczu na obecność komórek patologicznych. Ale nie wiem- może się mylę.....

Koty do kroplówek podskórnych się przyzwyczajają. Zwróć uwagę jak się wkłuwasz- trzeba równolegle do kota. Kiedy otworzysz "kranik" całkowicie to przy igle 0,9 płyn powinien lecieć ciurkiem- jeżeli kapie wolno- źle się wkłułaś np śródskórnie- i boli. U nas NaCl to podstawa wlewów- dobre i to jeżeli Ci sprzedadzą.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 01, 2011 9:43 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Slonko_Łódź pisze:....
Nie mam teraz czasu sprawdzać ale z tego co pamiętam to w pęcherzu częściej są nacieki płaskie- nie widać ich na usg. Jak u Yenny było podejrzenie nowotworu pęcherza to robiliśmy badanie osadu moczu na obecność komórek patologicznych. Ale nie wiem- może się mylę.....

Słonko, na USG widać wszystko, co ma odpowiednią wielkość i twardość. Wynika to z zasady działania sprzętu. Nie będzie widać dobrze złogów zbudowanych z czegoś miękkiego, ale tu zależy jak ostra jest granica gęstości między płynem a złogiem. Wiarygodność USG Ebisia budzi wątpliwości, ale akurat obecności kamienia można dać wiarę, bo jest to najłatwiejsze do zobaczenia na ekranie.

Slonko_Łódź pisze:....
Koty do kroplówek podskórnych się przyzwyczajają. Zwróć uwagę jak się wkłuwasz- trzeba równolegle do kota. Kiedy otworzysz "kranik" całkowicie to przy igle 0,9 płyn powinien lecieć ciurkiem- jeżeli kapie wolno- źle się wkłułaś np śródskórnie- i boli. U nas NaCl to podstawa wlewów- dobre i to jeżeli Ci sprzedadzą.

W aptece NaCl sprzedają bez łaski - pomimo, że teoretycznie jest na receptę. Gorzej, jeśli z badań wyniknie konieczność podawania czegoś innego od NaCl 0.9. Jeśli przyczyną ogromnego MCHC jest odwodnienie hipertoniczne, można spodziewać się poważnie zaburzonej równowagi elektrolitowej. RDW wskazuje na na problemy z produkcją erytrocytów. Można spodziewać się problemów z czerwonymi parametrami w niedalekiej przyszłości.

Całość jest dość nietypowa, jak na klasyczny PNN. Niewykluczone, że kotu dolega coś innego, a niewydolność nerek ma charakter ostry i jest reakcją wtórną. Bardzo przydało by się zrobić badania moczu i, dla świętego spokoju, posiew. W tak ubogich warunkach diagnostycznych, pozostaje chyba jedynie modlitwa, żeby samo przeszło. Kociama współczuję - bezradność jest najgorszym z możłiwych stanów.

P.S> A może RBC zagregowały się w kompleksy erytrocytarne i zostały nieprawidłowo zliczone w analizatorze - ale wówczas chyba MCV powinno być bardzo wysokie(?) Przydało by się, aby na tą krew spojrzał ktoś kumaty przez mikroskop.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 01, 2011 12:52 Re: Wątek dla nerkowców - VI

No właśnie mi to tez nie wyglada na klasyczne PNN
Łatek pił ,jadł wydalał ogromne ilości moczu
Ebiś nie je,siedzi nad miską z wodą a najchętniej piłby brudną wodę z kałuży gdy jesteśmy na spacerze na co absolutnie nie pozwalam
do tego Łatek wysikiwał naraz ogromne ilości a Ebiś też sika dosyc często ale te ilości wydalanego moczu naraz są takie jak kiedyś
ph moczu duże bo 7,5 8O
codziennie badam to ph i się zmienia ale jest wysokie
wczoraj dorwał się do mojego siemienia lnianego
pozwoliłam mu troszkę się napic,nie wiem czy dobrze że pozwoliłam
karmię małymi porcjami a częsciej
miksowany renal mokry
dopajam
kurcze dlaczego nie robia wydruku usg
człowiek by może lepiej wiedział co jest grane,no ja tam wiedzy nie mam za bardzo
czuję się okropnie zagubiona
Wiem że wnerwiam Wetow bo ciągle drązę ,wypytuję,podpowiadam
Obserwuje Ebinia już od malenkiego bo zawsze był Kotkiembardzo zestresowanym ,toleruje tylko mnie ale też z pewnym dystansem
już jako maleńtasek znaleziony w zaspie śnieżnej miał złamany ogonek,był bardzo chory na kk


a trochę więcej niż rok temu Ebiś zaczał pic często i więcej niż inne Koty
badania były wykonane szybko
były powtarzane
miał dobrą morfologię,kteatynina ok i mocznik super
no cukier skakał raz 70 raz 130 ale weci stwierdzili że to stres no bo Kociak ogromnie sie stresuje
Dzieciak gdy się mocno wystraszy to majta tylnimi nózkami przez chwilę zanim sie nie uspokoi

Gdy Ebiniowi wykryto ręcznym badaniem guza w brzuszku nie było jeszcze możliwości zrobienia usg
operacja została zaplanowana zaraz na drugi dzien po wykryciu
miał robione badanie krwi i profil nerkowy i wątrobowy
wszystko było idealne
niestety ten nowotwór okazał sie nieoperacyjny
guz jakby sie zlał i obejmuje trzustkę,jelito i węzeł chłonny
niektóre Osoby mówiły że nie powinnam Go wtedy pozwolic wybudzac
nie żałuję że Ebinio wrócił do domu
podarowany miał rok bo operacja była ubiegłego roku w maju
Weci nie dawali mu długiego zycia bo pzewidywali albo szybką męczarnie z powodu trzustki albo zatkanie światła jelitka
od tej pory Ebinek skupiał ogromnie moją uwagę

Nasi Weci ciągle uważają Go za dziwny przypadek
Kotek poza tym że zostało mu to picie w wielkich ilościach wcale nie wykazywał dolegliwości
jadł sporo to fakt ale nie byl nigdy gruby
bardzo ruchliwy Dzieciak i nawet teraz chociaż widac że chory ,tak tym razem widac
to zywo reaguje szczególnie na wyjście na spacerek
nawet ptaka pogoni
waży 4kg

Wie ogromnie boli gdy takie niejasności sie wkradają
gdy wszystko jest takie dziwne
bo przy moczniku 300 i kreatyninie przeszło 6 Ebiś czuł się wspaniale

Wczoraj pierwszy raz pawikował
ale najadł sie trawy i to chyba dlatego

Przyleciała koleżanka z kroplówką bo jej tata dostawał ale zmarł i jej została
ale się nie nadaje chyba
jest to wprawdzie płyn fizjologiczny wieloelektrolitowy ale jakiś mi nie znany
Presenius

Przepraszam Was za ten długi post
Czuje się tak przybita bardzo ,chciałam się poprostu komuś wyżalic

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro cze 01, 2011 13:15 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Kociama pisze:...
ph moczu duże bo 7,5
codziennie badam to ph i się zmienia ale jest wysokie....

No to jednak posiew moczu byłby bardzo wskazany.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 01, 2011 13:17 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Fresenius to jest producent płynów do wlewów.
Jeżeli płynów nie sprzedadzą od ręki w aptece, to bez łaski muszą na receptę, nawet weterynaryjną.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości