Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach, cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 31, 2011 14:56 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

julka75 pisze:

rany, czy mi się wydawało czy miałaś w niku znak "@"? 8O
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto maja 31, 2011 15:07 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

Broszka pisze:
julka75 pisze:

rany, czy mi się wydawało czy miałaś w niku znak "@"? 8O

tak, tak Beatko, było @, zmieniłam, bo mnie wnerwiało :roll: ... i już nic zmieniać nie będę
Obrazek...Obrazek .. http://facebook.com/julka75
Obrazek Obrazek Obrazek ...................... Obrazek

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Wto maja 31, 2011 15:12 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

jestem wzrokowcem i tak jakoś dziś mi nie pasowało - aż sprawdzałam na profilu czy Ty to Ty czy ktoś inny :lol:
to można tak sobie zmieniać nick? nie wiedziałam
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto maja 31, 2011 15:16 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

no tak sobie to nie można, trzeba pisać do moderatora
sokoli wzrok masz :ok: pozazdrościć

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Wto maja 31, 2011 15:21 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

julka75 pisze:no tak sobie to nie można, trzeba pisać do moderatora
sokoli wzrok masz :ok: pozazdrościć

właśnie wręcz przeciwnie - jestem ślepa :mrgreen:
dlatego muszę się dobrze przyglądać i Ciebie rozpoznawałam w pierwszej kolejności po tym @ :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto maja 31, 2011 16:16 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

no choinka, to chyba źle zrobiłam, teraz to mnie nikt nie rozpozna... :?
A jak tam dzisiaj Twoje zwierzaczki? Moje dwa porozkładały się po podłodze i ledwo dyszą od tego upału...

a ja się męczę ciągle z moim bazarkiem... jakoś mi nie idzie...

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Wto maja 31, 2011 16:50 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

U mnie w domu nie ma upału, mam w tej chwili w pokoju 21 stopni - urok starych przedwojennych murów :) nawet przed chwilą zakładałam długie spodnie i skarpetki bo na dworze mocno wieje i przez uchylone okno czułam że ciągnie mi po nogach :wink:

Koty dzisiaj leżą pokotem, jest dość duszno i chyba zbiera się na burzę...
Martwi mnie padaczkowa seniorka bo nadal bardzo niewyraźnie i dziwnie się zachowuje, na szczęście ataków dziś nie było :ok:
Szkoda że musieliśmy wrócić na luminal, tak się cieszyłam że udało się go odstawić w lutym :|
Broszeńka lepiej się czuje i usiłuje się bawić i szaleć ale niestety to króciutkie zrywy bo niewydolność serduszka i płuc szybciutko nie daje jej złapać oddechu - bardzo niefajnie to wygląda, jakby miała się udusić i bardzo boję się że kiedyś do tego dojdzie :( Oddech ma płytki i przyspieszony nawet w spoczynku...
I jak tu przetłumaczyć młodziutkiej koteczce że nie powinna szaleć ?

zauważyłam że zainteresowanie bazarkami jest dużo mniejsze teraz niż w zimie...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto maja 31, 2011 17:13 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

Myśle, ze te bazarki to kwestia dużej konkurencji - sypnelo na wiosnę koteczkami :(

A te problemy oddechowe to nadal wynik scisnietych w kocinstwie płuc?
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 31, 2011 18:49 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

Tak, Broszka ma niewydolne płuca bo są w sporej części nieczynne po zgnieceniu przez wędrujące jelita. Serduszko również jest niewydolne przez zgniecenie - na usg widać że jest zniekształcone tzn na skutek zgniecenia źle się rozwinęło i jest częściowo za małe a cześciowo nadmiernie rozrośnięte i pompka źle działa :(

O ile z płucami nic się już nie da zrobić, można tylko mieć nadzieję że się jeszcze trochę rozwiną - o tyle o seduszko może jest jeszcze szansa powalczyć :)
Na razie Broszka musi dojść do siebie po sterylce i po usunięciu tej zmiany skórnej mam nadzieję jeszcze w tym tyg. Na szczęście parametry wątrobowe i ogólny stan Broszki ładnie się ostatnio poprawiły i zmiany w serduszku się nie pogłębiają :ok:
Potem pojedziemy na badania i diagnostykę do kardiologa :)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto maja 31, 2011 21:44 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

Szkoda że z płuckami nie da się zrobić za wiele... nawet tlenem?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 01, 2011 7:48 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

Tlen na pewno ułatwiłby jej oddychanie kiedy ma duszności ale pojemności płuc by chyba nie poprawił?
Wydaje mi się że jedyna możliwość zwiększenia objętości płuc to ćwiczenia wysiłkowe, jednak ze względu na niewydolność serca Broszeńka tak strasznie szybko się męczy że o żadych ćwiczeniach nie ma mowy...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro cze 01, 2011 16:32 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

Dostałam info że na dniach będę mogła odbierać dla siebie i rodzinki świeżutki tegoroczny miód akacjowo-lipowy z zaufanej pasieki. Jak to mówi pszczelarz "świeżo ukręcony", jeszcze kilka dni i można zamykać słoiki :D

Są chętni? 8)
mogę wziąć więcej i przesłać :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro cze 01, 2011 17:10 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

Broszeczko :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro cze 01, 2011 17:18 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

Broszka pisze:mogę wziąć więcej i przesłać :wink:

A może na bazarek? Chyba, że się nie opłaci, bo w zakupie cena wysoka.

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Śro cze 01, 2011 18:07 Re: karzełek,zerw.przepona,jelita w płucach- i kolejny zabieg :(

szkoda że do komory tlenowej nie można jej czasem zapakować :( - to mogłoby pomóc...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MB&Ofelia, zuza i 28 gości