
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ASK@ pisze:Nie miałam netu.Zajrzałam z lękiem a tu złe i dobre wieści jednocześnie.
P.Jadzi spokojnej drogi i spokojnego snu za TM życzę.
Kitce dobrych dni w domu stałym.
welina pisze:ASK@ pisze:Nie miałam netu.Zajrzałam z lękiem a tu złe i dobre wieści jednocześnie.
P.Jadzi spokojnej drogi i spokojnego snu za TM życzę.
Kitce dobrych dni w domu stałym.
Rodzice odchodzili przy mnie.Jakoś dziwnie zrobiło mi się po tych słowach.Nie ma spokojnej drogi,a dopóki tli się życie jest nadzieja.
ASK@ pisze:welina pisze:ASK@ pisze:Nie miałam netu.Zajrzałam z lękiem a tu złe i dobre wieści jednocześnie.
P.Jadzi spokojnej drogi i spokojnego snu za TM życzę.
Kitce dobrych dni w domu stałym.
Rodzice odchodzili przy mnie.Jakoś dziwnie zrobiło mi się po tych słowach.Nie ma spokojnej drogi,a dopóki tli się życie jest nadzieja.
Nie miałam nic złego na myśli i nie chciałam nikogo urazić.
Traciłam bliskich i do końca miałam nadzieję. Jednak modliłam się zawsze,że jak ma nadejść ostateczność to niech to będzie spokojne odejście w ostatnią drogę.
I mimo,że te słowa wywołały jakiś dyskomfort nie cofnę ich.Życzę z całego serca p.Jadzi cudu ozdrowienia. Jednak jeśli go nie będzie niech odejdzie w spokoju.
ASK@ pisze:I ja właśnie tego jej życzę.By odeszła bez bólu.Bez umęczonych oczu.Zasnęła spokojnie jeśli taka będzie decyzja Stwórcy.Wycierpiała już swoje.
Teraz należy myśleć i modlić sie tylko za p.Jadzię.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 46 gości